Sam nie wiem. Robiłe już u nich zakupy z kilkanaście razy i zawsze byłem zadowolony. Raz tylko dostałem Donkey Jr bez folii ale w całym pudełku. To tyle z rozczarowań. Reszta była idealna (na tyle ne ile pozwala wiek tych produktów). Wydaje mi się, że miałeś wyjątkowego pecha. Wiadomym jest, że B&C nie ma po jednej sztuce ze sprzedawanych produktów, tylko po kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt. Część leży na górze piramidki, częśc na dole. I jak łatwo się domyślić to na dole będzie bardziej pogniecione, czy nawet naszłe wilgocią. Musiałeś trafić na te rzeczy z dołu. I owszem można mieć pretensje, że opis nie uwzględniał pewnych okoliczności dot. stanu produktu, ale z drugiej strony nie wiem czy mi chciałoby się, sprzedając kilkanaście takich samych rzeczy, robić do każdej z nich opisy osobno. Poza tym B&C są dość ugodowi i wystarczy do nich napisać i zrobić zdjęcia towaru, z którego nie jesteś zadowolony, a na pewno znajdą jakiś sposób żebyś poczuł się usatysfakcjonowany.

Kierowniku. "Ukradłeś" mi ostatnio sprzed nosa "Lords of Karma". Smutno mi teraz:-)

No możliwe, nie upierałem się, ze to Coppolla, a i nie pamiętałem tak naprawdę kto popełnił to dzieło. Byłem prawie święcie przekonany, że to Coppolla, ale fakt to dzieło Marca Ferreri. Ktokolwiek by tego nie wyreżyserował, to kultowa prowokacja filmowa.

To jest chyba jakaś podpucha??? Nie żeby się ten kart pojawiał notorycznie, ale widziałem go spokojnie kilka razy na ibajcu i na pewno nie schodził za takie astronomiczne kwoty. Coś tu nie gra. Chociaż może to jest tak jak z prototypowym kartem Super PacMan. W B&C tego sporo, a raz się pojawił na ągielskim ebayu i poszedł za około 100 pounds. (sic)

Może Nadral? Ale tam ta postać była chyba cała telewizorem :-)

Jak ktoś przeportuje Fallouta na Atari to mu jestem gotów nawet zrobić la....e :-)))

Jak to mawia Chylińska w programie "Mam talent" - jestem totalnie zaskoczona!!!!! REWELACJA!!!

Tak se strzeliłem. Jak to mawiają starzy handlowcy, zawsze warto spróbować:-) Dlatego tez napisałem, że cena do uzgodnienia.
Poza tym siatki z Billi są drogie :-) Jak nie to nie, może znajdę chętnego na allegro.

Oficjalne też istnieją w wersji na karcie i dysku. Zajrzyj do B&C i wszystko będzie jasne:-)

To taka metafora. Idea!!! (cyt. kingsajz). A tak z inej mańki to choć jestem wychowany w duchu liberalno-prawym to bliżej mi do lewej ręki niż do tych wszystkich oszołomów spod znaku "puści i spaprani" czy MW.  Po tej lewej ręce (przynajmniej w naszym kraju) są ludzie inteligentni i znający się na polityce. Po prawej, w większości są palanty, niestety. A i jedni i drudzy mają te same grzechy na sumieniu. Howgh. Na wszelkie dalsze zaczepki polityczne nie będę odpowiadał bo to nie miejsce na to.
P.S. Zastanawia mnie dlaczego kierownik nie grzmi na reakcyjne hasła: Amiga rulez. Trza by sprawdzić czy to aby nie szpieg jaki i założyć mu teczkę ;-)