Faktycznie! Moja mea culpa! To przez to zamieszanie z poprzednim wątkiem - dostałem po nosie i nie mogąc dojść do siebie wybrałem nie ten dział :P
A za przeniesienie - dziękuję :)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
atari.area forum » Posty przez BeWu
Faktycznie! Moja mea culpa! To przez to zamieszanie z poprzednim wątkiem - dostałem po nosie i nie mogąc dojść do siebie wybrałem nie ten dział :P
A za przeniesienie - dziękuję :)
Pajero: wyluuuuzuj :) Czyżbym aż tak sobie żartował? Firemek piaskujacych w Pniu jest jak mrówków w każdej niemal dzielnicy. Ważne żeby robił to ktoś z jajami. Miałki piasek wskazany, najlepiej ponoć wogóle sprawdza się sól kuchenna (szczególnie do plastiku). Sam jeszcze tego nie robiłem ale badam temat.
Adam: Faktycznie miejsca jest jak w przysłowiowym tramwaju w godzinach szczytu. Ale da się flopka zmieścić - fotki robiłem w skali i przymierzałem już sam napęd do obudowy. Styknie :)
O postępach będę pisał w miarę możliwości na bieżąco, tylko z góry uprzedzam że czasu zbyt dużo nie mam, więc prace będą się posuwały powoli.
Dokładnie - kupisz takie XEGS w pudełku a tam inny model! Serio! Spójrzcie na pudełko XEGS - na zdjęciu jest klawiatura z diodą (lampka w lewym dolnym rogu jak w XE), a w rzeczywistości jej nie ma!
Co więcej! Przycisk Power ma na zdjęciu ciemne literki a w rzeczywistości... białe! Oszustwo!
Jesteśmy zboczeni, znów zbaczamy z tematu. Ale coś w tym jest - kiedyś pewnemu zbieraczowi oddałem pudełka od 65XE i XC12 ze styropianami w zamian za 1050, ponoć niesprawną. Stacja ruszyła na drugi dzień po podłączeniu sprawnego zasilacza :cool:
A nie sam fakt kolekcjonowania? ;)
To miał być żart. Ale nim przestał być i dlatego jest już tu:
Nie lubę się chwalić! I dlatego właśnie mój ostatni post dotyczący XEGS'a był w zamierzeniu przewrotny. Nie chciałem zaśmiecać wątku a jedynie wpuścić trochę świeżego powietrza w jesienną aurę forum. Jednakże czynię o co zostałem poproszony i przenoszę wątek.
A zatem - popełniłem fotomontaż (Epi masz piwo za odgadnięcie) modyfikacji którą być może wykonam. Chciałem napisać o tym na forum w postaci przewrotnego postu, ale nie wyszło :/
I od razu odpowiadam - AS: mój projekt długiego 130XE trochę spalił na panewce (pisałem już o tym), pojawiły się problemy z lakierowaniem (farba troche się pogryzła z podkładem). Można to reanimować dając całą obudowę do delikatnego piaskowania, ale szczerze odpowiadam - nie chce mi się. Jak się znajdzie chętny na ten egzemplarz - odstąpię.
Przy tym egzemplarzu nauczyłem się jednego - jeśli chcesz zrobić ładną obudowę XE to rób wszystko żeby jej potem nie lakierować. Nie ma ogólnie dostępnej farby o odcieniu Atari - można mieszać z kolorów Humbrola (farbki typowo modelarskie) ale robiłem to i rezultaty są średnie. Dotychczasowe zabawy miały jednak swój sens, bowiem znalazłem chyba świetny sposób na odzyskiwanie dawnego uroku plastiku Atarek.
Jak wiadomo nasze plastiki żółkną. Mycie nie pomaga, malowanie daje średnie efekty. Najlepiej jest obudowy piaskować. Przy użyciu odpowiednio miałkiego piasku efekty są rewelacyjne! Zauważcie, niektóre klawiatury Atari mają klawisze wykonane z dwóch róznych plastików (jasnego i ciemnego) - znaczki nie są na nich ani malowane ani naklejane. Piaskowanie takich klawiatur przywraca im pierwotny kolor bez utraty napisów! :)
Powiem szczerze że myślałem o tym aby odrestaurować kilka Atarek i wystawić na Aaa... aaale dopiero w przypływie gotówki.
A wracając do XEGS... mam ogromny sentyment do kompów ze stacją 3.5" (ST, Amiga) i stąd właśnie pomysł na przeszczep.
Tebe - a dlaczego od razu herezja? Rozumiem, gdybym zastosował napęd grzybopodobny, albo wpi* flopka od amigi. A to stuprocentowy przeszczep z Atari :)
Epi - po czym wnosisz?
Monsoft - kontrolerem będzie Karin Maxi, choć możliwe że nieco przerobiony względem oryginału - zobaczymy.
...a moja wersja jest chyba cosik inna...?
A ja sobie pluję w twarz (i nie tylko), bo dosłownie tydzień temu zanabyłem XEGS za 200,00 (komplet z pistoletem). A tu nówka... Na szczęście mój egzemplarz po paru kosmetycznych zabiegach też wygląda jak nówka i... muszę to napisać: kto może niech licytuje! W życiu nie widziałem tak pięknego obrazu z wyjścia TV (nawet po modyfikacjach typu SuperVideoXL/XE obraz nie był tak czadowy jak ten oryginalny wyświetlany przez XEGS)!
Poza tym design maszynki jest wręcz fantastyczny, ślicznie wygląda na biurku.
Btw. ma ktoś schemat tego cuda? U Jerzego Soboli niestety plik .zip jest skaszaniony...
O dziwo miałem kiedyś zwalone GTIA którego usterka objawiała się brakiem SELECTU... jak to wogóle możliwe?
Flash_Light: tak nawiasem mówiąc, to w internecie jest już tak duża ilość tytułów, że byłbym wielce zdziwiony gdybyś nie znalazł którejś z gier z kaset. Jeśli nie zaglądałeś jeszcze to warto odwiedzić atari.online.pl, atari.fandal.cz itd. a napewno zdecydowanie szybciej odzyskasz swoje kasetowe archiwum.
Potem tylko Sio2Pc (pikuś) i program na pc: R5 (polecam) lub APE...
Kniga GFA Basic 3.0 pojawiła się właśnie na Allegro :)
Faktycznie, hehe... Zwracam honor. Napisałem tak, bowiem dwa czy trzy lata temu niemal nie osiwiałem szukając wtyczki 13-pin w Poznaniu :)
Poszło. Btw - wtyczki 13 Din raczej napewno nie kupisz, ale przecież STE ma modulator, prawda? Czinczem go i jazda!
O faktycznie Drac030... zapomniałem juz zupełnie o tej opcji :)
Czółko!
Mam oryginalnego gryzonia ST i mogę sprzedać (model STM-1). Uderz do mnie na priv: bewu at atari pl.
fakt gdyby pojawił się wcześniej było by go więcej....
Stacja tak czy siak była i jest zajebista...
Jak zawsze zresztą :) Który ze sprzętów Atari nie wyprzedzał swojego czasu? Ech długo by rozmawiać przy pyffku o tych wszystkich jak by nie patrzeć rewolucyjnych rozwiązaniach, które w dobrych rękach przetrwały by do dziś i nieco inaczej pokierowały losami komputeryzacji...
A tak mamy Gatesowy pasztet z windozy w sosie z poprawek :)
Ale to już inna historia i temat bardzo mnie kręcący więc może się przymknę bo grozi to rozpisaniem się na tyle stron że nikt tego nie przeczyta (tym bardziej po raz n-ty).
Wracając do Tomsa - stacja faktycznie była, jest i będzie zaje*.* i to bezapelacyjnie. Wyobrażam sobie że mogła by ją przebić jedynie hybryda 720-tki z Karin Maxi, pod warunkiem: zgodności z formatami dyskietek jakie oferował Toms, prędkości Karinki, nie wyłączania Antica (wiem, wiem teraz już przesadzam, ale marzyć można)...
Wracając do tematu: 1050 sprzedałem, pozostała jeszcze tylko CA2001, może ktoś chce na części chociaż? Zejdę z ceny jak trzeba :P
A tak z czystej ciekawości - czy u Was też jest napęd rodem z DDR z miasta KARL-MARX STADT? :D
Powiem szczerze że też nie przepadam za oryginalną obudową Tomsa... ot stalowy klocek. Duży klocek. Myślałem czasem o transplantacji bebechów do obudowy od CA2001, tym bardziej że tam też są cztery przyciski i wyświetlacz...
Tylko z drugiej strony żal dupę ściska, bo ta pucha coś w sobie ma :) Przyciski toczone z aluminium, uszczelnionę gąbeczką, frontowa etykieta z jakiejś kiepsko trzymającej się folii... I do tego ta waga, budząca respekt...
Szkoda tylko, bo najlepsza (ponoć) stacja dysków do malucha moim zdaniem zasługiwała na bardziej profesjonalną obudowę.
Hmm ciekawe! Masz może możliwość pacnięcia fotyszki wnętrza stacji? Interesuje mnie to "R" :D
No właśnie, ciekawy wątek - co jeszcze było na wyposażeniu najbogatszej wersji 720? Ja mam opcję C z portem drukarkowym (btw. działa bez zarzutu). Mam też jakieś otwory montażowe pod gniazdo 9-pinowe...
Macgyver - przebijesz? ;)
Ależ skąd! Piszę, że odzyskałem swojego 720C, tego którego dokładnie (spojrzę na naklejkę) 07.01.1993 kupiłem w Wawie za trzy melony. Przyjechał ze mną do Poznania, po czym trafił w zaufane ręce, gdzie spędził kolejne długie lata.
Niniejszym oznajmiam wszelkim służbom i wywiadom - nikomu niczego nie odskubałem :D
Żeby sobie potem pluć w twarz? No chyba że za cenę zakupu... poproszę 3.100.000 zł :D
Oki, widzę odzew niewielki - wystawiam sami wiecie gdzie. Wiadomo, aareowicze mają pierwszeństwo :)
atari.area forum » Posty przez BeWu
Wygenerowano w 0.019 sekund, wykonano 46 zapytań