O matko... sikor.... że organizator załatwił ileś piwa za free o to się czepiać? na zlotach atarowskich piło się zawsze, nawet w czasach największej ilości dobrych produkcji (np. rok 1997).
Poza tym tworzenie prac w trakcie zlotu (przerabiałem ten wątek niegdyś) to największa lipa, bo nie dość, że nie pogadasz z "ziomalami", często nie skończysz produkcji więc i tak nie wypuścisz, party minie i zamiast wspomnień masz niedosyt, bo produkcji nie skończyłeś, nie pobawiłeś się i masa czasu poszła w gwizdek. Największe produkcje nie powstają w 2 dni zlotu :P No chyba, że jakieś "drobiazgi basicowe" z porcją wesołych tekstów, ale chyba takich produkcji dzisiaj nikomu nie brakuje, bo się po prostu przejadły :P
Reasumując:
Sikor, jak nie jedziesz na zlot, to nie szukaj na siłę pretekstów, bo tylko wprowadzasz niezdrową atmosferę - nikt nie stoi przed Tobą i nie przystawia do skroni spluwy mówiąc: "To Twoja ostatnia szansa - SV2k10". Nie jedziesz, widocznie masz powody i masz do tego prawo - ja np. też nie jadę (od 1,5 roku nie byłem na żadnym zlocie), po prostu kwestia priorytetów życiowych, ale nie robię z tego tytułu wymówek typu: "nie jadę na SV, bo Grey zapowiedział, że identyfikatory będą brązowe, a nie niebieskie, przez to będzie mniej produkcji na zlocie" (tak to absurdalne, ale czy argument z piwem też taki nie jest?)
Tak czy siak - życzę tym co będą świetnej zabawy i poczucia, że miło spędzili czas na party.