Zdaje sobie sprawy z prędkości dostaw, także najbliższy czas ma dość szerokie znaczenie :D
Komp jako taki działa, więc żadna sprawa "na już".
To zacznę, a reszta niech się nie wstydzi :D
Tor wideo:
1. Zgrd - 1, (2 sztuki jak będzie mniej chętnych).
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
atari.area forum » Posty przez Zgrd
Zdaje sobie sprawy z prędkości dostaw, także najbliższy czas ma dość szerokie znaczenie :D
Komp jako taki działa, więc żadna sprawa "na już".
To zacznę, a reszta niech się nie wstydzi :D
Tor wideo:
1. Zgrd - 1, (2 sztuki jak będzie mniej chętnych).
Na TV różnicy pomiędzy zasilaczami (impulsowy/zwykły) brak.
Na grabberze na zwykłym zasilaczu są dalej przebarwienia ale słabną te pasy pionowe.
I cały czas przed oczami (w pamieć) mam obraz z tej ubitej płyty, nie było najmniejszych pasów i przebarwień.
I dlatego zacząłem się zastanawiać nad montażem Twojego toru wideo, może to pomoże, bo mam taki kaprys, że chcę jak najbliżej oryginału, czyli bez VBXE czy Sophii.
Oczywiście cudów nie oczekuję i jeśli się nie da to trudno, żyć z tym można :D
Czy na płytkę od toru wideo będą jeszcze jakieś szanse w najbliższym czasie?
Kable ok i sprawdzałem na kilku.
Pytanie o zasilacz wcale mnie nie dziwi, bo przerabiałem wyjątkowo kiepski impulsowy.
Jednak obecny chociaż też jest impulsowy to postarałem się zainwestować w coś lepszego i brak różnicy w obrazie pomiędzy nim i oryginalnym od 800XL.... albo ja jej nie widzę :D
No przynajmniej już niema, bo najpierw jak podłączyłem oryginalny to obraz był gorszy, ale wymiana kondensatora filtrującego FRAKO (*) pomogła.
Te przebarwienia na composite to są tylko na graberze. Na TV są tylko jakby pasy pionowe, ale nie są jakoś szczególnie rzucające się w oczy i widoczne są tylko na jasnych, jednobarwnych tłach. W grach jak to w grach, nie zwraca się na to uwagi :D
(*) Gdyby ktoś pytał czemu się tak tego kondensatora czepiam, to akurat wczoraj oglądałem ten film - https://www.youtube.com/watch?v=1PaW_xQqvzY
Zycie jest jednak ciekawe :D
I pięknie, pomijając obudowę to brakuje tylko kompletu zamienników do specjalistycznych scalaków i każdy będzie mógł mieć własne, całkowicie nowe XL.
Swoją droga czy klawiatura od XL nie jest lepiej opracowana, w sensie mniejszy makaron ze ścieżek niż w XE?
Czy to tylko moje mylne wrażenie?
Zmagania z padniętą płytą zakończyłem, bo dopadłem w znośnej cenie działający egzemplarz (znowu podstawowe 65XE bez eci).
Początek był fajny, bo wszystko na TV wyglądało fajnie, ale zachwyt minął po podłączeniu do grabbera (taki tani, popularny chińczyk za ~20zł).
Nie wiem jak wstawić obrazki żeby się pokazywały, więc załączniki composite.jpg i przed.jpg pokazują obraz przed przeróbką.
Zrobiłem więc UVE i poprawa jest duża, ale dalej widoczne są pionowe pasy/zakłócenia.
Modulator oczywiście wywalony, a wyjście zespolone zrobione na podstawie schematu X-angela, chociaż płytka mojego projektu, ale na tej ubitej mobo działało super.
Załącznik po.jpg to obraz po przeróbce.
Czytałem parę różnych tematów, ale takiego przypadku nie znalazłem lub przeoczyłem.
Wiem też, ze obraz generowany przez nasze atarynki to loteria, ale może ktoś ma pomysł co jeszcze można spróbować? Na początek może jeszcze bez ruszania głównych scalaków :D
Wiem też, ze grabber nie powala i są z tym modelem problemy, ale z innymi urządzeniami działa ok.
spokojnie, nie traktujmy tego jako deklaracji, to tylko sondaż. W Omigu jest drogo, tyle wiem na dzisiaj.
Obaj sondujemy grunt.
Ja też będę obserwował sytuację co się w temacie mobo i nietypowych gratów będzie dziać.
Taka w wersji białej lub czarnej... ech, spać nie będę mógł :D
Tak, chodzi właśnie o ten 3,xxx MHz, bo ten 4,xxxx MHz to mam jeszcze parę sztuk.
Z mila chęcią bym się zadeklarował na parę sztuk (4-5 zapewne), ale w perspektywie szykują się wydatki na leczenie, więc głupio tak się zapisywać i potem rżnąc głupa... no bo ten tego, no wicie rozumicie... no nie wezmę.
I dlatego (po cichu) liczyłem na jakieś inne rozwiązanie, pozwalające podejść do sprawy w dowolnej chwili.
Przeczytałem cały ten temat chyba ze 3 razy i ciągle dręczy mnie jedno pytanie.
Lutować umiem, nawet potrafię proste płytki zaprojektować wg. schematu, mam wszystkie dedykowane kości (sprawne) do budowy.... ale co z tym niedostępnym kwarcem?
Czy ktoś może coś kombinował w tym temacie? Jakieś zastępstwo, bo o próbach kupna czytałem ale cena wychodziła kosmiczna z tego co pamiętam.
Ja za cienki jestem, a mobo kusi.... bo na mój laicki rozum to chyba najodporniejsza wersja (brak freddiego) z całej gamy 8-bit.
Niestety, nawet gdybym zaryzykował podmiany z moją działającą 800XL to ona jest w wersji jeszcze bez fredkowej.
30zł jeszcze do interesu dołożyłem na brakujące części, kupiłem tez lepszy topnik, więc przy okazji poćwiczę lutowanie SMD.
--- edyta ---
Więc jest tak, zabrałem się do roboty i obecnie mam wylutowane już CPU, ANTIC i GTIA. Na resztę nie starczyło cierpliwości, bo powoli mi to idzie :D
Zaryzykowałem, wsadziłem do 800XL i odpalone bez problemu, chociaż dalej niż READY nie testowałem i poza pokeyem już nic więcej nie sprawdzę, bo reszta kości już jest wlutowana,.
Teoretycznie w poniedziałek powinienem dostać części do fredka, więc zobaczymy co będzie dalej.
--- edyta ---
Jeszcze walczę, ale motywacji coraz mniej.
Złożony nowy fredek na nowych gratach.
I teraz tak, bo mimo chorobliwego sprawdzania czy wszystko ok przeoczyłem złe luty na HC163 (na pinach 3-7 - zasilających) i tak odpaliłem kompa, ale po zobaczeniu martwego ekranu sprawdziłem jeszcze raz, przylutowałem i generalnie jest jak było.
Ale tutaj ciekawostka, co parę odpaleń jest sieczka na ekranie, szumy i piski z głośnika
Znalazłem też inny temat, dotyczący wprawdzie 600XL, ale kurcze to przecież prawie to samo i ta zasada myślę powinna obowiązywać w każdym modelu.
Sprawdziłem (miernikiem, oscyloskopu brak) wg. rady z tamtego tematu taktowanie zegara na pinach poszczególnych czipów i jest tak:
1. Jak jest czarny ekran to na freddiem i cpu jest 1,63MHz,.
2. Jak była sieczka na ekranie to czasami na wszystkich czipach było 1,77MHz, ale często jak w pkt. 1
Komuś coś to mówi, bo póki co mam ochotę wsadzić całość ponownie do pudełka, a skoro główne czipy wyglądają na sprawne to za jakiś czas podejść do tego od innej strony i zrobić "nowe" 800XL na nowej płycie z innego wątku.
Tak teraz przejrzałem zapasy i kostek mam 4 rodzaje.
Ceramiczne, na których sprzęt te 2 dni działał.
Plastiki z własnego demontażu.
Plastiki "nowe" od chińczyka, z czego cześć 200ns.
Niestety na wszystkich jest obecnie ten sam efekt, czerwony ekran/śmieci jak wyjmę 555 lub czarny ekran z 555 włożonym. Pomiędzy odpaleniami czekam nawet i kilka minut.
Mam nadzieje, że to może jednak ten mój zamiennik fredka, bo 1 raz w życiu lutowałem taką drobnicę. Dotychczas najmniejsze smd jakiego się dotknąłem to 1206, czyli już dość spore.
Dobra, poddaje się, ten sprzęt wyraźnie mnie nie lubi.
2 dni testowałem i wprawdzie 2 razy była zwiecha i sieczka na ekranie, ale troszkę porozciągałem nóżki kostek ramu i zwiechy już nei wróciły, czyli jakby któraś kostka słabo stykała (nigdy więcej podstawek precyzyjnych).
Sprzęt zwinąłem i schowałem zadowolony do pudełeczka.
Dzisiaj wyciągam, podpinam i kaplica, czarny ekran i tylko takie typowe pyknięcie z głośników po podaniu zasilania.
TV coś wykrywa, bo przechodzi w tryb 576p, ale to na tyle... cytując klasyka "ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę".
Po wyjęciu fredka TV nic nie wykrywa.
Ram chłodny, jedyne co ma jakąś temperaturę to procesor, ale on zawsze był ciepły.
RAM znowu podmieniłem, ale czy na sprawne kostki nie wiem...
----
Był czas, więc zabrałem się za szukanie informacji i badania pacjenta.
Napięcie ~2V i ~2,1V na pinach rezonatora, czyli ten niby działa.
RAM wymieniłem na nowy, a przynajmniej majfrend tak gwarantował :D
I teraz ciekawostka (dla mnie), bo po wyjęciu kostki 555 komp "odpala"(chociaż trzeba dać mu parę minut spokoju między odpaleniem), jeśli oczywiście to co pokazuje ekran można nazwać odpaleniem. Chociaż 1 raz prawie odpalił normalnie, tzn. było pyrkotanie i napis READY ale potem sieczka na ekranie.
I teraz rodzi się pytanie nr 1, bo oczywiście kupiłem więcej 555 ale gdzieś wsadziłem i nie mogę sprawdzić, czyżby to mogło być tak proste?
Zauważyłem jeszcze 1 rzecz, która nie wiem czy jest normalna.
Żeby wywołać reset trzeba podać stan niski na linię RESET, bo ta jest normalnie w stanie wysokim.
I teraz wciskam klawisz reset, trzymam go, a stan zmienia się tylko na sekundę, a przynajmniej miernik tak pokazuje (mignie ~3V i potem już stałe 5V).
I tu pytanie nr 2, czy jednak stan niski nie powinien trwać dopóki trzymam wciśnięty klawisz?
I pytanie nr 3, bo jak zacząłem patrzeć po sklepach to widzę 2 rodzaje kostki 555, zwykła (tak to nazwę) i wersja CMOS.
Czy nie będzie tu jednak odpowiedniejszy ze względu na inny zakres napięć?
------
Odpowiem sobie sam na pkt 1 i 2.
555 wymienione i bez zmian (chociaż poprzednia kostka faktycznie padła), ale po "postukaniu i popukaniu" w zamiennik fredka sprzęt parę razy odpalił, chociaż wchodził od razu w self test i walił kwadratami na czerwono.
Także reset w serii XE (wciśnięcie i trzymania klawisza reset wysyła tylko 1 impuls) jak widać działa inaczej niż w XL (wciśniecie i trzymanie klawisza reset wysyła ciągły sygnał) oraz chyba muszę poćwiczyć lutowanie SMD, bo wygląda na zimne luty :D
Dokupuję brakujące scalaki, lutuję następnego fredka i oby to to.
Jestem w trakcie. teraz jak mobo odżyło to i motywacji więcej :D
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=17404 <- Tutaj zdradzam trochę tajemnicy ;)
Odgrzeję temat dla potomnych.
Oczywiście oderwanie się kwarcu popsuło ferdka i wtedy na szczęście tylko jego.
Wsadziłem zamiennik (nie od Simiusa) i wyglądalo ok, ale znowu wypadła kostka ramu (nigdy więcej podstawek precyzyjnych), co ucegliło i zamiennik i ram.
Po wsadzeniu zamiennika Simiusa i wymienię całego remu (wywaliłem wszystkie kości, bo losowo sypały błędami w Self Test, ale komp działał) wygląda, że mobo wróciło do życia.
Mam jeszcze pare kostek ramu do sprawdzenia (wyjęte z jakichś starych kart na ISA), więc złożę dla spokoju sumienia, z ciekawości i na wszelkie wypadek :D
Pospiechu wprawdzie już brak, ale dobrze mieć zabezpieczenie.
Moje mobo to wersja jak w prawym dolnym rogu, jeszcze goła bez żadnych rozszerzeń.
I skoro piszesz, że powinno być HCU to w następnej płytce postaram się już takowy dać, bo w planach jest np. ultimate, a skoro taki "banał" może wpływać na poprawną prace całości to wolę unikać niespodzianek.
Jest sukces :)
Po wymianie kostek ramu ruszyło, także 1 płytka polutowana ok.
Kostka ramu która wcześniej wypadła z podstawki i ubiła poprzedni zamiennik fredka Siumiusowego nie ruszyła.
Z 74hc04 wygląda, że działa.
Jako diodę na zasilaniu dałem 1n4148, bo zgapiłem i czymś musiałem zastąpić brak, a akurat 4148 były pod ręką.
Self test leci od ~30 minut i brak błędów, więc chyba jest ok.
Także dzięki panowie za udostępnienie płytek (Siumius) i poprawkę wielkości (Tzok) :)
Projektu z Twoimi poprawkami/zmianami ;)
To czekam na części i zobaczymy co wyjdzie, a o miejsce na montaż się nie boję, bo mam gołe mobo :D
----- edyta ----
Płytki dotarły, jak zobaczyłem to dopiero skojarzyłem jak te punkty lutownicze są małe :D
I prawdopodobnie moje zdolności tematu lutowania smd jeszcze nie ogarnęły lub ubite jest coś jeszcze , bo zrobiłem 2 zamienniki i na 1 nic się nie dzieje, na 2-gim tv niby się załącza, ale efekty są równe (czarny ekran/czerwony ekran/sieczka na ekranie).
Wprawdzie dałem 74HC04 zamiast HCU04, ale raczej stawiam na moje zdolności manualne :D
Także chwilowo urządzam sobie odpoczynek i za jakiś czas podejdę do tematu ponownie. W między czasie poszukam jeszcze zakupionych na wszelki wypadek pamięci (oby chińczyk sprzedał sprawne), kwarców oraz dokompletuje części.
Przy okazji pytanie, czy wadliwe pamięci też uceglą ten zamiennik równie łatwo jak oryginalnego ferdka, czy zamiennik ma jednak większe szanse na przeżycie?
Lata temu jak miałem XEGS to miałem zwykły kabel bez filtra, do 800XL mam z filtrem.... lub miałem, bo nieużywany przez 20 lat zaginął.
@_Tzok_, 2 pytanka dotyczące układu elementów, bo wykonałem płytki wg. Twojego projektu.
1. Na górze tak jak pokazywał wcześniej Simius + dioda na zasilaniu?
2. Czy na dole będzie tak jak na załączonym obrazku?
Można powiedzieć, ze coś zaczyna się wykluwać.
---- edyta ----
Po kolejnej awarii serducha projektu chęci zmalały, ale skoro zacząłem to może wolniej ale coś trzeba robić.
I tak wykluła się obudowa, będąca też mocowaniem klawiszy (świeża sprawa, jeszcze na szybko poklejone taśmą... co widać :D).
Oooo i to brzmi niezwykle obiecująco oraz ułatwi pracę, chociaż płytkę pod kursory to akurat powinienem zrobić.... gorzej z tak dużymi jak ta pod główną klawiaturę, jeszcze nie opanowałem tej sztuki w wystarczającym stopniu.
Witam po przerwie.
Moja ataryna dalej leży ubita, ale zamiennika (płytki) fredka od Simiusa już płyną, więc mam nadzieję na wskrzeszenie.
Więc skoro nadzieja jest i wyposażyłem się też w potężne narzędzie jakim jest drukarka 3D to można wrócić do roboty :D
Zadko się pojawiam, więc pewno nikt nie pamięta (o co ciężko nawet mieć pretensję, bo dawno o tym pisałem :D) klawiatura ma być wariacją XE+ST, czyli klasyczna klawiatura (układ) z XL/XE + osobne klawisze kursora i blok numeryczny.
Zaczątek już jest (zdjęcie), a reszta czeka na kolejne weekendy (w tygodniu kilkugodzinne wydruki odpadają).
----
Problem w klawiszach kursora, bo są 2 opcje i nie wiem która będzie lepsza.
1. Klasycznie, czyli podpięte pod Control+strzałka. Pomijam tutaj póki co problem zwierania 1 klawiszem różnych linii.
2. Jako F1-F4.
I właśnie problem mam z klawiszami f1-f4, bo niby rozwiązanie najprostsze, dające dodatkowe opcje (z SHIFT i CONTROL), ale czy działające zawsze, w każdym programie?
Czy jednak pewniejsze będzie rozwiązanie nr 1 mimo braku paru dodatków.
Płyta to 65XE bez ECI, obecnie nadal martwa, więc nawet nic nie sprawdzę, a chciałbym już zacząć prace.
2 szybkie pytanka, bo moje biedactwo już za długo leży samotne i nieużywane w pudełku ;)
1. Czy może ktoś zrobił płytki, zalegają mu ze 2-3 i byłby skłonny odstąpić? Jeśli oczywiście Twórca nie będzie miał nic przeciw temu. Nigdy jeszcze nie zamawiałem płytek, ale nawet jak przez to przebrnę to termin podają dopiero na przyszły rok.
2. Jaki jest rozmiar elementów smd 805 czy 1206? Bo akurat robię zakupy, więc optymistycznie zakupiłbym już teraz :D
U mnie taka sieczka robiła się przez "przegrzewający" się ANTIC, chociaż przegrzewający to dość mocne słowo, bo termopara (taka prosta do miernika) pokazywała ledwo 41-42*C.
Sprawdzałem na 3 zasilaczach: oryginalnym - 4,8V i 2 impulsowych - 5,1V.
Na oryginalnym działało bez problemu, na impulsowych sieczka po paru minutach, chyba że położyłem na ANTICa jakikolwiek radiator.
Miałem nawet poruszyć temat czy to wina zasilanie 5,1V, czy raczej typu zasilacza (impulsowy), ale kolejny raz ucegliłem Ataryne :/
atari.area forum » Posty przez Zgrd
Wygenerowano w 0.022 sekund, wykonano 37 zapytań