-->Zel93, +5V możesz na kilka sposobów wyciągnąć z pieca.
Na chwilę obecną masz dwie łatwe możliwości*
a) zasilanie stacji dysków/hdd.
Masz tam kabelki czerwony czarny czarny pomaranczowy(żółtawy), czarne to masa, a czerwony to +5V.
Teraz kwestia gniazdek (na "zapałki" odradzam...), te od hdd (molex czy jak mu tam) jest łatwo dostępne i bedzie Cię kosztowac około zeta (masz do wyboru takie do druku, ew. kontrwtyczkę z rozgałęziacza).
Gorzej z tym mniejszym gniazdkiem (od dyskietek), te ciężko dostać - ale można je zrobić samemu.
Będziesz potrzebował ścinków nóżek paruwatowych rezystorków (ew. kilkuamperowych diódek) i skrawka laminatu (dalej chyba wiesz co zrobić - podpowiem że nawet nie trzeba nic wiercić czy wytrawiać ;) )
b) gniazdo usb, dwa środkowe styki nas nie interesują, zewnętrzne to masa (lewy) i +5V (prawy)**
I tu może być pewien problem, przy około 400mA napięcie spada do jakichś 4.5V (tzn. przy większości przyzwoitych płyt głównych nawet przy znacznie większym prądzie trzyma 5V, ale niestety nie jest to regułą...).
Na koniec "drobna" uwaga, jeżeli atarkowy magnetofon będzię podpięty tylko pod pieca, to powyższe sposoby zasilania są w pełni bezpieczne, ale jeżeli chciałbyś tak (po coś) zasilić magnetofon podpięty do atarka, to wpierw sprawdź czy nie masz przypadkiem nie ma różnicy potencjału mas (jakaś róznica zawsze będzie - byleby nie była za duża).
*trudniejsze i te o znaczeniu historycznym (np. ciagnięcie zasilania z ISA) pomijam
**jeśli patrzeć na wtyczkę od przodu (od strony styków, z plastikiem w dół), ale najlepiej jeszcze w hwbook etc. porównaj