Spróbuj tego :)
PS. Udało mi się w tym skompilować i uruchomić program, ale to jest masakra. Jak słusznie powiedział mi kiedyś sqward, jeżeli chcesz pisać w C, pisz w cc65.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
atari.area forum » Posty przez Cosi
Spróbuj tego :)
PS. Udało mi się w tym skompilować i uruchomić program, ale to jest masakra. Jak słusznie powiedział mi kiedyś sqward, jeżeli chcesz pisać w C, pisz w cc65.
Kiedyś miałem pomysł, żeby skonstruować taki skrypt, który będzie automatycznie dodawał ogony na rozmaitych forach. Ale potem jakoś się zniechęciłem i nie podbiłem tym Internetu ;P
Fajna sprawa. Szkoda że NESy/Famicomy były (są?) popularne głównie w USA i Japonii i tam też powstawały (powstają?) rozmaite rozszerzenia. A u nas pamiętam tylko, że na targu za grosze sprzedawali pirackie carty na Pegasusa - znaczy proste były do skopiowania ;)
zaxon: a podobno kryzys uderzył przede wszystkim w spekulantów... ;)
Bo oni chcą chyba zacząć od stworzenia SDK do pisania tych gier... trudno powiedzieć, czy to jest dobry kierunek. Ale w sprawie gier to IMHO powinni uderzać do 8-bitowych scenowców :) Trudno powiedzieć, czy udałaby im się taka "łapanka", ale jeśli tak, to efekt byłby na pewno rewelacyjny.
A, widzisz. To jest insza inszość, bo tutaj pojawia się nam pytanie: co to jest "komputer edukacyjny?
Ty mówisz o sprzęcie dla starszych dzieci i dorosłych, pozwalającym im na poznawanie tajników elektroniki i informatyki - tak jak wspomniane CA80 albo Cobra. Tylko że do takiej nauki potrzeba niestety nieco bardziej rozbudowanego warsztatu, żeby wspomnieć choćby stanowisko lutownicze.
Ja mam na myśli sprzęt, który jest celem projektu Playpower!: komputer dla dzieci, uczący je - poprzez zabawę - podstawowych umiejętności szkolnych, jak liczenie, czytanie, rozróżnianie kolorów, albo przekazujący starszym dzieciom wiedzę np. z zakresu geografii. Tutaj potrzeba "atraktora", choćby z tego powodu, że na percepcję najbardziej oddziałują kolory.
Ale oczywiście cóż stoi na przeszkodzie zbudować komputer i do tego, i do tego? :D
tak.. ale chodzi mi o to, że kosztuje 2 złote i stanowi 80% platformy do gier/edukacji.
Aaaa, to prawda. A 100% można zobaczyć tutaj :)
Co prawda urok nie ten, co w przypadku oldsmobili, ale pod kryteria akcji "komputer dla każdego dziecka" jak najbardziej podchodzi - chociaż przyznam się, że nie wiem, ile taki gotowy Uzebox może kosztować...
No, ale ATmega jest trochę mocniejsza, mimo wszystko. I szybsze ma chyba I/O.
A Craft jest genialny :D
Panowie, nieważne czy Z80 czy 6502 - tak czy inaczej, kopalnia gier. I to takich, że proszę siadać. Wyobraźcie sobie port Hansa Klossa na NES'a :)
A propos Galaksiji, pamiętacie CA80? Też Z80. Pamiętam, że strasznie chciałem to mieć, jak tylko w Bajtku przeczytałem :)
A z opisu Galaksiji płynie taki wniosek: żeby taki komputerek mógł służyć do gier, musi mieć specjalistyczny układ do obsługi grafiki. Bez tego można najwyżej w Space Invaders pograć ;)
Z tego co pamiętam, to głupi XC12 (i to nie oryginał!) kosztował chyba ze półtora (jak nie dwie) pensje.
Ale były kluby komputerowe
Ha, to zależy na którym "etapie reformy gospodarczej" ;) Moja Atarka z magnetofonem kosztowała w 1990 roku 2,5 miliona i - proporcjonalnie do zarobków - był to koszt niższy niż obecnych "modnych" konsol, nie mówiąc o pecetach. Zresztą można prześledzić sobię rubrykę "Giełda" w Bajtkach - jak to się zmieniało.
Tak czy inaczej, wniosek z tego jeden: komputery zawsze były za drogie dla uboższych ludzi i nic się nie zmieniło.
A klubu komputerowego u mnie nie było :( Była tylko coniedzielna giełda, na której się "zaraziłem".
A Z80 jest dość popularny
...i jaki ma fajny assembler ;)
w kraju który w najbliższym czasie zajmie miejsce Chin (min. w produkcji elektroniki), "powrót" do 6502 wydaje się cokolwiek dziwny
Wiesz, rozwój technologiczny to jedno, a poziom życia przeciętnego Kowalskiego (czy jak tam się w Indiach nazywa Kowalski ;) ) to drugie... U nas też parametry komputerów idą w górę wykładniczo, a przeciętny komputer jakoś w dalszym ciągu kosztuje średnią krajową. U nas dzieciaki z bytomskich familoków też rzadko mają komputery.
A z tym "wskrzeszaniem" Z80 to jest bardzo ciekawy pomysł :D Łatwo dałoby się przenosić takie tony programów.... echhh... ;)
"powrót" do 6502 (...) bardzo romantyczny
No nie? :D
To takie "OLPC z duszą"... No i ciut tańsze ;)
jellonek: Oparłem się na tym:
This hardware is now in the public domain, since hardware patents expire after 20 years.
A ceny kartów określiłbym raczej jako "koszty nośników" - żeby nie mieszać tego w koszty oprogramowania, które może kosztować krocie, a może być robione za darmo przez grono zapaleńców związanych z jakąś fundacją. Ja cały czas patrzę na to przez pryzmat takiej indyjskiej wioseczki ;) i wyobrażam sobie dzieciaki kopiujące (legalnie) soft z kasety na kasetę, tak jak my kiedyś :D A kartridża ni hu hu, nie skopiują.
Nitro: Tak czy inaczej, technologiczna i prawna bariera odpada. Gdyby mieć jakąś zaprzyjaźnioną chińską fabrykę ;) można by równie dobrze produkować klony Atari - a i fabryka niepotrzebna, odkąd są układy o programowanej logice.
A za projekt będę trzymał kciuki i nie malkontencił :D
Lt_Bri: Eee... gorsi od nas, mają trzycalówki... A takie kasety magnetofonowe są cały czas produkowane ;)
Muszę napisać, bo nie daje mi to spokoju ;-)
Usłyszałem dzisiaj o akcji Playpower! Wczytałem się w to, co tam piszą i zapaliła mi się żaróweczka, a nawet parę.
Po pierwsze: na to wygląda, że procesory 6502 (albo klony) są produkowane do dzisiaj.
Po drugie: patent na konstrukcję NES wygasł po 20 latach. ANTIC, FREDDIE, GTIA i POKEY mają ponad 20 lat.
Po trzecie: autorzy akcji określają NES jako "najtańszy komputer na świecie". Ale NES nie ma tanich nośników danych, oprogramowanie musi być na kartridżach. Czy aby małe Atari z magnetofonem nie jest tańsze? A kasety można tanio kopiować...
Dobrze myślę czy coś mi się uroiło?
PS. Swoją drogą, sama akcja też ciekawa :)
Jeżeli jeszcze się załapałem, to wezmę jednego :)
PS. Rozumiem, że cena obejmuje koszty wysyłki?
Obiecuję, że już nigdy nie nazwę Cię mistrzem.
Pytanie:
Ktoś z Was używa tego emulatora? Warto się wgryzać i doglębnie testować? Czy od razu powiecie mi że nie warto?
Odpowiedź:
Jak dla mnie jedyna zaleta: działają kombinacje Shift-Ctrl-litera, w odróżnieniu od Atari800
....Mistrzu Czytania Ze Zrozumieniem :P
Niestety, nie działa.
Panowie, ja się nie skarżę, że mi nie działa, tylko odpowiedziałem szczerze koledze na zadane pytanie :D
Dzięki. Przez pół roku szukałem kogoś, kto udzieli mi odpowiedzi na to pytanie i w końcu trafiłeś się Ty.
A jak uzyskać kombinację Shift+Ctrl+M (np. w Action!)? ;)
Znaczy.. te klawisze? Klawisze nie działają, patrz tutaj ;)
Po wielu różnych doświadczeniach jestem przekonany, że emulator źle interpretuje stany odpowiadające wciśniętym Shift, Ctrl i CapsLock, bo w niektórych programach (np. programy Avalonu) te kombinacje działają...
Jak dla mnie jedyna zaleta: działają kombinacje Shift-Ctrl-litera, w odróżnieniu od Atari800 ;)
Ja też dziękuję Ryśkowi za organizację i za stolik ;)
I wszystkim Kolegom, którzy postanowili się do mnie odezwać na party :D
Za rok już się zapisuję ;)
Jakieś strejt edrze :D
atari.area forum » Posty przez Cosi
Wygenerowano w 0.032 sekund, wykonano 56 zapytań