zbyti napisał/a:Adam Klobukowski napisał/a:I nadal jest częścią większej struktury. I nadal jest antygenem a nie patogenem, bo patogenem jest ta większa struktura.
Możesz to jeszcze napisać 100x bo chyba w naszej dyskusji to już nic nie zmieni, ale da ci jeszcze większą pewność siebie. Nie rozumiesz definicji patogenu - to moja konkluzja.
To Ty nie rozumiesz definicji patogenu
zbyti napisał/a:Adam Klobukowski napisał/a:Nie białka spike są różnią się, ale nie jakoś drastyczynie - bo mają konkretną funkcję i gdyby zbytnio się różniły to by nie były w stanie jej wykonać. Dlatego generalnie uznaje się je za relatywnie bezpieczny antygen używany w wielu różnych szczepionkach
Drastycznie to ponoć nie różni się nasz genom od małpiego, ale te parę procent robi różnicę :P "Uznaje się" już nie we wszystkich kręgach, a co jak za jakiś czas będzie "uznawało się"? :D
A jeszcze bardziej nasz genom różni się od genomu świnii, a jednak możliwe są przeszczepy niektórych organów ze świnii do człowieka. Oczywiście że w przyszłości jest możliwe że to się zmieni, bo w nauce nie ma prawd absolutnych, ale na podstawie aktualnej wiedzy naukowej, tak własnie jest.
zbyti napisał/a:Adam Klobukowski napisał/a:Mnie uspokaja to, że te badania zostały wykonane mimo że nie były potrzebne do zarejestrowania leku
Czyli zaniepokoisz się dopiero jak będą wymagane? Cóż, wygląda, że należę do ludzi bardziej przezornych niż ty.
Zaniepokoję się jak będa wymagane a nie będą robione.
zbyti napisał/a:Adam Klobukowski napisał/a:Dlatego, przed podaniem szczepionki przechodzisz wywiad z lekarzem. I jeśli chorujesz na coś co może mieć znaczenie, to szczepionka nie zostanie Ci podana lub zalecone zostaną dodatkowe badania aby dopuścić Ci jej podanie.
Przeciętny lekarz wie tyle co z ulotki. A na "ulotce" dopisywane są aktualnie coraz to nowe przeciwwskazania i ryzyka bo eksperyment III fazy trwa, chociaż udają, że to już IV faza.
Przeciętny lekarz wie znacznie więcej. Np. ogólne zasady postępowania w przypadku chorób autoimmunologicznych.
zbyti napisał/a:Adam Klobukowski napisał/a:Po pierwsze nie twórca technologii tylko współtwórca, po drugie udowodniono mu rozpowszechnianie dezinformacji w tym temacie.
To poproszę o dowód. Najlepiej z roku 2025 bo tyle trzeba czasu by coś powiedzieć o skutkach długoterminowych.
To ja poprosze o dowód na twierdzenia tego Pana.
zbyti napisał/a:Warto by dyskutować o kampanii strachu o wolności - tutaj nie trzeba mieć PHD tylko prawidłowo rozwinięte ludzkie przymioty.
Ale jak się okazuje - tak jak można rozumieć "po swojemu" albo "zgodnie z obowiązująca linią" badania na temat obecnych szczepień tak samo można rozumieć, konstytucję, wolność itd.
Co mąci ludziom (oprócz tych zainteresowanych władzą czy pieniędzmi) w głowach, że wydaje się, że nie rozumieją oczywistych rzeczy? Obstawiam strach, strach który tkwił w nich zawsze a teraz został obudzony i podbechtany to granic szaleństwa.
Ale można za to zrozumieć, że żyjemy w społeczeństwie i w przypadku poważnych kryzysów takich jak wojny, kataklizmy czy pandemie musimy zgodzić się na pewne czasowe ograniczenia - dla bezpieczeństwa swojego i innych.
Ja tu strach widzę po twojej stronie. Jesteś uprzedzony do szczepień bo się ich boisz. Nie rozumiesz różnicy w ryzyku wynikającym z zachorowania i ryzyku wynikającym ze szczepienia.