> Prawo wyborcze nie jest przywilejem, ale podstawowym prawem, przynajmniej w demokracji. Ograniczenie tego prawa to ograniczanie demokracji.
ale zeby to prawo nabyc trzeba spelnic pewne warunki ot chociazby wiek...
osoba ktora mieszka na stale np. w stanach ma obyywatelstwo polskie ale nie placi tu podatkow chociazby od nieruchomosci moim zdaniem nie spelnia warunkow i (tu korekta) nie nalezy jej praw wyborczych ograniczyc tylko nie ma praw wyborczych wcale bo nie spelnia warunkow (to moje zdanie).
> Nie każdy zostaje menelem z własnego wyboru - nie każdy jest na tyle silny aby przeciwstawić się trudnościom życiowym. Nie da się tego jednoznacznie i obiektywnie ocenić.
nie upieram sie, takie glosy sa cenne z roznych wzgledow - wyzej pisalem jakich
> Wylatujący przez szybę może liczyć na pomoc z ubezpieczenia - zależnie od warunków ubezpieczenia.
pisalem ze nie spelnil warunkow ubezpieczenia i ubezpieczenie sie nie nalezy.
> Dyskryminacja, to nadawanie 'cech' któryś ktoś nie ma, na podstawie tych które ma. (np. nie zatrudniamy murzynów bo murzyni są głupi).
definicja jest slaba: nie zatrudnie muzynow bo muzyni sa czarni to tez dyskryminacja. ale oczywiscie to nic nie wnosi do rozmowy poyzej