4,151

(42 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Nieoficjalnie to znaczy, że jest w GEMDOS-ie support dla dysków o rozmiarze 2 GB, ale to pewnie nie zawsze działa jak trzeba, skoro Atari przyznało się tylko do 1 GB.

Posiadanie pod TOS-em 1.x pierwszej partycji większej jak 32 MB "grozi" tym, że system nie będzie chciał się bootować. Ale nigdy tego nie sprawdzałem. Na Falconie może to być partycja BGM, kiedyć C: miałem 128 MB i też działało ...

[ Dodano: 25.01.2005 16:36:17 ]
Co do HUSHI-ego, to nigdy nie udało mi się go zmusić do współpracy z dyskiem większym niż 1 GB.

4,152

(156 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Hm, no tak. Przeplot. Zdaje się, że TOMS Copy z tego powodu nie będzie działał tak dobrze z inną stacją, jak z TOMS-em - albo może będzie działał dobrze tylko z tymi stacjami, które mają taką samą prędkość transmisji, jak TOMS (czyli szośteczka, 68 kbps), natomiast w pozostałych przypadkach transmisja będzie kulawa.

[ Dodano: 25.01.2005 16:28:21 ]
PS. Albo wcale nie będzie działał, bo coś mi się kojarzy, że próbowałem odpalić TOMS Copy na jakiejś innej stacji, a on się wypiął. Ale to pewnie tylko taki bajer, żeby nie ułatwiać tym, co nie mają stacji TOMS  ;)

4,153

(156 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

A to dobrze  :D  Próbowałem walczyć z tym programem, ale bez większego sukcesu - albo się wiesza albo działa w normalnej transmisji. Czy TOMS Copy ma własne procedury szeregowe? Bo coś mi tak to wygląda ...

4,154

(156 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Ok, znalazłem. Takie rzeczy prawie zawsze są nie tam, gdzie się szuka. W każdym razie to nie to, o czym pisałem powyżej, wpływ zamiany rozkazów miejscami musi być przypadkowy, chociaż dziwne, że w ogóle jest jakiś.

Przy okazji stwierdzam z rozczarowaniem, że aż trzy programy umieszczone w ROM-ie od TOMS 720 nie działają. To jest: ramdysk 260xe (w pliku autorun.sys), programik włączający BASIC, oraz ... TOMS COPY autorstwa Our 5oft. We wszystkich trzech przypadkach nielegalne skoki do systemu.

Działa natomiast program STIBM do kopiowania plików na dyskietki od peceta, i to nawet w szybkiej transmisji.

4,155

(37 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

napisalem do nich nie wiem, ze dwa tygodnie temu? cos kolo tego, moze troche dawniej.

A napisałeś mailem, czy wypełniłeś order form na ich stronie? Bo tam jest coś o płaceniu z góry w przypadku przesyłek międzynarodowych, może zlali twojego maila z tego paragrafu.

Poza tym może by uderzyć bliżej, np. to http://www.isystem.com/ mi wygląda na Niemcy.

4,156

(11 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Tak mi się jakoś skojarzyło (ale off, przyznaję). Widziałem na forum C-64 zachwyty xraya nad SoftSynthem. Zdaje się, że SoftSynth normalnie nie chodzi pod SpartaDOS X. Otóż przeglądając ostatnio dyskietki zauważyłem wersję SoftSyntha chodzącą pod Spartą X. Gdyby komuś miało się to przydać, to mogę przesłać ...  ;)

Co do 600XL z twardzielem, dysk 2,5 cala powinien się zmieścić pod maskę. Z pewnym trudem wprawdzie, bo nawet w 65XE jest na styk, ale pewnie da się wepchnąć. Karta CF pewnie tym bardziej. Tylko nie pojmuję, dlaczego SIO2IDE? Czy KMK/JZ jest do tego stopnia niekompatybilne z softem muzycznym?

4,157

(156 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Jest sobie procedura opisana przez Zientarę jako "SEND buffer to serial bus". Adres $EA88, strona 126 wejścia i wyjścia. Jest w niej taka sekwencja:

lda (bufr),y
sta serout
sta chksum

Tak jest w ROM-ie od 800XL, czyli BB 01.02, tym najbardziej rozpowszechnionym. Natomiast w ROM-ie od nowszych 130XE oraz w ROM-ie od 1450XLD jest tak:

lda (bufr),y
sta chksum
sta serout

Tak też jest w ROM-ie 65c816 BB 02.05, bo doszedłem do wniosku, że jeśli ja co prawda nie widzę żadnej różnicy, ale Atari widziało na tyle, żeby tę zmianę wprowadzić konsekwentnie w wersji rozwojowej systemu, to coś w tym musi być. Tak więc zamieniłem te dwie linie miejscami.

Otóż, okazuje się, że to właśnie powoduje kłopoty z odczytem config.sys przez SpartaDOS X 4.20! Jak te rozkazy są w takiej kolejności, jak w 800XL, odczyt configa udaje się prawie zawsze. Jeśli jest odwrotnie, nie udaje się prawie nigdy. Danie kolejności rozkazów takiej jak w 800XL i dodatkowo dorzucenie NOP powoduje, że SDX czyta config.sys zawsze.

Objaw "nieudawania się" jest taki, jakby przerwanie końca transmisji szeregowej nie występowało nigdy i znacznik XMTDON cały czas pozostawał wyzerowany.

To przechodzi moją zdolność pojmowania. Czy znawcy Pokeya mogliby mi to jakoś w prostych, żołnierskich słowach objaśnić?

4,158

(156 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

1. 65C816 OS 2.05 + spaczowana SDX = startujemy z dowolnego napędu razem z config.sys (START przy bootowaniu).

Czy ze zwykłej stacji też ci startuje bezproblemowo? Jeśli tak, to jaką masz stację? Bo u mnie - dzisiaj zauważyłem - z TOMS-a 720 MyDOS startuje bez problemu w szybkiej transmisji, SpartaDOS 3.2 takoż, ale Sparta X configa czytać nie chce. Bardzo dziwne.

Jakby ktoś miał pomysł na takowe, niech da znać albo sam napisze, np. używając mega r0loo madsa 1.5.6 z obsługą SDX w najnowszej wersji (i mi podeśle).

A chodzi ten mega rulu mads na Atari, albo chociaż pod Unixem?

4,159

(4 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Jak nie DOS, to FCOPY 1.45.

4,160

(28 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

No wlasnie dyskutowalem na IRCu wczoraj z Lizardem o tym. Jak to jest w koncu? Jak mozna skopiowac calodyskowa giere czy demo w SD/ED na partycje, chyba jakies Sector Copy sie zbuntuje, bo mu gestosci nie podpasuja (a nie wiem czy bedzie umial 'sformatowac' partycje na SD/ED).

Jak mu dasz zapis bez formatowania, to powinno spokojnie pójść tak samo, jak z kopiowaniem dyskietki na dyskietkę. Oczywiście sector copier będzie pewnie chciał kopiować na stację nr 1 (a 1-4 to góra) no i ogólnie trzeba uważać, żeby sobie nie pojechać nim po jakiejś ważnej partycji ;)

No i jeszcze dodatkowe pytanko: w instrukcji do kontrolera zamieszczonej na Atariki jest mowa o programie FHCOPY.COM. Co on robi i skad go wziac?

Cóż. Łatwiej jest napisać dwa zdania po angielsku, niż usiąść do napisania nawet łatwego programu. Krótko mówiąc, tego programu nie ma, ale może jeszcze kiedyś się zmuszę ... ;)

To miało właśnie służyć do takiego kopiowania całych dysków na wybraną partycję. Jedną z przyczyn, dla których nie chce mi się pisać specjalizowanego kopiera, jest to, ze skopiowanie tego jest w sumie tak proste, że można to opędzić programem w BASIC-u (z czterobajtową wstawką w kodzie maszynowym).

4,161

(28 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

To nie jest najgorsza wada. Najgorsza wada MyIDE jest taka, że jest dostęp tylko do co drugiego bajtu identa dysku (czyli tego, co przysyła dysk na komendę IDENTIFY DRIVE). Nie można więc odczytać geometrii dysku (ile głowic, sektorów, cylindrów), że już o jego nazwie nie wspomnę. Poza tym zdaje się - poprawcie mnie jak się mylę - celem użycia MyIDE trzeba dokonać zmian w ROM-ie komputera oraz nie działa z tym SpartaDOS.

Krótko mówiąc, jest to szajs  ;)

4,162

(9 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Tja, koreańce zrobiliby klony, a Atari Corp. i tak by zbankrutowało i to jeszcze szybciej. IBM ten "eksperyment" przetrwał tylko dzięki dotacjom rządu USA na kwotę niebagatelną wyrażającą się dwucyfrową liczbą miliardów dolarów.

4,163

(28 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

No tak... Tego nie przewidzialem. Dlaczego to takie drogie?? Dudie oferuje KMK/JZ za 170pln.

W gospodarce rynkowej cena jest wypadkową podaży i popytu ;)

A co z oprogramowaniem do KMK? Tzn to sie podlacza pod cartrige'a czyli nie trzeba za kazdym razem wgrywac jakiegos sterownika, bo cart sam startuje przeciez - czy tak?

Mniej więcej. Sterownik jest w ROM-ie interfejsu. Tylko za pierwszym razem będziesz musiał dysk popartycjonować, jest do tego program.

Aha, czy to jest wersja wbudowywana do wewnatrz atari czy na zewnatrz?

Z tego co wiem Duddi oferuje wersje podłączane od zewnątrz. Ale wbudować chyba też może (nie wiem czy to robi, ale fizycznie istnieje taka możliwość).

I jeszcze cos - czy Quick Assembler bedzie z tym dzialal?

QA? A dlaczego nie? Jeśli w ogóle pójdzie toto pod jakimś przyzwoitym DOS-em, np. SpartaDOS-em, a MyDOS-em to co najmniej, to będzie współpracować i z dyskiem.

[ Dodano: 22.01.2005 12:46:01 ]

Czy ten Duddie to nie jest przypadkiem człowiek opisywany np. w demku Revengo Of Magnus?

Nie przypuszczam. Ten Duddi, który działa na Allegro, nie jest koderem; i nie jest atarowcem - a w każdym razie wtedy nie był.

No i kto to był K.K. ???

Pewnie jakiś kumpel Magnusa. Do czasu  :lol:

4,164

(17 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Odkąd złotówka jest wymienialna chyba nie ma żadnej różnicy pomiędzy kontem złotówkowym a nie złotówkowym (pominąwszy ewentualne oprocentowanie).

Z tego co mi wiadomo, do numeru (26-cyfrowego) własnego konta dodaje się z przodu "PL" i w ten sposób otrzymuje się IBAN.

4,165

(17 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Konto dewizowe nie jest potrzebne - obecnie złotówka jest tym, co za komuny nazywano twardą walutą czy też dewizami. Po prostu zlecasz bankowi przelew do Francji opiewający na określoną sumę euro, reszta dzieje się sama.

Wadą tego rozwiązania jest, że za taki przelew banki winszują sobie niestety słoną opłatę, tj. płacisz dwa razy, raz bankowi  naszemu za wysłanie pieniędzy oraz bankowi tamtemu za ich łaskawe przyjęcie (!). Ale może teraz po wejściu do Unii coś się zmieniło ...

4,166

(28 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

SIO2IDE jest najbardziej kompatybilne, mozesz na przyklad odpalac dema czy gry calodyskietkowe z niego. KMK jest szybsze, ale z calodyskowek pojda tylko te uzywajacego standardowego CIO, majace jedna strone dysku i bedace w gestosci DD.

Drobna poprawka: nie CIO a SIO - to znaczy PIO właściwie - oraz, gęstość DD nie jest wymagana. Osobiście odpalałem z twardego dysku grę "Mercenary" np. a ona jest w SD.

Natomiast co do wydajności: SIO2IDE ma szybkość stacji działającej w turbo. KMK/JZ IDE jest natomiast podłączone równolegle i odczyt jest ponad dziesięciokrotnie szybszy niż w SIO2IDE.

4,167

(27 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

To ciekawe...

Wysle to teraz Didierowi zeby TOS do CT60 spatchowal :)

No i co, napisałeś?

[ Dodano: 21.01.2005 19:24:12 ]
PS. Nowa wersja (1.6) sterownika do KMK/JZ IDE jest tu: http://drac030.krap.pl

4,168

(29 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Owszem, MiNT może się sypać. Ale to są sytuacje przewidywalne. Jeśli program SCHEISSE.PRG wydany przez Application Systems Heidelberg powoduje zwałkę MiNT-a, to powoduje ją zawsze. Przeciwnie, z MagiC-em nigdy żadnej powtarzalności nie udało mi się uzyskać.

Co do nie zgadzania się, że MagiC do piachu: nie musisz się zgadzać, on już poszedł do piachu. To było jasne od samego początku, że system komercyjny zejdzie śmiertelnie w chwili, kiedy jego produkcja przestanie się opłacać. Przestała się opłacać w 1998 roku i od tamtej pory MagiC jest systemem martwym. Nawet Andreas Kromke przyznaje - cytat powyżej - że teraz to on by to "cudo" zrobił zupełnie inaczej.

Od początku było też jasne, że swobodne - powiedzmy - podejście do standardów ustalonych jeszcze przez Atari, oraz wojenka z MiNT-em, na którą wybrali się autorzy MagiC-a oraz jego dystrybutorzy, były obliczone na szybkie wycięcie z resztek atarowskiego rynku konkurencji, szybkie zarobienie na tym rynku możliwie dużej kasy, oraz przyciągnięcie jak największej liczby byłych atarowców do Maca - bo ASH jest dystrybutorem softu na Maca, jakby kto nie wiedział.

Sorry, panowie, do tej pory pusty śmiech mnie ogarnia, jak przypomnę sobie te teksty. Ta dokumentacja programistyczna do MagiC-a 5, to wybrzydzanie, ojej, MiNT jest taki przestarzały, taki prymitywny, a feEe, za to MagiC taki elegancki, taki nowoczesny ... sorry, prawda jest taka, że obsługa wszystkiego w MagiC-u poza podstawami GEMDOS-u to jest prymityw i epoka kamienia łupanego: np. u:/pipe/ nadaje się tylko do drag'n'drop, niech ktoś zrobi na tym ptysia, tu mi kaktus wyrośnie.

Phh.

MiNT na SV2k4 startował bardzo ładnie, tylko że padła mi partycja ext2fs z binariami. Na superbloku jest bad sektor, nie wiem od czego. Może od transportu :(

Co do walczenia: tłumaczyłem już Adamowi, jestem zmęczony. Poza tym - ja jestem filologiem, nie infomatykiem. Może oni mają rację, istnieje taka możliwość, aczkolwiek w nią nie wierzę za bardzo. Po prostu czekam i patrzę, co z tego wyjdzie. Na razie wychodzi na moje (tj. liczba problemów się zwiększa, chociaż wg. szumnych zapowiedzi sprzed roku miała się zmniejszać).

4,169

(42 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

TOS 4.04 widzi 1 GB oficjalnie (32768 klastrów po 32768 bajtów), 2 GB nieoficjalnie (32768 klastrów po 65536 bajtów).

TOS 2.06 i 3.06 widzi 512 MB (16384 klastry po 32768 bajtów).

MiNT widzi 2 GB na zwykłym FATFS, z FAT32 nie wiem ile, z ext2fs 2 TB (2048 GB).

4,170

(29 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Draco: zamek z piasku przestal ci sie podobac i zabierasz swoje zabawki? ;)

No, a w zasadzie dlaczego miałbym zostawać w piaskownicy, skoro zamek mi się przestał podobać?

Siedziałem przy Mincie 7 lat, w różny sposób go próbując rozwijać. Poza tym za sprawą nie kogo innego, tylko moją właśnie "the FreeMiNT project" powstał z martwych w roku 1997, bo w tej piaskownicy, kiedy się zjawiłem z wiaderkiem i grabkami, nie było już literalnie nikogo. Jak dla mnie chyba wystarczy i może powinienem się zająć czymś innym? Tym badziej, że jak mówię, zamek mi się nie podoba.

Jedno z dwojga, ponadto:

1) albo to oni wiedzą lepiej ode mnie, co z tego będzie, wobec tego poradzą sobie świetnie bez mojej osoby;

2) albo to ja wiem lepiej, wobec tego tym bardziej nie ma sensu, żebym przykładał ręki do czegoś, co się nie uda i potem będzie trzeba sprzątać.

Nie no, tak powaznie. Każdy ma swoje zdanie i racje, ale Konrad, przyznaj się - ty jesteś niereformowalny.  Dla ciebie lisczy sie 100% stabilnowsci, a wiekszosc ludzi moze sobie odpuscic stabilnosc, jesli tylko cos ladnie wyglada i szybko sie animuje.

Ja jestem reformowalny - to znaczy zmieniam zdanie - ale pod wpływem faktów, a nie słów. Wyrażenie "MagiC jest stabilny", powtarzane przez posiadaczy MagiC-a jak mantra, słyszę od początku, to jest od pojawienia się wersji 5.01, co to pierwsza na Falconie miała działać. 5.02 miał mieć "poprawioną stabilność", 5.03 miał być "dużo bardziej stabilny", a 6.0 "teraz już naprawdę stabilny". Uodporniłem się na te teksty po prostu. "Teraz Magic jest już stabilny". Teraz? Już? Przecież to jest dokładnie ten sam Magic 6.0x, co sześć lat temu:

http://groups.google.com/groups?selm=pa … put=gplain

a sześć lat temu, to on był niestabilny jak jasna cholera. Poza tym, jak już pisałem, twierdzenie, jakoby MagiC był niestabilny tylko na Falconach, to mitologia: na STE jest niestabilny dokładnie tak samo. Pokutuje też mit, że MagiC jest stabilny na TT, bo był pisany na TT. Może i był, ale ja mam TT-tkę i MagiC wali się na niej tak samo jak na wszystkim innym.

Poza tym Vulgar się tu zachwyca, jaki to jest świetny system, a proszę, co na temat ogólnego dezajnu sądzi autor:

http://groups.google.com/groups?selm=dc … put=gplain

Polecam łaskawej konsyderacji ostatnie zdanie. I napisał to człowiek, który przy każdej okazji glanował MiNT-a i wychwalał MagiC-a jaki to on jest świetny i jaki nowoczesny (od tego na widok wyrazu "modern" już mi się chce rzygać czasami, jak mam być szczery). A teraz - no cóż, teraz pan A.K. byłby mądrzejszy i zrobiłby dużo lepiej to co swoim własnym zdaniem poprzednio już zrobił tak świetnie.

Dobrze, dość o tym, teraz co do pryncypiów. Dla mnie system operacyjny nie musi być w stu procentach stabilny. System operacyjny może być co najmniej w 75% stabilny, ale musi za to być w stu procentach przewidywalny. Inaczej nie da się na maszynie, gdzie jest zainstalowany, pracować.

Dla mnie praca na komputerze przez lata oznaczała pisanie tekstów. Teksty do publikacji pisałem m.in. pod Papyrusem, napisałem tego całe tony, przy czym były to sesje trwające nieraz po kilkanaście godzin bez przerwy. Tak samo z pisaniem programów, nad jednym (EmuXL choćby) potrafiłem ślęczeć po 18 godzin z otwartym edytorem tekstu, od czasu do czasu save, przejście do shella, make, uruchomenie, sprawdzenie, działa/nie działa, jedziemy dalej. I tak cały dzień, albo całą noc.

Przy takiej pracy MiNT nie sypnął mi się *NIGDY*. Bywało, że komputer pracował dwie, trzy, cztery doby bez reboota, bo w tle kompresowały się pliki mp2 :-) A w MagiC-u wiadomo, to jest loteria, albo się sypnie, albo nie, nie można mu wierzyć, a juz na pewno nie można ryzykować napisania większego artykułu, bo MagiC sypnie się np. za pociśnięciem Ctrl/S i jesteśmy wiele godzin pracy do tyłu.

Tak więc, takiego zdania, że system ma mieć ładne ikonki i szybko rysować okienka, a co poza tym, to niech się dzieje wola nieba, ja respektować nie mogę - bo to jest podejście niepoważne. Ci, co tak twierdzą, używają komputera jako zabawki do bawienia się ikonkami, bo swoje pracki czy to domowe czy to zawodowe robią na pececie. Była zresztą o tym mowa nad zapiekanką w Gdańsku. Takiemu nie robi różnicy, że po 30 minutach klikania w ikonki zobaczy "FATALER FEHLER IM GEMDOS" - reboot i zapominamy o sprawie. Jakby jednak doszło przy tym do utraty rezultatów wielogodzinnej pracy - to prawdopodobnie zdanie operatora zmieniłoby się diametralnie, i nie nadawałoby się do publikacji.

Zreszta, czy ja sie nie myle ole ogólnoświatowa tendencja to w tej chwili (w systemach desktopowych) pchanie wszystkiego w kernel.

Pokaż mi system z iksami w kernelu, to uwierzę :-)

4,171

(13 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

don't ya think da win9x gui style stink?

look man
http://www.i-lo.tarnow.pl/edu/inf/hist/gui/

:-)

To pisał jakiś idiota. Podpis magister Jerzy, "Historia graficznych systemów", a nigdy nie słyszał o GEM-ie. No i te teksty:

"Kopiowałem sobie kilka plików (desktopem na Apple II), gdy nagle uderzyło mnie, jak bardzo przypomina to Windows 95 (lub być może, jak wiele Windows 95 wzięło z tych koncepcji). Inne programy zarządzające dyskiem, dostępne w owych czasach, nie były tak miłe przy zapisywaniu plików na ich poprzednich kopiach, więc zdziwiło mnie, iż ten zapytał mnie w taki sposób (tłum. w okienku znajduje się napis: Ten plik już istnieje. Czy chcesz go nadpisać ?)."

No faktycznie, rewelka.

And now about the graphical and multitasking Atari OS: IMHO, it is some multitasking kernel first, what is needed, and then you can build a GUI over it. The problem is that we don't have such a kernel yet. The other problem is whether we really want preemptive multitasking and OS development being made over years, with constant stability problems and so ...

By the way, I think that a really effective scheduler can be made on 65c816 (with its support for private zero pages and private stacks), and not on 6502. Correct me please, if I am wrong.

4,172

(29 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Stabilnosc Magica jest zalezna od wielu czynnikow, przeczytajcie sobie artykul Gregorego w ostatnim Atari Fanie. To prawda ze sie wywala, ale prawda jest to ze trzeba umiejetnie instalowac to cudo, ja tam uzywam go od dawna i doszedlem do takiego momentu ze Magic sam z siebie wcale mi sie nie sypie! Chodzi oto ze trzeba wiedziec co sie wrzuca do katalogu AUTO, ACC, CPX... i co mozna odpalac!

Zawracasz głowę, Magic się wywala z AUTO i bez, z CPX-ami i bez, z akcesoriami i bez, oryginał i lewa wersja, na Falconie i nie na Falconie. Ja w te mity, że "stabilność Magica zależy od wielu czynników" przestałem wierzyć, kiedy zainstalowałem MagiC-a koledze na STE i sypało się dokładnie tak samo, jak u mnie na Falconie.

Nie wiem skad sie bierze niechcec do Magic'a

Z rasizmu zapewne :twisted:

MiNT jest toporny i zbyt niedopracowany!

Zależy, co rozumiemy pod "niedopracowany". Jest stabilniejszy niż Magic, czyli moim skronym zdaniem o tyle właśnie jest bardziej dopracowany. A co do toporności, to nie wiem co masz na myśli.

Draco: czekam na jakis nie duzy artykulik o tym co nowego sie stalo w mincie (XAES) do atari fana :)

Przecież rozmawialiśmy na SV2k4, mnie ten temat niezbyt interesuje ...

4,173

(37 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Krap, a dawno napisałeś? Bo ta firma się chyba składa tylko z dwóch osób, szefa i sekretarki imieniem Linda, która przychodzi raz na tydzień obrobić maile ...

4,174

(25 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

CPU można zrobić na FPGA. Chyba są nawet darmowe tzw. "kory" do zaprogramowania np. Intela 8051 czy takich tam.

4,175

(58 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Nie napisałem, że to rozwiązanie jest niepraktyczne. Przeciwnie, taki silny korpocesor to mogłoby być coś. Ale jednak - w mojej ściśle prywatnej ocenie osobnika lubiącego się bawić w programowanie na maluchu - jest to rozwiązanie o wiele mniej atrakcyjne niż tamto drugie (dla którego nie stanowi realnej konkurencji) i gdybym miał do wyboru albo jedno albo drugie, to wybrałbym dopałkę Pasia bez żadnego zastanawiania się.

Na szczęście nie jest to kwestia wyboru, bo zainstalowanie dopału Pasia nie odcina drogi do wkładania do atarynki kartridży.