W układzie czwórkowym
Nie zastanawiałeś się nad członkostwem w PO? Albo przynajmniej najmij się do regionalnego oddziału GW. Nadajesz się.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Tydzień na oddanie głosu w FUJICUP! Głosowanie potrwa tylko do 22 lutego 2025...
TURGEN 9.3.1 Najnowsza wersja oprogramowania TURGEN wprowadza kilka istotnych ulepszeń.
FujiCup 2024 - głosowanie Wystartowało głosowanie w tegorocznej edycji konkursu FujiCup.
IX. Basque Tournament of Atari 2600 31 stycznia Euskal Retro Association zorganizowało IX. Baskijski Turniej Atari 2600.
Rogul 1.0f Poprawki i nowe funkcje
atari.area forum » Posty przez drac030
W układzie czwórkowym
Nie zastanawiałeś się nad członkostwem w PO? Albo przynajmniej najmij się do regionalnego oddziału GW. Nadajesz się.
2+2 to 4 czy 10? A może prawda leży pośrodku?
@pasiu: TAP jest ładowany w całości do pamięci. Co do 128k, że pojadę klasykiem: czytałem dokumentację, ale mnie nie przekonała...
@tebe: pisz!
Emulec ZX Spectrum, nowsza wersja:
http://drac030.krap.pl/pl-acc-pliki.php
Główne zmiany: 1) poprawiłem błąd w obsłudze przerwań Z80, 2) dodałem ładowanie programów w formacie TAP.
Opis tutaj: http://atariki.krap.pl/index.php/Let's_Emu!
Fajny pomysł :) Na filmie widać, jak to działa, nawet w razie braku źródła dałoby się odtworzyć.
To wygląda na adresy bloków dla procedury, która oblicza sumę kontrolną. Raczej są w notacji lo/hi, pewnie pod $FFD7 będzie $02.
@willy: też początkowo wyszedłem z tego założenia, i jest to jedyne rozwiązanie w sytuacji, kiedy istnieje ochrona pamięci, ale póki ona efektywnie nie istnieje i nie ma widoków na to, że zaistnieje kiedykolwiek w takiej postaci, może lepiej jest procedurę uprościć.
@pajero: to prawda, ale ten dokument http://www.westerndesigncenter.com/wdc/ … 5c816s.pdf na stronie 32 mówi, że obszar wektorów zaczyna się na adresie $00FFE0. Przy czym dwa pierwsze wektory są zarezerwowane, więc pierwszy rzeczywisty istotnie znajduje się pod $00FFE4.
Patent nr 1 i zarazem propozycja do dyskusji, gdyż wpadłem na to dopiero parę dni temu (lepiej późno niż wcale).
Mianowicie istnieje pewien problem z szybkim łatwym i przyjemnym wykryciem, że aktywny w danej chwili OS zawiera procedury obsługi przerwań trybu natywnego. Gdyby natomiast taki sposób istniał, wtedy każdy program aplikacyjny mógłby w takowy tryb przełączyć CPU szybko, łatwo, przyjemnie, bez rzeźbienia i obawy, że nastąpi zwis.
Takich OS-ów może być milion, można napisać procedurę, która je oddzielnie rozpoznaje, ale żeby każdy ewentualnie nowy wymagał jej poprawienia, to kiepska perspektywa. Potrzebna jest uniwersalna i w miarę prosta metoda szybkiego sprawdzenia, czy ta możliwość istnieje. Kontrolowanie wszystkich wektorów po kolei na okoliczność, czy ich wartości mieszczą się się w zakresie $C000-$CFFF oraz $E400-$FFDF, mimo że może działać, dobre nie jest.
Zatem wymyśliłem coś takiego: ponieważ WDC definiuje obszar wektorów przerwań CPU jako $FFE0-$FFFF, zatem, gdyby bezpśrednio przedtem, tj. pod $FFDD-$FFDF, znajdowała się konkretna wartość magiczna, której odczytanie walidowałoby wektory trybu natywnego $FFE0-$FFEF, wtedy mielibyśmy uniwersalny i prosty sposób rozpoznania, czy w OS-ie istnieje wsparcie dla trybu natywnego. Wystarczyłoby odczytać 3 bajty ROM spod $FFDD, $FFDE, $FFDF, porównać z wzorcem, i z prawdopodobieństwem 1/16777216 zyskać pewność, że można się spokojnie przełączyć w tryb natywny bez dodatkowych zmartwień, albo że nie.
Jako wartość magiczną proponuję:
$00FFDD: $65
$00FFDE; $C8
$00FFDF: $16
@miker: jak to kto? Następny amigowiec :D
Wykrywać to tam nie ma czego, może jedynie, ile jest pamięci. Postaram się jakąś procedurę detekcji rozmiaru RAM niedługo wkleić.
Pod SDX można skorzystać z info w COMTAB2:
COMTAB2+$00 - jeśli wartość ujemna (np. $FF), mamy 65C816. Jeśli na dodatek jest $FE, w ROM-ie są procedury obsługi przerwań trybu natywnego.
COMTAB2-$04 - liczba dodatkowych segmentów 64k pamięci RAM. Jeśli 0, wysokiego RAM-u nie ma.
COMTAB2-$05 - numer (najstarszy bajt adresu) pierwszego segmentu dodatkowego RAM-u. Jeśli brak, to $00. Jeśli jest, to na ogół $01.
Co do ładowania, nie ma specjalnego sposobu, np. emulec Spectrum ładuje kolejne bloki do pierwszych 64k, a potem relokuje je własnym relokatorem i przepisuje w miejsce docelowe.
Planowałem (i nadal planuję) umieszczenie w ROM-ie Rapidusa procedury ładującej, ale póki co jej tam nie ma.
Źle się wyraziłem, to jest pewnie ciekawy przypadek, tylko ja nie jestem psychiatrą.
wczesniej pisales ze traktuje ja zbyt doslownie, teraz ze doczytuje sie zeczy ktorych nie ma... zmiana zdania skorelowana jest ze zmiana cisinenia jak rozumiem ;-)
Traktujesz ją zbyt dosłownie i przez to doczytujesz się tam rzeczy, których nie ma. Jak coś ma etykietę SERIAL to musi to być naprawdę serial, antifa to antyfaszyści, bo tak się nazywają, a jak ktoś zrobi margarynę ze starego oleju silnikowego i napisze na opakowaniu MASŁO, też pewnie uwierzysz, że skład jest identyczny z prawdziwym masłem. Nazywa się to semantyzacja symboli i jest jednym z powszechnych błędów poznawczych.
mazi ma rację, dość tego oftopu, bo obiekt rozważań jest, jak zaznaczyłem powyżej, nudny.
Bo doczytujesz się treści, których tam nie ma. Przynajmniej w rzeczywistości, bo w "zeczywistości" może je widać.
Jesteś w te klocki tam samo beznadziejny jak w czytaniu doców Atari ze zrozumieniem. Ale to już, jak napisałem wyżej, nie moja sprawa.
Nie ochłonąłem, bo nie miałem z czego. Ktoś ci w końcu musiał powiedzieć o twoich staropanieńskich obsesjach, a do kogo z tym pójdziesz, to już twoja sprawa. W każdym razie schematyczność, powtarzalność i przewidywalność twoich zachowań na forum jest od bardzo dawna dość męcząca.
Wyraźnie powinna cię więc nią częstować raz dziennie, może pomoże.
Kwity mówią same za siebie, tylko że nie rozumiesz, co mówią. WSZYSCY to rozumieją, nawet Zientara gdzieś pisze o interfejsie szeregowo-równoległym, tylko jeden amigowiec nie jest w stanie od 10 lat tego pojąć i dpę zawraca... A co do gównokrucjat, jeszcze amnezji nie mam, non-stop masz jakiegoś wyimaginowanego wroga, którego próbujesz zwalczać: wrogiem PBI, wrogiem OS, wrogiem VBXE, wrogiem blitter VBXE, wrogiem 816, wrogiem akcelerator, wrogiem to, wrogiem tamto, jedynie słuszne to, jedynie słuszne tamto, Atari tak chciało, Atari by tak chciało, Atari tak nie chciało, ale MOGŁO CHCIEĆ, i tak w koło Macieju. To jest CHORE i tyle mam do powiedzenia.
Gadka jest o tym, że nie kumasz tematu, bo sformułowanie serial interface rozumiesz dosłownie i na tym opierasz obecną gównokrucjatę przeciwko PBI. Kup se 1200XL i daj se spokój, bo słuchać hadko.
Sformułowanie typu serial interface nie dotyczy warstwy sprzętowej tylko interfejsu I/O zaimplementowanego w OS-ie. A od czasów 1200XL OS się zmienił, bo pojawił się w nim kod obsługi PBI (w ramach tego tak zwanego interfejsu szeregowego, który tym samym szeregowy zaczął być tylko z nazwy). Czyli koncepcja się zmieniła. I ta wersja OS-u weszła do produkcji.
Żadne z tych rozszerzeń nie widzi pamięci Atari. Działa to w drugą stronę - Atari czasem widzi pamięć któregoś z tych rozszerzeń. Tak zachowuje się jeśli dobrze rozumiem Rapidus, Weronika, VBXE.
Akurat właśnie w przypadku Rapidusa jest odwrotnie: on widzi pamięć Atari (w tym VBXE, Weroniki et consortium), ale reszta towarzystwa nie widzi pamięci Rapidusa.
do zakupu ackeleratora do 35-letniego komputera który najlepiej działa z innym akceleratorem, tyle że graficznym, a tak naprawdę to nie, bo nie współdzielą pamięci,
No, zaraz, zaraz. Po pierwsze primo, argument mona jest całkiem dobry: GDYBY trzeba było od czasu do czasu kupić nową wersję VBXE, cóż w tym niebywałego?
Po drugie secundo, VBXE bardzo dobrze współdziała z Rapidusem. Tyle że, na co zwrócił uwagę Tebe, wymiana danych pomiędzy Rapidusem (20 MHz) a VBXE (14 MHz) odbywa się za pośrednictwem magistrali na płycie głównej Atari, działającej z chyżością 1,77 MHz. Jest tu łatwo zauważalne wąskie gardło, można podyskutować, czy da się je jakoś obejść, czy nie, ale nie widzę pola do dramatyzowania i załamywania rączek. VBXE ma w sobie FPGA, póki autorzy nie orzekną autorytatywnie, że się nie da, cały czas jest nadzieja, że prostym procesem wymiany rdzenia (i przelutowania pary kabli) da się osiągnąć wiele bez nabywania całego nowego VBXE drogą kupna.
ale poza tym przydałoby się jeszcze osobne rozszerzenie pamięci, ponieważ to na akceleratorze nie może być w 100% kompatybilnie wykorzystane przez oryginalny procesor...
Ale że co?
szybsze listowanie plików w DOSie, który służy do uruchamiania programów które nie zawsze chcą z nim dobrze gadać, a jak już chcą dobrze gadać, to albo jest to edytor tekstu, asembler i jednobitowy edytor grafiki, albo został pisany pod inny stary DOS, który niby jest kompatybilny ale tak naprawdę to nie.
Welcome to the Atari world
Niektórzy (np. ja) są tu już od 28 lat i zdołali się przyzwyczaić.
API DOS-u jest dobrze zdefiniowane. Jak pokazuje doświadczenie, programy pisane zgodnie z dokumentacją (nawet takie z 1981 roku) działają dobrze nawet z DOS-em wydanym w roku 2015. To po pierwsze.
Po drugie, jeśli komuś nie jest potrzebny TEN edytor tekstu, ten asembler i ten jednobitowy edytor grafiki, to - tak zupełnie szczerze - nie wiem, po co mu w ogóle Atari.
Żeby było jasne - jestem bezpartyjny
A nie wyglądasz.
Ale po co pisać nowy BIOS, skoro stary jest w miarę OK.
Rdzeń VGA dla VBXE chyba nawet powstał, tylko coś tam.
Tak czy owak, nie ma co bić piany, póki się Elc albo Pasiu nie wypowiedzą.
Może ponosi mnie fantazja, ale w przypadku VBXE być może wystarczy kawałek kabla i poprawki do rdzenia.
Tak, 1,77.
Przy okazji, konstruktorzy obu urządzeń mogliby się jakoś wypowiedzieć w kwestii, czy jest możliwe podłączenie VBXE do magistrali Rapidusa w ten sposób, żeby obejść ten problem?
Okienko 32 albo (najlepiej) 64k z pamięcią VBXE widoczne w wysokich adresach, plus dające szybszy dostęp do VRAM, to byłaby piękna rzecz.
atari.area forum » Posty przez drac030
Wygenerowano w 0.135 sekund, wykonano 13 zapytań