macgyver: ja też ale automat miał stać u kumpla.
nosty: ale ten automat na allegro był komercyjny - tzn. czy miał łykacz do monet ?
1500 zł to bardzo mało - robić na tym "interes" byłoby trudno...
>No chyba zeby tam wladowac naprawde z 1000 gier
No właśnie, frajda była by jeśli chodzi o granie - bez względu czy był by nowy czy stary :)
>Ja juz widzialbym lepszy biznes w wyszukiwaniu oryginalnych automatow i doprowadzanie ich do stanu wizualnej swietnosci.
a gdzie widzisz tu biznes ? Ja raczej myślałem że tylko gdy się samemu będzie budować to można sprzedać za cenę która się opłaca, ale restaurowanie musiałoby zwiększyć cenę znacznie aby to się opłacało.
pajero: Dzięki za info, jednak masz rację robocizny jest trochę.
200 zł to nie dużo, ale do tego dochodzą jeszcze np. sprzet, monitor, kable, mocowania, nadruk jakiś fajnych obrazków itp. Wszystko powinno być jeszcze serwisowalne oraz solidne (skąd wziąć takiego fajnego i wygodnego dźoja ?).
Czy jako skrobidecha chciało by się Tobie coś takiego robić ? I za ile ? Oczywiście pytam tak teoretycznie, ale jeśli faktycznie coś by z tego wyszło to kto wie:)
Co do działalności dobroczynnej to musiało by to być dużo więcej (przecież jeszcze testy, prototypy, nauka jakich błędów nie popełniać itp.). Jednak gdyby zaistniała stronka WWW to mogli by się zgłaszać nawet z niemiec czy innych krajów a tam daliby więcej.
Ale jestem Ciekaw kto z Was by kupił taki automat ? Tak teoretycznie tzn. bez względu na cenę - chodzi o zainteresowanie.
Np. taki zawierający atari :):) do tego dzoje, jakiś wyświetlacz (CRT lub LCD) ?