26

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@perf - takie przypadki to dowody anegdotyczne, warte tyle samo jak obrazki ludzi wklejających na fb jak to się cieszą z zaszczepienia a obok nekrolog "zmarł nagle" dwa tygodnie później. Przypadki bardzo rzadkie, ale przy miliardowej społeczności dość by każdego dnia kolejny obiegał internet.

robecc napisał/a:

Zaraz się okaże, że dawka n+1 będzie płatna.

Oczywiście. Min. dlatego* rząd rękami i nogami broni się przed wprowadzeniem obowiązku szczepienia. Zamiast tego wyręcza się przedsiębiorcami szantażując ich (vide: zwolnienia z lockdownu jeśli ktoś nie będzie obsługiwał klientów niezaszczepionych, czy możliwość pozbawienia pensji niezaszczepionego pracownika). Kiedy te rozwiązania staną się powszechne, a ludzie się przyzwyczaja jak do czegoś normalnego, wtedy kolejne dawki będą płatne. "Przecież to tylko 50 zł raz na pół roku". Zresztą to też spróbują przerzucić na pracodawców.

*) napisałem "między innymi dlatego", bo sądzę, iż drugim powodem jest strach przed odpowiedzialnością, gdyby za kilka lat okazało się, że szczepionka jednak powoduje masowe problemy zdrowotne. Wtedy rząd powie "Bardzo nam przykro, no żodyn się nie spodziewał! Ale szczepionki były dobrowolne, przecież każdy podpisał zgodę. Życzymy zdrowia".

27

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

qbahusak napisał/a:

https://www.youtube.com/watch?v=VNGFep6rncY
https://www.youtube.com/watch?v=nVRco_eLjdc

Sorki, że robię za marudę, ale oba są słabe :P

Pierwszy mówi bzdury. W skrócie: normy i pudełka norm powstały właśnie dlatego że działają. Nie dają rewelacyjnych, odkrywczych, innowacyjnych rezultatów, ale pozwalają przeżyć zdecydowanej większości przeciętnych ludzi, czyli tym 97%. Gdyby każdy z ludzi postanowił "wyjść z pudełka", to wtedy 97% z nas poniosłoby sromotną porażkę.
Facet mówi jak jakiś kołcz, czy inny "bogaty ojciec" wmawiający ludziom, że każdy może rzucić pracę i żyć ze spekulacji nieruchomościami. Bo wystarczy chcieć złamać schematy. Nie. Nie wystarczy.

A drugi prelegent najpierw powiedział rzeczy oczywiste i powszechnie znane, na temat złudzeń poznawczych, by następnie dać publiczności rady tyleż oczywiste, co nieprzydatne na temat walki z nimi. Skoro ewolucyjnie wykształciliśmy w sobie zdolność oceny nowo poznanej osoby w ciągu pierwszych iluś tam ms., to rada "nie polegaj na pierwszym wrażeniu" nie jest żadnym sposobem, lifehackiem, trickiem, czy metodą na poradzenie sobie z własnym mózgiem. Jest mniej więcej tyle samo warta co powiedzenie "weź się w garść i patrz optymistycznie na świat" osobie z depresją.

PS. Pierwszy był ciut śmieszniejszy. ;)

28

(14 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

W razie udanej akcji, jako szczęśliwy posiadacz oryginalnego wydania mogę Was skarżyć o utratę wartości mojego egzemplarza ;P

29

(94 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

<chwalę sie>
Przed chwilą ukończyłem Floba na real Atari! :)
</chwalę sie>

Żaden tytuł na Atari, od czasu Duszpasterza tak mnie nie wciągnął.

Całość zajęła mi (szacunkowo) 6 - 7 godzin zabawy. Level 4 jako jedyny przeszedłem za pierwszym podejściem. Najtrudniejsze były oczywiście miejsca gdzie trzeba było "przelecieć". Kluczowe okazały się sekrety, bo zapewniają zapas życia pozwalający na dziesiątki prób.

Gra jest znakomita nie tylko graficznie, muzycznie i technicznie, ale przede wszystkim jeśli chodzi o design rozgrywki, co na Atari jest rzadkością.
Nowoczesne rozwiązania designerskie:
- "easy to learn, hard to master",
- zapis progresu,
- możliwość dziecinnie łatwego patchowania wydania fizycznego (!),
- achievementy,
- brak sztywnej liczby żyć,
- pozostawienie graczowi wyboru jak ambitnie chce grać: czy maksować plansze, czy jedynie ukończyć grę,

są tu idealnie zmiksowane z cechami typowymi dla gier retro:
- wysokim poziomem trudności,
- brakiem checkpointów
- pewną, nazwijmy to "złośliwością" gry wobec gracza (np. umieszczanie najtrudniejszych fragmentów pod koniec levelu, czy ginięcie natychmiast po wpadnięciu do danej planszy jeśli nie wykona się blyskawicznie, "na pamięć", uniku).

Współczesny, młody gracz poczułby frustrację i podziękował, ale dla fanów gier retro 8-bit to chyba idealnie przyrządzony koktail tradycji i nowoczesności :)

Początkowo byłem zdziwiony, że autor nie ograniczył się do prostego odwrócenia grawitacji bohatera (na wzór chociażby "VVVVVV"). Dopiero po ograniu doceniłem ile do gry wnosi zastosowany flip całej planszy.
Nie wyobrażam sobie ile godzin pracy wymagalo dotunowanie tej mechaniki i sterowania tak, by gracz nie tracił kontroli nad bohaterem i by zachować płynność rozgrywki. To majstersztyk designu i kodowania.

Co jeszcze... animacja głównego bohatera to kolejna mała perełka.

Do tego wszystkiego dostajemy przyjemną i nienachalną fabułę, w akurat takiej dawce jakiej potrzebuje gra zręcznościowa, wspomaganą przez intro i outro.

Gdybym miał coś zmienić, to usunąłbym jeden czy dwa frustrujące i nielogiczne momenty (jak ten opisany w poprzednim poście), oraz zastosowałbym jeszcze jedno rozwiązanie, do którego przyzwyczaiły nas współczesne gry action - adventure: gdy gracz przejdzie wyjątkowo trudny fragment, to otwieramy mu łatwą, wcześniej niedostępną drogę powrotną, jednokierunkowy skrót. We Flobie często nie możemy się cieszyć z udanego trudnego manewru, bo już czujemy frustrację wiedząc, że za chwilę trzeba będzie go powtarzać wracając. 
Ale to drobiazgi.

Podsumowując: Flob to jedna z najlepszych gier na Atari ever. Moja ocena: 95/100.

Bocianu, sprawiłeś mi swoją grą mnóstwo frajdy, bardzo Ci dziękuję za Twoją pracę i już nie mogę się doczekać kolejnej gry :)

30

(94 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

@bocianu, no to teraz na poważnie:
Ja nawet obmacałem dwie wnęki w ścianie nad miejscem, o którym piszesz, szukając potencjalnego przejścia. Na drugim śmietniku otwór wydaje się częściowo odkryty, więc tam też próbowałem wleźć.

Natomiast cała wcześniejsza gra uczy nas, że elementy w kolorze zabijającym... zawsze zabijają. Natomiast przejścia zwykle miały postać drzwi, kratek wentylacyjnych, tuneli itd.  Powiedz mi w takim razie, co na chińskiego boga, ma graczowi podpowiedzieć, że akurat w tym konkretnym miejscu powinien się rzucić samobójczym skokiem na ewidentnie śmiercionośny element? To jest nielogiczne i frustrujące.

IMHO to błąd designerski, który ja bym poprawił chociażby przenosząc śmiercionośne śmieci na drugi pojemnik.

31

(94 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Chciałem zgłosić dwa błędy. Gram w wersję 1.02 na real Atari 65XE.

Błąd 1. klasa LOW
Po długiej (ponad godzinę) grze na ostatnim levelu (return to lab) muzyka zamienia sie w pojedyncze plumkania i powarkiwania. Ta zamiana nie jest gwałtwona, tylko muzyka jakby się konczy, a potem zaczynają się przypadkowe nutki. SFX działają poprawnie.
Przypuszczam, że błąd pozostał niewykryty, bo nikt tak długo jak ja nie błąkał się po tym nieszczęsnym levelu (co wiąże się z błędem nr 2).

Błąd 2. klasa CRITICAL
Ostatniego levelu nie da się ukończyć. Nie da i już :P Nie można otworzyć środkowej z pięciu blokad prowadzących do profesora. Grałem ponad godzinę, zwiedziłem wszystkie lokacje po 3 razy, znalazłem dwa sekrety, więc miałem spory zapas floba, właziłem w każdą dziurę i nigdzie, powtarzam NIGDZIE nie ma triggera otwierającego środkową blokadę.
Ponieważ niemożliwe jest bym coś przeoczył, więc gra musi być popsuta, innej możliwości nie widzę :P
Uprzejmie proszę autora o naprawę a ja idę spać :P

32

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@Adam to jest dla Ciebie OK?!

Przecież oni doskonale wiedzieli co robią. niepotrzebne im jakiekolwiek szkolenia. Po prostu woleli by ich korespondencję dotyczącą spraw państwa czytali Amerykanie i prywatna firma z USA (Google), byle nie zostawić maili na zabezpieczonych serwerach naszych służb, do których miałby dostęp ich następca.

Takie działanie powinno być karane jak ZDRADA.

33

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

BartoszP napisał/a:

ciągnąc twój tok myślenia nacjonalizacja jest jedyną słuszną drogą aby każdy mógł korzystać, wspólna własność ... socjalizm społeczny i ekonomiczny .... brawo, brawo, brawo ...

Ciekawy tok myślenia, tyle że z pewnością nie mój :D
Ja widzę wiele innych rozwiązań, które zapobiegłyby tego typu praktykom lub chociaż je utrudniły. Problem w tym, że nie ma już na świecie siły, która chciała i mogłaby je wdrożyć. Bo nawet jeśli się pojawi, to... się ją wygumkuje lub skompromituje w mediach zanim dojdzie do władzy.

BartoszP napisał/a:

skompromitowany? chyba żartujesz ...

Skompromitowany, bo nie działa w praktyce. Pokazałem Ci w punktach dlaczego.

Ludzie / opcje światopoglądowe / pieniądze (wybierz co chcesz), które stoją za wyrzuceniem kogoś z kontrolowanych przez nich mediów, nie zadowalają się tym faktem i konsekwentnie dążą do eliminacji takiej osoby / opcji / poglądów z debaty publicznej w ogóle.
Ich przewaga i wszechmoc na skalę światową jest monstrualna i nie ma tu znaczenia czy są to instytucje państwowe czy prywatne.

To wstęp do świata orwellowskiego. Jeśli Tobie się on podoba - Twoja sprawa.
Ale zasłanianie się w tym miejscu wolnym rynkiem to gimnazjalny korwinizm.

Tym bardziej, że obecna sytuacja na świecie, monopole i władza korporacji, mają tyle wspólnego z wolnym rynkiem, co ja z poglądami socjalistycznymi ;)

34

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

BTW. Trumpa, sądzę, że zablokowanie w mediach społecznościowych głowy najpotężniejszego państwa na świecie, przejdzie do historii jako symboliczny początek nowej ery: przejęcia władzy na świecie przez megakorporacje. A może należałoby raczej powiedzieć: wyjście tej władzy z ukrycia i zrzucenia maski pozorów ;)

35

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@BartoszP, gadka "skoro was tu nie chcą to załóżcie sobie własne social media i tam sobie piszcie swoje bzdury" chyba została już wystarczająco skompromitowana.

Widzieliśmy kilka razy jak to przebiega i jak się kończy, nawet na przykładzie Trumpa, choć przy kilku innych okazjach też.
1. Organizacja / grupa zostaje zabanowana w fb, tw, yt itd. "Przecież możecie założyć własne socjal media zamiast płakać!"
2. Niechciana w mainstreamie grupa zakłada wlasne socjal media.
3. Firmy obsługujące chmury / serwery wypowiadają mu usługę. "Przecież mają do tego prawo, to firmy prywatne, wolny rynek".
4. Portal znajduje alternatywne rozwiązania i działa dalej.
5. Paypal wypowiada mu swoje usługi. "Co z tego, przecież to firmy prywatne, niech sobie znajdą inne źródła finansowania"
6. Portal radzi sobie za pomocą kryptowalut i innych usług finansowych.
6. VISA wypowiada mu swoje usługi.

KURTYNA

W ten sposób można uciszyć każdego i zniszczyć każdą inicjatywę, bez żadnego formalnego oskarżenia czy sprawy sądowej.
Ale mamy wolny rynek i wolność słowa, największe zdobycze demokracji, prawda? :P

36

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Adam Klobukowski napisał/a:

Nikt nie twierdzi że są całkowicie bezpieczne.

Minister zdrowia twierdzi:
https://www.rp.pl/Covid-19/201209427-Mi … od-QR.html

"Czy szczepionki na koronawirusa są bezpieczne? Adam Niedzielski był pytany, czy ma stuprocentową pewność, że tak jest.
- Stuprocentową pewność będę miał, jak Europejska Agencja ds. Leków dopuści do obrotu szczepionki poszczególnych producentów - odparł."

https://bezprawnik.pl/wstrzymanie-astrazeneca/
"Minister zdrowia Adam Niedzielski przekonuje, że szczepionka jest w pełni bezpieczna, co potwierdza opinia komitetu przy Europejskiej Agencji Leków."

I tu jest pies pogrzebany. Zarówno urzędnicy jak i lekarze myślą procedurami. Jeśli odpowiedni organ zatwierdzi lek/szczepionkę to niejako z definicji jest ona bezpieczna. Niekoniecznie dla pacjenta, ale na pewno dla lekarza, bo nie poniesie on odpowiedzialności za podanie leku ;)
To samo nieporozumienie dotyczy nazywania szczepionek "eksperymentem medycznym", bo ten, z definicji nie może obejmować preparatu dopuszczonego do obrotu. Czyli: jeśli szczepionka została dopuszczona do obrotu, to nie jest eksperymentem medycznym.
Proste i piękne.

Adam Klobukowski napisał/a:

Nie ma też żadnego zwolnienia z odpowiedzialności.

Skąd taka informacja?

https://www.prawo.pl/zdrowie/kto-ponosi … 05505.html

"Ministerstwo odpowiedziało, że umowa zawarta przez Komisję Europejską bezpośrednio z producentami szczepionek ceduje na państwa członkowskie odpowiedzialność cywilną za wszelkie niepożądane zdarzenia w procesie szczepień. - Gwarantem odpowiedzialności cywilnej jest państwo – podkreślił resort."

Przypomnę, że nasze państwo, jako jedno z nielicznych w Europie, nie wprowadziło dotąd obiecanego jesienią funduszu odszkodowawczego dla ofiar NOP'ów. W razie czego pozostaje tylko droga sądowa z powództwa cywilnego.
Ale za to możesz wygrać hulajnogę ;)

Adam Klobukowski napisał/a:

Bardzo niskie. Szczepionki (w tym tez te na Covid) nie zawierają składników które kumulują się w organizmie

Podobnie jak w przypadku innych szczepionek, prawda? Ale zdarzały się przypadki ich szkodliwego wpłwywu na zdrowie ludzi po latach.

https://www.dw.com/pl/szwecja-p%C5%82ac … a-19257185

Zwracam uwagę na fragment:
"Jak wynika z badań, ofiarami narkopleksji są przede wszystkim dzieci oraz młodzież. Nie do końca jest jasne, w jaki sposób szczepionka prowadzi do zachorowań. "

Tymczasem niektóre szczepionki przeciw COVID wykorzystują fascynującą technikę zmuszania naszych komórek do produkcji białka kolca. Jesteś (jak min. Niedzielski) w 100% pewny, że absolutnie nic nie może pójść nie tak?

A jeśli nie, to czy dasz mi prawo do samodzielnej oceny, czy chcę narazić moje dziecko na (przyznaję) "bardzo niskie" ryzyko powikłań, czy na również bardzo niskie ryzyko związane z COVID? Szczególnie, że wielu naukowców przekonuje mnie, że, że w przypadku osób < 28 lat, to drugie jest niższe.

BTW. funfact: w ocenie bezpieczeństwa długoterminowego szczepionek nie zgadza się z Tobą jeden z współtwórców technologii mRNA, Dr Robert Malone. Ale podobno kilka dni temu już usunięto jego nazwisko z wikipedii z art. o mRNA, więc pewnie wkrótce okaże się, że wcale nie był twórcą mRNA, a na uczelni tylko mył probówki ;)

Wielkie dzięki Lizard!
Nie wiem ile jest dworców PKP w Koninie, ale jak zobaczysz miejsce brzydkie jak nieszczęście, przed którym stoi człowiek w koszulce Atari, to będziesz wiedział, że trafiłeś ;)
Na wszelki wypadek wymieńmy się telefonami na prv.

Pociąg przywiezie mnie do Konina w piątek o 10:30. Niestety, pechowo najbliższy PKS mam dopiero o 13:07, czyli w musiałbym odczekać w tym uroczym mieście ponad dwie i pół godziny, które wolałbym spędzić z Wami :)
Poszedłbym piechotą albo wziął rower, ale wg prognoz może lać.

Wiem, że szanse są małe, ale może jakiś abstynent nie będzie pił z czwartku na piątek i mógłby podskoczyć po mnie do Konina na 10:30? :) To tylko 14 km.
A może ktoś akurat wtedy będzie pędził na zlot i mógłby mnie zwinąć z dworca?

Odwdzięczę się zwrotem za paliwo i czymś fajnym do Atari :)
Pięknie dziękuję!

39

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Adam Klobukowski napisał/a:

Ponadto twój wybór jest nieracjonalny. Szansa na poważne powikłania to 1/100000 (i nie mówimy tu koniecznie o śmierci). Szansa na śmierć z powodu koronowirusa (w Polsce) to 1/500 (i to jest śmiertelność w całej populacji, a nie licząc tylko chorych). Zastąpienie większego ryzyka śmierci, mniejszym ryzykiem śmierci to jest racjonalny wybór.

Obie szanse, które podałeś bardzo zależą od wieku i innych czynników.
Przy czym szansa na poważne powikłania poszczepienne jest większa od 1/100000 chyba w każdej grupie wiekowej.

Tu ciekawy i merytoryczny, krytyczny art. na temat podejścia CDC do szczepienia młodych ludzi:
https://www.medpagetoday.com/opinion/se … ions/93340


Tym niemniej, ważniejsze od szans i procentów jest pytanie etyczne: kto, oprócz Ciebie ma prawo decydować jakie środki farmakologiczne jesteś zobowiązany przyjąć?

Jest też kilka ciekawych pytań pobocznych:
- Jeśli szczepionki są "całkowicie bezpieczne" (jak twierdzą eksperci) to dlaczego ich producenci wymusili zwolnienie z odpowiedzialności?
- Jakie jest ryzyko NOP'ów dla szczepionek na covid w długim terminie (np. 10 lat)? Znane są przypadki w pełni (!) przebadanych leków, które po 10 latach doprowadziły do poważnych problemów zdrowotnych (np. deformacji płodów).
- Jaki jest czas ochrony przez szczepionki?

W jaki sposób chcesz logicznie i naukowo podjąć decyzję o szczepieniu przymusowym bez znajomości odpowiedzi na te pytania?

40

(174 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Przyznaję się: ROZFOLIOWAŁEM :D

Gra super. Naprawdę prawie nie ma do czego się przyczepić. Rozczarował mnie chyba tylko brak zapisywania high score na carcie ;)

Sikor, co do kwestii wydania, to chętnie pogadałbym chwilę, jeśli będziesz w Licheniu. Mam parę pomysłów, co usprawnić następnym razem ;)

41

(6,151 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

O dzizus... Jak to pójdzie, to chyba sprzedam jednego z moich i kupię sobie PS5 ;)
Pamiętam, że jak "parę" lat temu kupowałem sprzęt na amerykańskim ebayu, to zawsze było ta kilka 1200 po jakieś $200 max.
A teraz widzę jedną za ponad $500 O_o
Chyba zbyt dawno nie robiłem zakupów do kolekcji i przegapiłem bańkę na retro ;)

42

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Chcąc zachować uczciwość informuję, że uzupełniłem swoje informacje i wyedytowałem post w którym omawiałem ochronę szczepionek przed Deltą (http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 52#p281852).

Jeśli ktoś ciekaw, to tu jest brytyjski raport, o którym było ostatnio tyle szumu w mediach:
https://assets.publishing.service.gov.u … ing_16.pdf

Nie chcę się już wdawać w szacunki i wyliczenia skuteczności szczepionek, polecam jednak zerknąć choć na stronę 8 i 10 raportu (Tabele 2 i 3) gdzie jest wprost napisane, że śmiertelność Delty wynosi 0.1 - 0.2% i jest dziesięciokrotnie niższa niż Alphy.

Przypomnę, że 0.1% to wg WHO szacunkowa śmiertelność grypy (z powikłaniami). Potwierdza to nasz urząd państwowy - GIS: https://www.gov.pl/web/gis/grypa-sezonowa
"Śmiertelność grypy sezonowej wynosi 0,1-0,5% (tzn. umiera 1-5 na 1000 osób, które zachorowały), przy czym 90% zgonów występuje u osób po 60 r.ż."


A teraz zerknijcie do mediów, czy znajdziecie tam te uspokajające informacje na temat Delty ;)

43

(127 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

1. perinoid - wysyłkowo.
2. zorkadar - wysyłka
3. VLX (na party)
4. Kroll (party)
5. dely (party)
6. Lastic (mail shipping to Belgium ?)
7. krap (party)
8. mono (party)
9. mcs - wysyłkowo
10. Lizard - party
11. mu (party)
12. Adamk (wysyłkowo)
13,14. Michał Kołodziejski (aka Misza) - 2 sztuki z autografem, wysyłkowo :)
15. ccwrc - wysyłka
16. ooz - wysyłka
17. Saberman - wysyłkowo
18. mikesk8 - wysylka
19. DaruG - wysyłka
20,21. Renton + GRooBY - wysyłka
22. stRing wysyłka
23. hsimpson - wysyłka (z autografem)
24. Myshalo - wysyłka
25. Yezy - wysyłka
26. jj23 - wysyłka
27. Rastan - wysyłka
28. AS... (na party, najlepiej na SV;  może coś tam z lostem się uda
29. lewiS (party / wysyłka, się okaże)
30. Pin - party
31. MGor - wysyłka
32. takron27 - wysyłka
33. voy - wysyłkowo
34. nosty (party)

44

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Adam Klobukowski napisał/a:

Bzdura i dezinformacja. Jest wręcz odwrotnie, szczepionka chroni bardzo dobrze przed wariantem Delta. https://www.gov.uk/government/news/conf … fied-in-uk

No właśnie nie do końca "bardzo dobrze", a art. który zacytowałeś też dezinformuje, lub powiedzmy, nie do końca poprawnie informuje ;)

Czytamy:

"According to PHE’s latest variant technical briefing, as of 14 June, a total of 806 people have been hospitalised with the Delta variant, an increase of 423 since last week. Of these, 527 were unvaccinated, and only 84 of the 806 had received both doses."

Dotarłem do bardziej szczegółowego podsumowania tych hospitalizacji z Deltą:

"806 people in England have been admitted to hospital with the Delta variant of Covid-19 as of June 14, a rise of 423 on the previous week, according to new figures from Public Health England.

Of the 806, 527 (65%) were unvaccinated, 135 (17%) were more than 21 days after their first dose of vaccine, and 84 (10%) were more than 14 days after their second dose."


Dodatkowo mam rozkład zgonów z połowy czerwca:

As of June 14, there have been 73 deaths in England of people who were confirmed as having the Delta variant and who died within 28 days of a positive test.

Of this number, 34 (47%) were unvaccinated, 10 (14%) were more than 21 days after their first dose of vaccine and 26 (36%) were more than 14 days after their second dose."


Moje uwagi:

1. Pamiętajmy, że liczby dotyczące zgonów nie są podane w odniesieniu do zacytowanych hospitalizacji, tylko do wszystkich przypadków Delty w Anglii.

2. Liczba zaszczepionych co najmniej jedną dawką w GB wynosiła na początek czerwca okolo 60%. Więc gdyby szczepionka nie działała zupełnie taki sam powinien być procent hospitalizacji zaszczepionych, tymczasem było ich tylko 27% (łącznie: zaszczepionych jedną bądź obiema dawkami).
Wniosek: szczepionka chroni przed zakażeniem Deltą lub hospitalizacją, ale szału nie ma.

3. W przypadku śmiertelności zakażonych ochrona szczepionki jest jeszcze gorsza, nawet po dwóch dawkach.

EDITED: dotarłem do danych źródłowych na temat wyszczepienia w GB i usunąłem błędne wnioski oparte o złe dane.

AKTUALIZACJA:
Raport z UK jest datowany na 14 czerwca i podaje zgony min. dla osób w pełni zaszczepionyc(, będące co najmniej po 14 dniach od drugiej dawki). Osoby takie stanowiły 36% wszystkich zgonów.
Sprawdziłem jaki procent ludności Wielkiej Brytanii był w pełni zaszczepiony 31 maja (14 dni przed raportem). Było to 38% społeczeństwa.
Skoro te wartości się pokrywają, oznaczałoby to, że szczepienie nie zapewnia ochrony przed zgone w wyniku wariantu Delta.
Ale tu liczby są na tyle niewielkie, ze ich przydatność dla statystyk jest problematyczna.

PS. Trudno mi zdobyć wiarygodne dane do analizy, ale z tego co wstępnie znajduję wynika, że zarówno śmiertelność Delty jak i wskaźnik hospitalizacji są bardzo niskie. Tymczasem w mediach już nakręca się wokół tego kolejną falę paniki.

1. perinoid - TAK
2. MGor
3. dely
4. pancio
5. Jacques - REZYGNUJĘ z wersji limitowanej, kupię standard
6. sun
7. mono - TAK
8. bober
9. yezy
10. Rastan
11. Saberman
12. takron27
13. as...
14. AdamK
15. bocianu
16. gzynio
17. Renton
18. larek - odebrane
19. Alex_D
20. mikesk8
21. gienekk
22. koala
23. n0rbi
24. jj23
25. pawel
26. pigula
27. ravenollo
28. adolfinio
29. DaruG - TAK
30. Drakon
31. nosty - TAK
32. Jedna osoba z maila (nie chce się ujawniać, ale znana ze Sceny)
33. mu
34. flo08
35. mariuszbox
36. zorkadar
37. grzybson (wstępnie, ostateczna decyzja po poznaniu cen i różnic w zawartości wink)
38. Lizard
39. IRATA4
40. Czarny_faraon
41. ZuluGula
42. hsimpson

46

(174 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Po obejrzeniu premiery: sprzedam nerkę za kolekcjonerkę ;)

47

(95 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Może jakiś szybki konkurs na  wild-crazy-covid-demo? :>

48

(174 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Sikor napisał/a:

30 osób z listy kolekcjonerskiej na pewno się załapie, być może kilka więcej

Dzięki Sikor. Mam nadzieję, że "kilka więcej" się znajdzie i że kilka >= 2, bo jestem 32 na liście ;)

49

(174 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Dawno mnie tu nie było, starałem się doczytać ale nie znalazłem informacji: można gdzieś zobaczyć co zawierają poszczególne opcje wydania i zapisać się na nie?
A jeśli nie, to gdzie i o której godzinie będą dostępne w dniu premiery?

podziękował!

1. perinoid
2. MGor
3. dely
4. pancio
5. Jacques
6. sun
7. mono
8. bober
9. yezy
10. Rastan
11. Saberman
12. takron27
13. as...
14. bocianu
15. gzynio
16. Renton
17. GRooBY
18. larek
19. Alex_D
20. mikesk8
21. gienekk
22. koala
23. n0rbi
24. jj23
25. pawel
26. pigula
27. ravenollo
28. adolfinio
29. DaruG
30. Drakon
31. nosty

thx!