Szczerze mówiąc, to trochę dziwi mnie większość wypowiedzi, ponieważ to złowrogie DAC7 nie wprowadza żadnego nowego podatku, ani nie nakłada żadnych nowych obowiązków na sprzedających, a tylko na platformy sprzedażowe. Informacje o zbywaniu przedmiotów, ZAWSZE (odkąd pamiętam) trzeba było uwzględniać w rocznym zeznaniu podatkowym w rubryce odpłatne zbycie rzeczy z wyjątkiem:
- sprzedaży w cenie niższej od zakupu,
- sprzedaży po sześciu miesiącach od nabycia,
- nie przekroczenia kwoty wolnej od opodatkowania.
Oczywiście, jak to w PIT, możemy sobie odliczyć koszty odpłatnego zbycia / koszty uzyskania przychodu. NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO od strony zobowiązań zwykłego Kowalskiego dla urzędu skarbowego. Jedyna nowa rzecz, to obowiązek dla platform sprzedażowych, aby raportowały wolumen sprzedaży poszczególnych osób (nie użytkowników, a osób - sumuje się wartość ze wszystkich kont!), w celu uszczelnienia systemu i wyłapania osób, które zrobiły sobie stałe źródło utrzymania z tego typu działalności i wg obowiązujących przepisów powinny prowadzić działalność gospodarczą.
I jeśli myślicie, że ktokolwiek będzie ścigał osoby handlujące ciuchami z własnej szafy, względnie uicr0Beego za niecny proceder sprzedaży trzydziestoletnich dyskietek, to jesteście w tzw. mylnym błędzie. Podejrzewam, że skarbówka ma większe problemy, nie siejmy FUD.