351

(110 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Kto wymaga? ;) Czy urzędniczka w biurze, pisząca dokumenty, wymaga od Worda nie wiadomo jakich poligraficznych możliwości, nadinteligentnego spinacza i skryptów w VBA? Czy ktoś, kto obrabia w domu zdjęcia z wakacji wymaga od programu graficznego jakichś kosmicznych efektów? Czy mały przedsiębiorca, prowadzący KPiR w Excelu, wymaga od niego rozbudowanej analizy statystycznej?
Właśnie o to chodzi mnie i, chyba, moim przedmówcom. To wspaniale, że w zasięgu portfela jest komputer, który pozwoli Ci obliczyć trajektorię rakiety Saturn lecącej na Księżyc albo wykonywać złożony ray-tracing w czasie rzeczywistym, ale *znakomitej* większości użytkowników to nie jest potrzebne. Typowe zastosowania komputerów to "home office", przeglądanie stron internetowych, gry i oglądanie filmów (chociaż tu można się spierać, czy nie jest to raczej zadaniem telewizora). Rzekoma konieczność posiadania programów, które potrafią nie wiadomo co, to zwykła sztuczka marketingowców, na którą wielu ludzi się łapie, drenując swoje portfele na "niezbędne do szczęścia" gadżety.
Nie porównuję First XLEnta do Worda ani Photoshopa do Deluxe Painta. Dla mnie też istotna jest wygoda używania programu. Ale prawda jest taka, że już dawno przekroczyliśmy granicę, za którą skończyło się poprawianie ergonomii i funkcjonalności, a zaczęło dodawanie wodotrysków. Obserwuję rozwój środowiska KDE i od kilku lat zauważam całkowitą stagnację, jeżeli chodzi o parametry użytkowe, rekompensowaną kolejnymi "przezroczystymi oknami", "plazmą" i innymi bzdetami.
A ideałem dla mnie jest system SIBO (palmtopy Psion), działający płynnie na 8086, udostępniający graficzne środowisko wielozadaniowe i pakiet programów, przy których Pocket Office odpada w przedbiegach. Ładne, estetyczne, funkcjonalne i wydajne; opracowane 16 lat temu.

352

(110 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Mac: A ja Ci zazdroszczę ;) Może miałem pecha, ale "second-handów" wszelakich nie wspominam miło. O gwarancji nigdy nie słyszałem, a w jednym komisie-serwisie mnie orżnęli :( Podobnie samochodów nie lubię kupować z drugiej reki (chociaż tu raczej nie mam wyboru).
W dalszym ciągu jestem zdania, że kupowanie tak drogiego sprzętu jak komputer nie powinno być rosyjską ruletką, a do sklepu powinno się iść bez kolegi, który sprawdzi, czy aby sprzedawca nie próbuje nas wyruchać... Ale to tylko takie moje małe marzenia, za bardzo chyba odbiegliśmy od tematu ;)

353

(110 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Mac: Czekałem na ten argument :D Na rynku wtórnym można kupić PC, który ma szanse mieć: * twardy dysk u kresu życia, * zużytą matrycę LCD/taśmę sygnału wizyjnego, * "zmęczoną" baterię (laptop), * inne atrakcje. I to nie jest naciągana teza - sam tak miałem kilkakrotnie ze sprzętem z Allegro, na dodatek wiedząc o tym przy zakupie... Taka jest prawda, teraz sprzęt ma żywotność kilka lat i już po trzech-czterech zaczyna się sypać.
Druga sprawa to to, że nieskomputeryzowany Kowalski, kupując swojego pierwszego w życiu pieca, nie będzie ryzykował zakupów na Allegro - tak jak ja bym nie kupił auta na Allegro. Pójdzie do sklepu, bo tam dostanie gwarancję i możliwość własnoręcznego i własnoocznego pomacania sprzętu przed zakupem. Gdyby sklepy ciągle sprzedawały stary, ale nieużywany sprzęt z gwarancją, to Twój argument miałby sens. Ba, ja bardzo żałuję, że tak nie jest. A nie jest - i nie będzie - bo to jest po prostu nie na rękę producentom, którzy wolą żeby klienci musieli kupować droższy sprzęt, niż żeby mieli wybór (bo wtedy wielu kupiłoby komputer starszy ale tańszy).
Howgh :)

354

(110 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

O, drac030 poruszył bardzo ważną kwestię, ja dołożę swoje trzy grosze: Jeżeli weźmiemy pod uwagę stosunek mocy obliczeniowej do ceny, to w ciągu ostatnich 20 lat wyjdzie nam jakiś kosmiczny wzrost. Ale, podobnie jak 20 lat temu, żeby kupić przeciętny komputer do zastosowań domowych, trzeba wysupłać połowę średniej krajowej albo i więcej. Ergo: nic istotnego się nie zmieniło; w dalszym ciągu posiadanie sprzętu do pisania listów do cioci i grania w Tetris jest luksusem. Jedyną "rewolucją" w przeciągu tych dwóch dekad jest powstanie WWW i zejście Internetu "pod strzechy".

355

(110 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

"Mau umiał zrobić dzidę, wybrać drzewce, ociosać szpic. A kiedy skończył, dzida, każda jej część, naprawdę należała do niego. Metalowa włócznia byłaby dużo lepsza, ale byłaby tylko... rzeczą. Gdyby się złamała, nie umiałby zrobić drugiej."
(T.Pratchett Nacja)
:)

356

(110 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Nie wiem, nigdy nie byłem Amigowcem ;P Ale tak na czuja to mają - Amigi zawsze miały i pewnie mieć będą.

357

(110 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Mac: nie o to chodzi i mam wrażenie, że wiesz, tylko się droczysz ;) Tak jak pisał wieczor, piece też miały ducha - w czasach, kiedy rozbudowa komputera oznaczała skok jakościowy (np. z Herculesa na VGA), a nie ilościowy (z 92384729 na 938793874293 mega-penta-giga-bajtów). W czasach, kiedy nowy program to było nowe doznanie (np. Windows 3.0), a nie tylko nowa winietka i dziadowskie efekty specjalne rodem z Raportu Mniejszości (Windows Vista).
Zupełnie inną sprawą jest to, że wtedy nawet pecety dawały wielkie pole do popisu programistom, grafikom i innym demoscenowcom. Pamiętacie Turbo Assemblera? POVRaya? Scream Trackera? Teraz nie ma żadnego wyzwania, bo całą czarną robotę odwala za nas komputer i przy pomocy przeciętnego domowego sprzętu można uzyskać lepsze efekty, niż kiedyś Hollywood. Nie ma zabawy z optymalizacją kodu, bo przy gigahercowych procesorach to jest bez znaczenia - nawet nieoptymalny program napisany w Visual Basicu pójdzie gładko.
O to chodzi, tu trzeba szukać przyczyn utraty tego dawnego klimatu.
A ja osobiście straciłem do pecetów serce w momencie, kiedy zorientowałem się, że czasopisma komputerowe przestały być pisane przez maniaków dla maniaków i stały się zwykłymi reklamówkami sprzętu, różniącego się od siebie tylko naklejką na obudowie.

358

(110 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Ja chciałbym tylko dorzucić głos poparcia, bo od dawna chciałem, żeby ktoś publicznie powiedział to, co wieczor - pod czym się podpisuję "temy ręcamy". Ktoś, kto nie wsiąkł w to tak jak my, nie zrozumie, że komputery miały duszę, doradzi psychiatrę ;)
A pecety - jak Faust - oddały duszę za coraz to szybsze procki, większe dyski i lepsze karty graficzne...

359

(6,129 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

Wow, OS/2 dla Atari!!! Kupuję! ;-)

360

(6,129 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

Ha, no to jednak mam rację, tylko mógłbym się nie sugerować głosem innych ;)
Jestem jak najbardziej zainteresowany, przechodzę na PM.

<flame>
pajero: Tamte lata to był dla pecetów złoty czas...
Mam emulator DOSa i kolekcję programów i się tego nie wstydzę :D
</flame>

361

(6,129 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

A nie, masz rację, od '91 :) Nie wiem czemu mi się wydawało, że pamiętam te numery z '90, jeszcze zszywane...

362

(3 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

No no, Ryśku, prawie jak Niemen :D

363

(6,129 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

krzyc napisał/a:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=653102784
Ciekawa gazeta ... nie zeskanowana jeszcze?

A propos ciekawych gazet. Nie rozumiem, dlaczego na alergo nie można kupić starych ('90-'95) numerów Entera. Co, niepopularna gazeta? Nie jest trendy, vintage i w ogóle kurde old school? Bajtki, stare Komputery, Mikroklany, Iksy nawet można znaleźć, tylko Entera nie...
A ja bym kupił.

364

(54 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Ja co prawda byłem tylko chwilę, ale i tak było fajnie. Podzięxy dla PP. Grzybsonów!

365

(97 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Na tej scenie będzie grał zaproszony zespół disco polo :D

366

(18 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Tu nie chodzi o składnię, bo taką postać Basic łyknie (to jest adres pierwszego znaku definiowalnego, tzw. UDG). Natomiast czasem się pluje, jeżeli w trakcie wpisywania wciśnie się jakąś kombinację klawiszy, która nie daje efektu na ekranie, ale dodaje się do linii.
Lotharek, sprawdź może czy wcisnąłeś dokładnie takie klawisze:
P
CS+SS
L
SS+P
A
SS+P
W emulcu działa i dla 48k Spectrum daje wynik 65368.

367

(14 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Może to głupie pytanie: czy nie możecie zawrzeć umowy-zlecenia?

368

(97 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Marek: Mogę Cię zabrać z Sosnowca - najlepiej z Zagórza albo Środuli. Jadę w sobotę.

PS. Czy ktoś z szanownych Kolegów mógłby zabrać kasowarkę do EPROMów? Mam parę kosteczek do skasowania. Przy okazji wziąłbym bardzo ciekawy, nieatarowski sprzęt :)

369

(7 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Zależy z jakiego to tłumaczenie :) Próbowałem "reverse-engineerować" tekst na angielski i nie bardzo mi to wyszło. Wniosek - tłumaczenie jest ze slovenčiny :)

370

(6 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Nooo.... Czeladź to nie całkiem Śląsk ;)

371

(4 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Pisanek w kolorach palety Atari i świąt długich jak wgrywanie Montezumy z kasety na normalu :-)

372

(8 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

wieczor napisał/a:

A może ktoś wpadnie na pomysł jak produkować obudowy XL-feel / XE-feel z czegoś innego? :)

Może nie całkiem XL/XE-feel, ale łatwo i tanio można robić obudowy z ABSu. Mogą mieć nawet atarowsko szary kolor :)

373

(9 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Pewien niewielki wybór .mp3 (zwłaszcza polskich) jest też na soho.pl :)

374

(3 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Ja będę jechał na około 73%. Tyle że sobota rano-niedziela wieczór.

375

(121 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

drac030 napisał/a:

Myslę. I wychodzi mi, że były w peerelu centrale handlu zagranicznego, które miały sie tym zajmować. I się zajmowały, tylko że sprzedaż poniżej kosztów produkcji jest nieopłacalna, a koszty produkcji były nieznane, bo w peerelu istniały na wszystko sztywne ceny urzędowe, wzięte z sufitu.

Centrale Handlu Zagranicznego - j.w. To znaczy sprzedaż "taśmowa", która sprawdza się może w przypadku ziemniaków, ale niekoniecznie w przypadku sprzętu "haj-tek". Tutaj potrzeba rozpoznania zapotrzebowania, ustalenia targetu, agresywnej kampanii reklamowej... Czy sądzisz, że w CHZ-cie mieli o tym choćby blade pojęcie?

Nie jestem w stanie dyskutować na raz ze wszystkimi, musiałbym się sforkować i to wielokrotnie.

Odciążę Twój procesor i zabiję jedną instancję. Z mojej strony to EOT.
Dobranoc wszystkim