3,801

(54 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Nic dodać, nic ująć. Właśnie tych skoków do miejsca deklaracji etykiety brakuje mi najbardziej, kapitalnie to ułatwia pisanie programu.

3,802

(54 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

A kto się kłóci? Jak to ktoś powiedział, to jest forum dyskusyjne, więc dyskutujemy :P

3,803

(54 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

nosty napisał/a:

Zreszta, Ty w opinii wielu osob nie kodujesz na Atari tylko na produkcie, ktory przypomina Atari w takim stopniu w jakim homo sapiens przypomina malpiatki bedace jego dalekim przodkiem.

Owszem, sprzęt jest rozbudowany własnie w tym kierunku, żeby się na nim możliwie jak najwygodniej pracowało. Fakt, jest to ewolucyjnie odległe od pierwotnego zestawu, na jaki składało się 65XE i XC12. Niemniej nie jest to tak od niego odległe, jak odległy jest pecet.

Przykro mi bardzo, ale jak klepię programiszcze na (moim egzemplarzu) 65XE, to mam uzasadnione wrażenie, że koduję na Atari. Jak robię to samo pod emulcem na notebooku, to mam równie moim zdaniem uzasadnione wrażenie, że koduję na pececie. A kodowanie na pececie mnie nie pociąga, choćby z tego powodu, że i tak siedzę przed nim codziennie wystarczająco długo dokonując aktów zarobkowania oraz łażąc po internecie.

Emulatory powstaly zeby emulowac istniejace komputery

Ależ mój komputer jak najbardziej istnieje! Nawet jest do obejrzenia gdzieś na zdjęciu z Forevera 6, z podpisem, że to komputer dely'ego :P Poza tym podobny zestaw ma jeszcze ładne parę osób.

a nie za przeproszeniem mutanty. :D

Czy do uruchamiania emulatora Atari używasz oryginalnego IBM PC, czy "mutanta"? Oczywiście mutanta. Dlaczego? Dlatego, że na rozbudowanym piecu działa się wygodniej, niż na rzęchu z 1981 roku. Dlaczego więc peceta rozbudowywać twoim zdaniem wolno - i to tak, że nie ma w nim ani jednej części pochodzącej z oryginału, bo to jest po prostu klon - a Atari w tym samym celu rozbudowywać nie wolno?

Zaraz mi zaczniecie wmawiac, ze edytory i asemblery na Atari sa wygodniejsze i szybsze niz na piecu...

Wiesz, kompilatory na pececie są zapewne szybsze. Można też niewątpliwie wykonać lepszy od istniejących kompilator na Atari (prace w toku). A co do edytora, to od czasu do czasu pisuję doraźne programy na peceta i musze ci powiedzieć, że bez pewnych featur, jakie oferuje edytor MAE, czuję się jak bez ręki.

Wygląda na to, że punbb zaznacza wszystkie posty automatycznie jako przeczytane - niezależnie od tego, czy są przeczytane czy nie - jeśli napisze się odpowiedź na jeden z nich. Właśnie zdarzyło mi się to dzisiaj. Jest to raczej spora porażka w przypadku, kiedy nieprzeczytanych postów ma się więcej niż kilka.

Dałoby się coś na to poradzić?

3,805

(54 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

nosty napisał/a:

Jedyny plus takiego rozwiazania jaki znajduje, to fakt, ze emulator nie jest kompatybilny w 100% i mozna wpasc w kanal jak sie o tym zapomni. Wszystko inne przemawia na rzecz pieca i emulatora (_czas_ i wygoda przede wszystkim). Jesli udowodnisz (lub ktokolwiek inny), ze jest odwrotnie stawiam flaszke za 3 tygodnie...

Proszę uprzejmie :)

1) zysk na czasie jest żaden, jeśli - jak sam zauważasz - emulator nie jest dostatecznie dobry; wtedy kanał i strata czasu; szkoda ryzykować, jak się pisze coś większego.

2) wygoda jest kwestią gustu; ja zresztą wolę, żeby mi się Atari uruchomiło w konfiguracji, jaką lubię, od razu po włączeniu zasilania, niż za każdym uruchomieniem emulatora od początku podstawiać pliki ATR pod poszczególne dyski, ładować plik z obrazem SDX, zaznaczać, że to jest "SpartaDOS X 64k cartridge", a potem "Reboot". Jest to upierdliwe i trwa długo.

3) konfig sprzętowy atarynki mam bardzo wygodny i żaden piec mi nie oferuje nic lepszego (256k RAM-u, SpartaDOS X, R-Time-8, dysk 80 MB).

4) żaden emulator nie zastąpi mojego egzemplarza Atari, bo żaden nie emuluje dostatecznie dobrze procesora 65C816.

5) ostatni punkt jest trudny do określenia, ale na mnie emulator po prostu nie robi wrażenia, że to jest Atari; owszem, niebieski ekran, i "SpartaDOS" napis na nim, ale wszystko to jakieś takie plastikowe i sztuczne. A ja wolę rzeczy prawdziwe.

PS. A argument o pisaniu pod 8051 na 8051 nie był, przyznasz, zbyt mądry zważywszy, że na 8051 nie ma żadnego środowiska pracy dla programisty; na Atari natomiast jest jak najbardziej :P

3,806

(66 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Jest i używa rozkazów 65c816 :)

3,807

(54 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

No pewnie, też jestem tego zdania,

3,808

(66 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Wersja 0.1 very-preview-alpha MultiBASIC-a dostępna jest tu:

Plik ARC: http://drac030.krap.pl/mbi.arc
Plik ATR: http://drac030.krap.pl/mbi.zip

Wymagania: procesor 65c816, DracOS (zob. http://drac030.krap.pl).

Nie chciało mi się robić wersji relokowalnej, więc ta jest nierelokowalna, ładuje się od $2000. Oczywiście final będzie się relokował, żeby wykorzystać pamięć do maximum (pod SDX nawet do 4k więcej). Dodatkowej pamięci na razie nie używa. W ogóle przez ostatni miesiąc nie zrobiłem wielkich postępów, ale do QuaST-a może jeszcze coś dopiszę. Ta wersja nie ma prekompilowanych pętli, więc proszę się nie dziwować, że nie działa szybko. Nie ma też wszystkich instrukcji Turbo BASIC-a (brak jest m.in. PROC, EXEC, ENDPROC, #, GO# - bo wymagają prekompilacji, której nie ma; brak tez niektórych funkcji, np. INSTR(), UINSTR() i czegoś tam jeszcze). Ogólnie niezaimplementowane tokeny będą powodować błąd nr 17.

To jest, powtarzam, preview, wiele się jeszcze może zmienić, z niektórymi słowami kluczowymi włącznie. Jest też parę niedoróbek, które zauważyłem przed chwilą, tj. np. DIR nie daje się przerwać klawiszem break, a instrukcja ENDWHILE nie działa. Poprawię to następnym razem, do testów wystarczy tak jak jest.

Przy testach proszę zwrócić uwagę, czy wszystkie słowa kluczowe dają się wpisać, innymi słowy czy nie ma jakichś porażek w kontroli składni. No i w ogóle poza tym.

-----

Jeszcze jedno, co się może przydać przy zabawie interpreterem:

Instrukcje SET i SYS MultiBASIC-a

Składnia:

SET index,value
value=SYS(index)

'index' ma wartość z zakresu od zera do (na razie) 23. Określa numer wewnętrznej zmiennej interpretera, której wartość będzie zmieniana lub odczytywana. Znaczenie pierwszych 15 zmiennych jest - albo będzie w przyszłości - zgodne z BASIC XE.

0 - reakcja na klawisz Break

    0 - standardowa
    1 - następuje "Error 1"
    2 - następuje "Error 128"
    128 - wciśnięcie Break jest ignorowane

    SET 0,2 to to samo, co *B+

1 - ilość pozycji tabulacji, jakiej przeskoczenie powoduje przecinek w instrukcji PRINT. W bieżącej wersji nie można tu ustawić wartości mniejszej niż 3. Kiedyś to poprawię.

2 - kod ASCII znaku wyswietlanego przy INPUT. Normalnie $3f ('?').

3 - niezaimplementowane

4 - niezaimplementowane

5 - 1 (wartość domyślna) powoduje, że słowa kluczowe mogą być wpisywane małymi literami; 0 ustawia zgodność z Atari BASIC w tym względzie (tylko duże litery).

6 - wyłącza (1) i włącza (0) słowne objaśnienie w komunikacie błędu; domyślna wartość to 0.

7 - niezaimplementowane

8 - 1 (wartość domyślna) powoduje, że funkcja USR wstawia na szczyt stosu liczbę przyjętych argumentów (tak jak w Atari BASIC); ustawienie zera blokuje wstawienie tej wartości na stos.

9 - niezaimplementowane

10 - niezaimplementowane

11 - niezaimplementowane

12 - włącza (1) i wyłącza (0) wcięcia listingu; domyślna wartość to 1. SET 12,1 robi to samo co *L+.

13 - włącza (1) i wyłącza (0) obliczanie liczb hex przez funkcję VAL(). Domyślna wartość to 1.

14 - niezaimplementowane

15 - niezaimplementowane

--------------------

16 - liczba spacji, jakie dodawane są do wiersza listingu celem uzyskania wcięcia; domyślną wartością jest 2.

17 - 0 powoduje, że linia zaczynająca się od instrukcji REM listowana jest bez wcięcia, nawet w środku pętli; 1 powoduje normalne wcięcie (jak w Turbo BASIC-u XL); domyślną warotścią jest 0.

18 - 0 powoduje, że linia zaczynająca się od separatora Turbo BASIC-a XL (instrukcja "--") listowana jest bez wcięcia, nawet wewnątrz pętli; 1 powoduje normalne wcięcie (jak w Turbo BASIC-u); domyślną wartością jest 0.

19 - 0 (wartość domyślna) powoduje, że numery błędów wypisywane są jako liczby ujemne; 1, jako dodatnie;

20 - wartość ICAX2 dla funkcji OPEN wywoływanej przez instrukcję DIR. Domyślna wartość to 0 (krótki listing), po wykryciu SpartaDOS automatycznie ustawiana na 128 (długi listing).

21 - 1 włącza listowanie w stylu BASIC-a XE; 0 jest wartością domyślną

22 - początkowa wartość numeru linii dla instrukcji AUTO (10)

23 - początkowy krok dla instrukcji AUTO (10)

3,809

(54 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Zawsze mówię, że QA to zabawka, ale nikt mnie nie chce słuchać. Oczywiście MAC/65 ma najlepszy kompilator, ale ja używam MAE 1.2 i całkiem sobie chwalę. Edytor pełnoekranowy w trybie 64-kolumnowym, 60k na źródełko, makra, wypas. Ludzie mają jakieś problemy z tym edytorem (krzaki na ekranie czasem itp.), ale u mnie to o dziwo nie występuje. Więc korzystam ;)

3,810

(18 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Jak pod windą to nie chodzi, to wątpię, czy Linux sobie poradzi. Powalczę w wolnej chwili na kompie, gdzie jest normalny COM.

3,811

(9 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Ad 3: przy zwykłym systemie jak odpalasz Spartę z wciśniętym OPTION, to tym samym wymuszasz użycie standardowego CONFIG.SYS (zaszytego w ROM-ie). Nie wciskaj OPTION.

Ad QA: czy ty jesteś pewien, że to jest zwykły system?

3,812

(18 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Nie próbowałem, nie mam nigdzie zainstalowanego Linuxa.

3,813

(18 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Cóż, niestety. Pan Gógle stwierdził, że mój kabelek (com2usb) raczej nie ma wsparcia w żadnym systemie oprócz Windows (ale pod Windows XP też nie działało, jak spróbowałem). Do kabelka przyznała się niejaka firma Semitech Semiconductor z Singapuru, ale zdaje się, że oni tylko przyklejają nalepkę. Rzeczywistym producentem jest Cypress. Dłubnąłem próbnie w sterowniku USB kernela FreeBSD w nadziei, że pójdzie, ale nie poszło; melduje tylko że "ucom0: could not find data bulk in", a ja się nie znam na USB wcale i nie mam pojęcia, co to znaczy ... :/

3,814

(18 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Chodzi o BSD. FreeBSD.

3,815

(18 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Połączyłem atarynkę z pecetem przez sio2pc. Niestety, ten pecet nie ma w ogóle portu COM. W związku z powyższym nabyłem drogą kupna kabel com2usb, który udaje COM-a na USB. Połączyłem to wszystko razem. Niestety, nie bardzo wiem, co dalej. Port pojawia się jako /dev/uhid0, ale jakoś nic z tego nie wynika. To znaczy, atarynka zachowuje się tak, jakby nic nie było podpięte, no i z drugiej strony tak samo. Miał ktoś już do czynienia z podobnym zestawem? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

3,816

(63 odpowiedzi, napisanych Sprawy atari.area)

A może, zanim co, dely zaprezentuje jakoś, co będzie zamiast? Bo jeśli już miałoby być głosowanie, to dobrze byłoby wiedzieć, na co.

3,817

(39 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

jsr $c642

Bosz, wystarczy, że mnie chwilę nie ma, i już się rozpusta pleni  :twisted: Dobrze, że Lizard czuwa  ;)

3,818

(29 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Myślę, że prawdopodobieństwo bycia zjedzonym przez rekina na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej jest zdecydowanie mniejsze niż prawdopodobieństwo trafienia przez piorun. Ale raczej nie pchałbym się z tą statystyką do basenu z rekinem.

Co do kładzenia się w pozycji embrionalnej na glebie, to czasami jest to problematyczne. Trzy lata temu burza z piorunami złapała mnie w górach. Trwała godzinę z okładem, a lało przy tym tak, że żeby pozostać w miarę suchym, musiałbym być chyba w stroju płetwonurka. Położenie się w tych warunkach na glebie i spędzenie tak ponad godziny gwarantowało przemarznięcie i (pewnie) zapalenie płuc, pozostanie w pozycji pionowej narażało na walnięcie piorunem. Miałem jeszcze do wyboru las (prawie wyłącznie wysokie jodły i świerki, tudzież sosny, rosnące dość gęsto), oraz otwartą przestrzeń. Nie powiem, żebym nie miał wtedy żywotnych dylematów  ;)

3,819

(29 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Przypadki jak opisales sie oczywiscie zdarzaja, ale uderzenia piorunem i wypadki samochodowe tez.

Ano. Tyle że prawdopodobieństwo uderzenia piorunem można nieco zmniejszyć, jeśli się wie, czym grozi łażenie po dworze podczas burzy; tak samo prawdopodobieństwo bycia nieodwracalnie poszkodowanym przez służbę zdrowia można zmniejszyć, jeśli się wie, czym grozi pobyt w szpitalu.  ;)

3,820

(34 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Na pewno znajdzie się jakieś Atari ST i arkusz LDW Power (klon Lotusa, podobno). Nie to, żebym miał coś przeciw Portfolio, ale chyba klawiatura ST jest wygodniejsza ... ?

3,821

(29 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Cóż, szpital to hazard. Wiadomo, że np. kochają coś wszczepić, w lekkim przypadku żółtaczkę, co się objawia od razu, w cięższym - zapalenie wątroby typu C, co się objawia po dwudziestu szczęśliwie przeżytych latach zejściem śmiertelnym i to w mękach.

Dlatego należy patrzeć pielęgniarkom na ręce i za żadne skarby nie dać się ukłuć igłą, która nie jest jednorazowa i nie została na oczach pacjenta odpakowana ze sterylnego opakowania. Najlepiej, gdyby pacjent sam wręczył taką igłę pielęgniarce przed zabiegiem, w końcu co igła - albo i sto igieł - kosztuje w porównaniu do zapalenia wątroby ...

Niektórzy miewają uczulenie na narkozę, zainteresowałbym się próbą na to przed odwiezieniem na operację.

W przypadku dłuższego leżenia w placówce opieki zdrowotnej należy koniecznie postarać się o pościel przeciwodleżynową, albowiem nabawienie się odleżyn grozi zgonem; nasi doktorzy nie są bowiem zwykle w stanie zapanować nad takim przypadkiem, przetrenował to niestety ktoś z mojej rodziny ze skutkiem śmiertelnym. A jak trafił do szpitala, był wcale zdrowy, muszę nadmienić, to znaczy cierpiał na coś, co bynajmniej zycia go nie pozbawiło, w każdym razie nie w tak krótkim czasie, jak to osiągnęła nasza bezpłatna służba zdrowia.

Ogólnie doradzałbym polecenie się w opiekę... khm... wszystkim bogom, zwłaszcza Eskulapowi, bo to jego działka.

3,822

(18 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

Nigdy nie próbowałem, ale tryby 9, 10 i 11 moga się między sobą różnić w wykrywaniu kolizji choćby z tego względu, że w dwóch z nich mamy do dyspozycji tylko jeden rejestr koloru, a w pozostałym wszystkie dziewięć.

3,823

(43 odpowiedzi, napisanych Zloty)

zatrzymujemy się co 15 km po piwo)

Na tym właśnie polega względna wyższość Polskich Kolei Państwowych: nie trzeba zatrzymywać pojazdu, ani żeby zdobyć piwo - zbywają je bowiem drogą sprzedaży w wagonie restauracyjnym - ani też, żeby oddać matce Ziemi należne jej z tego tytułu płyny. No i miejsca jest ogólnie więcej, niż w szacownym produkcie nowoczesnych 30 lat temu zakładów w Tychach.

3,824

(14 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Co oznacza, że na "produkcje kilkudyskowe" przyszedł po prostu czas - czas odejścia.

3,825

(12 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Panowie, bez żartów, polska motoryzacja skończyła się 1 września 1939 i do tej pory się nie podźwignęła.