zina: niezgodna jest w częściach niezgodnych z prawem. Do wszelkich działań odnosi się zasada terytorialności - obowiązuje prawo miejsca gdzie zawierana jest umowa. Standardowo w myśl wielu porozumień (i praw) (ważne to jest np. przy sprzedaży internetowej), miejscem zawarcia umowy jest miejsce przebywania konsumenta (czyli w przypadku umów firma-firma, może byc inaczej).

mazi: no owszem, ale nie w tym sensie. Zgadzam się że wykonanie kopii nie powoduje stary równej 100% ceny czy wartości danego utworu (zależy od rodzaju utworu, może to być różny wskaźnik),  czyli brak zysku tu występuje. Nie można się jednak dziwić, że właściciel, organizacja nastawiona na zysk rozpatruje to jako 100% - ponieważ dąży do maksymalizacji zysku.

LCD działa inaczej niż CRT. Oczywiście 'LCD' to skrót myślowy, bo matryce są robione w bardzo różnych technologiach. Zasadniczo, różnica jest następująca: na CRT punkt obrazu zapala się w momencie kiedy przechodzi przez niego fala z działa elektronowego. Potem gaśnie. Oczywiście dzieje się to bardzo szybko, ale jeśli częstotliwość odświeżania jest niska, efektem jest 'migający' i ogólnie męczący oczy obraz. Na LCD jest inaczej: zapalony punkt, trzyma swoją barwę cały czas (dopóki jest zasilanie). Zwiększanie częstotliwości odświeżania nie wnosi wiele do komfortu (powyżej 60Hz tak naprawdę mało kto widzi różnicę) oglądania obrazu, a powoduje zwiększenie obciążenia sprzętu, bo np. trzeba o wiele więcej danych z pamięci przepchać, więc większa częstotliwość odświeżania LCD nie ma sensu (chyba że ktoś jest odpowiednikiem hi-fi maniaka ;))

SM122 ;p

Zapytajcie na dhs.nu, tam napewno to przećwiczyli.

Tak jak Dely napisał jeszcze ważne jest odświeżanie. Generalnie, panel LCD (CRT też ale trochę inaczej) chodzi ze stałym odświeżaniem (lub ma kilka)  i jak dostaje na wejściu inne, to musi to jakoś pokonwertować. Nowoczesne karty mogą zapodac niemal dowolne odświeżanie i 'dogadać' się z monitorem żeby było optymalnie.

Co do Falcona, to można go zmusić do dowolnych parametrów (oczywiście w obsługiwanym zakresie) tak więc można to odpowiednio dostosować. Z tym że tani LCD więcej wymaga od sygnału wejściowego.

Jeśli chodzi o peecee, to używam już LCD od lat (ciągle tego samego: Samsung SyncMaster 971P, mimo że już nieprodukowany, polecam każdemu) to problemów ze smużeniem nie zauważyłem, a oglądam na nim i gram sporo.

Chciało, ale nie znam na tyle Amigi (zwłaszcza 600) żeby co i jak określać po zdjęciu.

Nosty: ponieważ mam powiązania (rodzinne) ze skarbówką, mogę powiedzieć Ci tyle że 'urząd' niczego sobie nie interpretuje, wszystko płynie z góry, zazwyczaj z minfinu. Urząd też nie jest od tworzenia/oceniania przepisów - ma je wykonywać. Jeśli przepisy są durne - to nie do urzędu pretensje.

No nie wiem czemu miałbym mieć większe szanse. To się powinno dać w miarę łatwo spod samego emulatora wyciągnąć, bo TOS w pamięci emulowanej maszyny jest zpatchowany.