Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
TURGEN 9.3.0 Kolejna wersja multiplatformowego narzędzia do zarządzania obrazami taśm.
SV 2024 WE - program imprezy Już za tydzień odbędzie się zimowa edycja Silly Venture
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
atari.area forum » Posty przez artik-wroc
Dał bym się pokroić, że sprawdzałem tę kartę. A teraz pod blaszakiem też niby działa. Jest widoczna, zero problemów przy instalacji, tylko nie wychodzi nic na zewnątrz.
Może program dosowy do ustawiania adresu i przerwania tak źle na nie wpływa. Idzie już następna więc powinienem być mądrzejszy.
Cyprian: są w katalogu APP:
http://www.umich.edu/~archive/atari/Net … p.1.22.lzh
Zwykle takie zachowanie jest spowodowane rozjechaniem MTU. Małe pakiety działają ... np. ping ... ale coś większego już nie.
Zrobiłem z poziomu XP taki test, jak opisany tutaj (na adres IP na którym jest Atari):
https://www.tp-link.com/pl/support/faq/190/
i co ciekawe, a właściwie nie ciekawe, przy wartości 1473 pakiety są podzielone, a przy 1472 brak odpowiedzi, więc nie ma tak, aby pakiety były całe.
Na Atarce zmieniałem MTU w górę i w dół, ale nie ma różnicy w działaniu.
Zobacz wiresharkiem co się tam dzieje.
Ściągnąłem sobie instrukcję, bym przynajmniej wiedział co tam się pokazuje :)
Walczę dalej. Niestabilność/bomby wynikały w błędu w obsłudze przerwania, teraz już nie sypie i nie wiesza się. Jednak dalej coś nie bangla.
Odpaliłem na XP prosty serwer ftp i mogę się do niego zalogować. Wiedząc jakie są katalogi przechodzić między nimi, ale już wyświetlenie listy plików nie jest możliwe.
Próba pobrania pliku kończy się niepowodzeniem.
Jest program NETSTAT, ale on jest dla innego sterownika więc nie jest wiarygodny :)
W odwrotnej sytuacji, gdy serwer jest na Atari, niby jest połączenia, ale zaraz potem...
Mam jeszcze kilka podejrzeń, więc może coś z tego będzie.
3mam kciuki :)
A czy ta wersja działa z....
Na starcie ładujesz 3 programy, z tym że zmienia się tylko jeden w zależności od karty.
Więc zakładam, że to właśnie smclance(wdtools) jest przyczyną.
Lance? Do tego nie ma sterownika w Mint?
To nie jest sterownik do Lance, tylko do SMC. Nie wiem dlaczego taka nazwa, może oryginalny był do Lance. Sam pakiet TUW-TCP chyba "debiutował" właśnie w wersji do kart z układem AMD.
Jak pewnie część osób wie, istnieje możliwość podłączenia karty ISA - SMC 8216 to TT-tki.
smc_tt1.zip - Tuw-tcp for TT Lan and SMC ELITE ULTRA card
są do tego dostępne źródła oprogramowania.
Pomyślałem więc sobie, że spróbuję ożenić tę kartę z Panther/2 (w końcu to ISA jest).
Co mam. Sterownik się ładuje i testuje pamięć karty - jest OK.
Obsługa przerwania na VME i Panther to całkiem inna sprawa. Pantera ma program (P2INT), który niejako wszystko szykuje, należy się jedynie podłączyć w łańcuch XBRA, w czym pomagał mi Cyprian i udało się tę część przerobić:
doczytałem i okazało się, że jeszcze trzeba było je włączyć, adres do procedur włącz/wyłącz jest w ciasteczku, które wspomniany program tworzy. Więc przerwanie dla Pantery jest aktywne.
No i to by było na tyle z tego co się udało :)
Teraz jak uruchamiam wszystkie potrzebne programy do Tuw-tcp wszystko się uruchamia i nie zgłasza jakowychś błędów. Dostępny jest program umożliwiający połączenie FTP lub Telnet.
Problem jest taki, że przy próbie połączenia zwis lub 3 bombki. 3 bombki są akurat oczywiste (cytat z Profilbuch'a):
68000 i 68010 dostęp do adresów nieparzystych mogą uzyskiwać tylko bajt po bajcie. Ten wyjątek jest wyzwalany, gdy próbujesz uzyskać dostęp do słowa lub długiego słowa (licznik programu i wskaźnik stosu nie mogą zawierać żadnych nieparzystych wartości!).
wiadomo kwestia brakującej nogi A0.
Pomimo tego, jak puszczę ping z Windowsa (XP :) ) to widzi Panterę i jest odpowiedź. Sam router nie widzi (pewnie nie jest tak dziurawy jak XP, to tak odnośnie innego wątku).
No i teraz myślę jak się do tego zabrać. Sam przesył z karty do bufora to po prostu zestaw kilku instrukcji move.l, adresy docelowy jest parzysty, źródłowy to wskaźnik do struktury:
typedef struct
{
unsigned long in_dst; /* Internet Empfnger */
unsigned long in_src; /* Ethernet Absender */
unsigned short in_port; /* Port zu senden */
unsigned short dummy; /* long align */
unsigned short len; /* Laenge der Daten in lan_data*/
unsigned short code; /* Befehlscode */
unsigned long id; /* ID dieses Paketes */
short req_id; /* ID des eigenen Requesters */
short usr_id; /* ID des eingeloggten Users */
lan_data_typ lan_data;/* eigentlicher Datenpuffer */
} lan_buffer_typ;Wszelkie wpisy do rejestrów to operacje na bajtach.
Gdyby ktoś bieglejszy rzucił na to okiem, byłbym rad niezmiernie.
TOS malware :D
MagiC ? :)
A ja myślałem, że to forum ma coś z retro :)
To gdyby napisać post o NetUSBee i ST to będzie jak sex bez w agencji ?
Chodzi o podłączenie, nie zamierzam bankować czy nawet surfować, chodziło mi tylko o te aktualizacje do AV.
Do tego mam MINT-a (nie, nie chodzi o FreeMiNT-a) :)
Mam przerabiany, mały zasilacz sprawdzany z 520ST. Bez -12V.
Czyli najlepszym zabezpieczeniem komputera jest... jego (myślący) użytkownik, lub w niektórych przypadkach użyszkodnik.
Mi akurat chodzi o ESET NOD. Na stronie jest informacja, że wersje 6 i niższe od lutego 2020 mogą mieć właśnie problem z certyfikatami i nie pobierać aktualizacji. Tylko że ja mam wersję 9 i jej to nie dotyczy. Coś zatem innego siedzi.
Ściągnąłem inną przeglądarkę i działa, ale nie ma to wpływu na antyvira.
Przecież nie jest starszy niż Atari i CAB :)
Nie chodzi mi nawet o przeglądanie, ale o aktualizację antyvira, gdyż właśnie nie pobiera uaktualnień bazy wirusów.
Mam takowy problem. Nie działa mi przeglądanie stron pod XP, niektóre wchodzą a inne (HTTPS) nie. Sprawdzam pingiem jest OK, a w przeglądarce błąd. Poszukałem w necie i wszystkie pomysły nie pomogły. Czas systemowy jest dobry, avast nie znalazł jakowegoś wirusa itd.
Co jeszcze może być ?
Rysujesz to co Tobie potrzebne :) Przy takiej bibliotece, zawsze jest coś na start.
Do moich zastosowań spokojnie wystarcza, a wielu rzeczy jeszcze pewnie nie ruszyłem.
Darmowy, jest pod Linuksa, mi pasuje :)
Rozumiem, że masz jakiś układ i chcesz go mieć w KiCad-zie, aby używać w swoich projektach.
Najprościej odpalasz KiCad i wybierasz "Edytor footprintów"
potem najlepiej wybrać z biblioteki coś podobnego, przerobić i zapisać z innymi opisami i nazwą, aby nie nadpisać.
Ja używam, konkretnie o co biega ? :)
Karta jest o tyle fajna że obsługiwana pod TOS (STING) i MINT,
Nie musisz mieć.
Swoją drogą z tego co pisze, Atari zaliczyło sporo wpadek.
Taki objaw mógłby sugerować byteswap.
Aby TOS 2.06 zobaczył dysk IDE musi się on znajdować pod konkretnym adresem, akurat ostatnio to przerabiałem.
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 11#p261811
jak tam będzie, to system odczyta pierwszy sektor i dalej to już trzeba sterownik zainstalować (ICD, AHDI, HDDriver) i powinno hulać.
Jeżeli coś mieszam, to niech mnie ktoś poprawi.
A co chcesz testować ? Prędkość (XFERRATE), czy poprawność danych (Diamond Edge), czy może coś innego ?
Do wszystkiego są programy, pytanie tylko co potrzebujesz ?
atari.area forum » Posty przez artik-wroc
Wygenerowano w 0.057 sekund, wykonano 22 zapytań