Miker: alez to proste
1. sprzet (obudowy rackowe, plyty glowne, procesory, dyski twarde, kontrolery, pamieci, streamery [wiecej chyba nie potrzeba, prawda?])
2. hm... kasa.
3. pisma promujaco-polecajace (o tym bylo wczesniej) z duzych instytucji i firm
4. dobre checi! :)
Rozumiem, ze punkt 3 moze byc malo zrozumialy... Niestety takie jest zycie, ze o racji bytu czegos nie decyduje zdrowy rozsadek tylko pieczatki i nazwy duzych, znanych firm. Nie trzeba nawet nic przekazywac, wystarczy info ze podoba sie ten pomysl itd itp. Koloryzujac, pozwolcie ze przedstawie dwie scenki, ktore byc moze pozwola wam nieco zrozumiec o co chodzi:
pracownik1: sefie, mogie postafic serfer? no, taki dla lutkow coby mogli se costam posciangac? bedzie stalo w naszej serferofni i zarlo nas pront ale to chyba nie robi problemu, co sefie?
pracownik2: dzien dobry. dostalem wlasnie kolejna porcje korespondencji dotyczacej serwera o ktorym rozmawialismy w zeszlym tygodniu. tym razem wsparcie i pomoc deklaruje redakcja Wiadomosci TVP1, IBM Polska, Urzad Skarbowy w Warszawie i SONY Polska. Oprocz tego sprzet przekazal wydawca miesiecznika Chip (Vogel Publishing), ATM sp. z o.o., Intel Polska oraz Zaklady Energetyczne. Ponadto z calej Polski naplywaja pieniadze od osob prywatnych. Jak widac, projekt cieszy sie duzym zainteresowaniem co z pewnoscia przyniesie duze korzysci dla uczelni.