Przejdź do treści forum
atari.area forum
Twoje polskie źródło informacji o Atari
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Aktualności ze świata Atari
Altirra 4.30 Kolejna wersja najdoskonalszego emulatora atarowskich ośmiobitowców!
SpartaDOS X 4.50 Nowa wersja najlepszego DOS dla ośmiobitowców.
Bubble Bobble dla Atari 8-bit Wersja ta bazuje na edycji BBC Micro, jednak została napisana niemal od podstaw, by maksymalnie wykorzystać możliwości Atari.
Silly Venture 2024WE - wyniki Ponad sto prac wzięło udział w compo SV2024WE
Trwa Silly Venture 2024 w Gdańsku! Party się rozpoczęło, zajrzyj po link do streamów.
Opcje wyszukiwania (Strona 2 z 7)
Pomijając to, że moje serce krwawi na widok każdej okaleczonej atarynki, to robota mi się podoba.
Rozumiem, że zapiliście i Ci się pudełka pomyliły? :)
Jak dla mnie taki flop wygląda jakoś tak bardziej profesjonalnie. Gdyby jeszcze był umieszczony centralnie w tej części obudowy to już w ogóle bajer.
A co jeśli jednak po lakierowaniu też będzie żółkł? Wtedy dochodzi problem pozbycia się lakieru. Ja sobie trochę odpuszczam to wybielanie, tzn. można raz wybielić i nie przejmować się tym, że żółknie. Ew. jak już naprawdę bardzo pożółknie to mu dać kolejną kąpiel czy tam inną maseczkę z perhydrolu.
@okult: tylko jak porównać to z oryginałem, skoro praktycznie wszystkie mają min 20 lat.? Skąd wiadomo, że po tylu latach nawet plastik od wewnętrznej strony nie zmienił już barwy na ciemniejszą? Zresztą ten stan nie trwa długo. Praktycznie wszystkie kompy, które wybieliłem w dość sporym stopniu pożółkły ponownie. Proces ten niestety jest o wiele szybszy po wybieleniu niż od nowości.
Co prawda nie stosowałem żadnej z tych metod, ale naczytałem się o tym kiedyś w kontekście naprawy RROD'a w Xbox360 (w końcu dałem sobie z tym spokój) i moim faworytem domowych metod była jednak opalarka. Analizując wszystkie za i przeciw (głównie na podstawie opinii stosujących) uznałem, to jednak metoda najskuteczniejsza, przy czym wymaga MEGA ostrożności (raczej opalarki z regulowaną temperaturą).
Nie zmienia to faktu, że także odradzam takie domowe zabawy.
A z tym moim Xboxem to się kiedyś tak pobawię dla samej zabawy :)
@jedynymentos: Rozumiem, że robisz to kiedy żony nie ma w domu? Oby nie czytała tego forum, bo już po Tobie :)
Qba, możesz coś więcej powiedzieć o problemach ze starymi oryginalnymi zasilaczami? Zawsze się obawiałem tego, że może mi któryś kiedyś zabić kompa i wiem, że jest to możliwe, choć nigdy mi się to nie zdarzyło.
Na dzień dzisiejszy tak, ale 10 lat temu nie koniecznie. Zresztą to i tak nie to samo. Posiadacze stada Atarynek chyba powinni czuć tę subtelną różnicę, nieprawdaż? :)
A ja jakieś 10 lat temu złożyłem sobie blaszaka na pentiumie chyba 133. Wsadziłem do niego Sound Blastera AWE64 i Gravisa Ultrasound PNP. W config.sys i autoexec.bat ustawiłem wybór karty przy starcie. Celem było oglądanie sceny z lat 90-tych, i przyznaję, że cel został osiągnięty. Do dziś mi służy. Mam tam też stare tracker'y, banki do midi dla GUS'a itp, idt. Dzięki tym dwóm kartom odpalam praktycznie każde demo z tej epoki. Polecam pobawić się i coś takiego sobie złożyć.
Jeśli ten commodorek to C64C lub C64G, lub coś innego w tym kolorze, to chyba nie da się tego zepsuć nawet na słońcu. Co do popielatej atarynki to już jest ryzyko. Potrafi przybrać ładny "marmurkowy" deseń :)
Kurka wodna, a zaglądałeś do środka tego gniazda w końcu? Wierzyć mi się nie chce, że nie da się tego naprawić.
@djcasey: Kleje z wszelkiego rodzaju naklejek usuwam benzyną ekstrakcyjną. Do tej pory poza klejem nie zareagowała ona negatywnie z żadnym tworzywem jakie czyściłem, ale głowy nie dam, że nie zareaguje.
Pod MC14528B nic nie ma. To raczej jakaś prehistoryczna wersja (dla ubogich) podstawki pod scalaka (same piny bez obudowy) :). Inna sprawa, że obok TMS-1965 są dodatkowe wyprowadzenia tak, jakby przewidziano jakiś dodatkowy kawałek PCB nad nim, może właśnie na to, o czym pisałeś. Na pierwszym zdjęciu widać, że wykorzystałem te punkty, i wlutowałem tam diody i potencjometry
Jak tak przeglądam opisy tej kolorowej wersji to widzę, że tło bywa np. zielone, natomiast te strzępy obrazu, które złapałem na RF raczej wskazywały na to, że tło jest czarne, a paletki... trudno powiedizeć, bo lata to wszystko po ekranie. Zdjęcia jakieś mam zrobione, bo robiłem gdy spisywałem oznaczenia tych scalaków. Co mam, to wrzucam. Boję się zbyt często ją otwierać, bo jak mi się te kabelki (są ich dziesiątki) pourywają to nie wiem czy dojdę do tego, co gdzie było :)
Są jeszcze 3 układy:
MB84075
CD4069UBE RCA 732
MC14528B (nieco starte oznaczenie, alce chyba tak to idzie)
Do MB84075 lecą ścieżki od tych czterech wyjść video z TMS-1965.
Dokładnie tak. Są 4 wyjścia video, i trochę się zamotałem patrząc na samą płytkę z tego pdf'a, ale jak znalazłem opis wyjść do tego układu to załapałem o co chodzi. Natomiast co do drugiego układu scalonego dołączonego do wyjść to na ten moment nie wiem (nie zwróciłem na to uwagi). Postaram się to sprawdzić i dam znać. Tak czy inaczej ja się wpiąłem bezpośrednio do TMS-1965 i kolorowego obrazu nie mam.
Bingo Mef82. W wolnej chwili kupiłem elementy i wmontowałem. Przy okazji zrobiłem gniazdo chinch, żeby się kabel nie majtał ciągle. Na CRT-ku obraz żyletka, na LCD słabawy, ale do zniesienia. Gdybyś nie dał tego namiaru to bym chyba nawet o tym nie pomyślał.
To co Dely, partyjka?
Wydaje sie to rzeczywiście proste, raptem 4 diody i 2 potencjometry. Nie omieszkam zaryzykować. Dzięki.
Obłożenie folią nic nie daje, inny zasilacz też nie wprowadza żadnych zmian, próby regulacji też nic nie zmieniają (a to mnie bardzo zdziwiło). Na bazarku jest jeden malutki telewizorek, ale ma tylko antenę bez wejścia antenowego. Ciekawe na ile podłączenie wejścia antenowego zamiast anteny byłoby dobrym rozwiązaniem, no i czy to w ogóle gra warta świeczki?
Kurcze mam chęć na tym pograć, bo wspominam tego typu sprzęt, który w latach 80-tych miał mój kolega przywieziony z ZSRR. Nawet żona ma chęć na tym zagrać, a to już coś nowego :).
dely napisał/a:Fajne, można wpaść i pograć? :)
No jeśli chodzi o pogranie to póki co nie bardzo się da, ale jak tylko uda się uzyskać przyzwoity obraz to jak najbardziej. Zresztą wpaść zawsze można. :)
Przełącznik kanałów ma tylko dwie pozycje i sprawdzałem na obu. Jest jeszcze opcja taka, że faktycznie zasilacz mam za słaby. Poszukam czegoś lepszego. Kiedyś w jakimś BS-5000AS miałem podobny efekt (tyle, że w mniejszym stopniu) i pomogło obłożenie płytki modulatora folią aluminiową. Musze z tym popróbować, choć tu nie ma za bardzo jak, bo boję się o jakieś zwarcie.
Kabel jeszcze sprawdzę, a w TV bardziej chodzi mi o wiek. Wielkość (a raczej małość) przy okazji.
Kabel podmieniłem na 100% dobry i jest to samo. Konsola działa, bo coś widać, działają nawet manipulatory (widać przesuwające się paletki), no i ma wbudowany głośnik, z którego wydobywają się czyste dźwięki rozgrywki.
Dorwałem niemieckie cudo o nazwie KORTING TELE-MULTIPLAY 6000 (załączam foto). Nie jest to atari, ale pytanie dotyczy tego typu sprzętu ogólnie. Jest to klon ponga. Konsola mimo swojego wieku wygląda jak fabrycznie nowa i działa. Problem w tym, że nie mogę jej dostroić na żadnym TV jakie mam, a mam też dwa CRT'ki (powiedzmy że mają 10 lat). W konsoli do TV jest tylko kabel RF. Obraz jest, ale rozmazany i ma tendencje do skakania. W środku w modulatorze są regulacje, ale zalane woskiem, więc nikt tam raczej nie grzebał (zresztą konsola raczej nie była rozkręcana).
Czy zakupienie takiego malutkiego starszego TV na bazarku może być dobrym pomysłem dla tego typu sprzetów, czy tam również obraz nie będzie stabilny? Ktoś ma z takimi telewizorkami do czynienia? Wolałbym uniknąc kupowania dużego TV (nawet 14 cali) z racji warunków mieszkaniowych.
Znalezione posty [ 26 do 50 z 169 ]
Forum oparte o: PunBB
Currently installed 7 official extensions. Copyright © 2003–2009 PunBB.
Wygenerowano w 0.013 sekund, wykonano 59 zapytań