Bartosz:
Pytasz co jest wporzo bo czujesz sie zagubiony czy chcesz nadrobic braki ? Oczekujesz, ze Ci wskaze jednego bozka zamiast dotychczasowego ? Zawiode Cie bo najbardziej wporzo jest samodzielne i racjonalne myslenie w oparciu o jak najszersze spektrum informacji. Polecam ci czytac tytuly od lewej sciany do prawej sciany, bo tylko wtedy mozna wyrobic sobie w miare obiektywne spojrzenie na rzeczywistosc. Problem w Polsce polega na tym ze wiekszosc ludzi w dyskusjach jedzie sama "Wyborcza", co w sumie nie jest dziwne - tyle lat indoktrynacji swoje zrobily.
Afera TELEGRAF powiadasz, co prawda nie jestem rzecznikiem PISu ale zabawne ze zawsze przeciwnicy Kaczorow traktuja ja jako ostatnio deske ratunku i odgrzewaja ten kotlet gdy sa przyparci do muru - na zasadzie a u was to murzynow bija. Jak czerwoni towarzysze rzadzili to o telegrafie bylo cicho..... a mieli wtedy caly aparat do dyspozycji...hmmm ciekawostka. Za ta afere siedzi Zalewski, Kaczynskiemu nic nie udowodniono, a Macierewicz (na ktorego sie powolywalem w poprzednich postach a nie na Kaczynskiego) to mial z tym tyle wspolnego co Mieszko I.
Tutaj frapujacy artkul z tym zwiazany pod wymownym tytulem "Ludzie WSI chca skompromitowac PIS"....eee tam przeciez to przypadek
http://www.dziennik.pl/polityka/article … c_PiS.html
o popatrz Bartosz, Dziennik tez jest wporzo :)
To po Kaczynskim kto nastepny w kolejce Dorn, Kluzik-Rostowska, Religa 30 ???
30 lat nam to zajmie ale podsune Ci dla ulatwienia kilka mega afer z udzialem PISu
- morderstwo laptopow (sztuki 2) przez Ziobre.
- kupno dorsza z raportu Pitery ktory jest a zarazem go nie ma (strata panstwa polskiego 30 zl)
- J Kaczynski kocha swoja schorowana matke i dlatego z nia mieszka (ilez z tego bylo smiechu caly salon boki zrywal)
- Kaczynski nie ma konta (a to fajfus jeden tyle lat w polityce i niczego nie ukradl, nie to co towarzysze, obrotni tak ze cale rodziny wraz kochankami poustawiali)
Dalej. ...a o jakim przejeciu banku mowisz ? Zapewne chodzilo ci o przeksztalcenie banku BIG w Millenium, co do dzisiaj jest najwiekszym przekretem w polskim sektorze bankowym...ale zaraz, zaraz ja tam widze same nazwiska towarzyszy, miedzy innymi Kwasniewski, Miller, Szmajdzinski itd.
O prosze:
http://mdi.com.pl/publikacje/rkasprow/? … amp;nr=199
To jest dopiero przekret, telegraf to przy tym pikus.
o kurka, nieistniejace juz "zycie" tez jest wporzo.
Co do SKOKU to odpowiedz Geparda powinna nieco przejasnic. Od siebie dodam ze PIS wspiera SKOKI bo to w zasadzie jest jedyny polski kapital (bez lichwiarskiego oprocentowania) dostepny dla biedniejszych Polakow z malych miast i wsi. Towarzysze tak mocno i uparcie przeksztalcali polski sektor bankowy, ze w zasadzie przestal istniec.
Co do odmowy Wałesie dostepu do dokumentow, to nie jest to zaden sad kapturowy. Za rzepa:
Według art. 30 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej mogą oni uzyskać dostęp do dokumentów z wyjątkiem ?wytworzonych przez wnioskodawcę lub przy jego udziale w ramach czynności wykonywanych w związku z jego pracą lub służbą w organach bezpieczeństwa państwa albo w związku z czynnościami wykonywanymi w charakterze tajnego informatora lub pomocnika przy operacyjnym zdobywaniu informacji?.
W przypadku Wałęsy chodzi o dokumenty z okresu od 29 grudnia 1970 r. do 19 czerwca 1976 r. Właśnie wtedy był zarejestrowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie Bolek.
? Niewątpliwie panowie Gontarczyk i Cenckiewicz w swojej książce udowodnili, że w pierwszej połowie lat 70. pan Lech Wałęsa był traktowany przez bezpiekę jako TW ? mówi w wywiadzie dla ?Rz? Janusz Kurtyka. ? To może rodzić konsekwencje prawne, jednak nie oznacza braku dostępu do wszystkich dokumentów. Nie ma jednak przeszkód, by taka osoba dostawała dokumenty powstałe w okresie, kiedy była rozpracowywana jako figurant. Te dwa okresy powinny być traktowane rozdzielnie.
Oznacza to, że Wałęsie bez problemu udostępniane będą materiały z czasu, kiedy zerwał już współpracę z SB i był przez nią rozpracowywany. Do tej pory Instytut Pamięci Narodowej przekazał Wałęsie kilka tysięcy stron dokumentów, które go dotyczą.
Tak wiec martwisz sie niepotrzebnie, wszystko jest ok. Jeszcze by tego brakowalo zeby kazdy ubek mogl najpierw sprawdzic czy zostalo cos na niego w przetrzebionych archiwach. Poza tym kto jak kto ale Walesa za swojej prezydentury tak intensywnie "czytal" swoje papiery, ze z tego czytania wyparowalo kilkadziesiat stron....zapewne zaczytal je na smierc.
a tak przy okazji.... czyzby rzeczpospolita rowniez byla wporzo (cholera za duzo tych wporzo gazet)
Co do linki o WSI, to nie chce byc zlosliwy, ale Bartosz najpierw doszukujesz sie nieprawdopodobnych rewelacji w zwyklym wyjezdzie Zyzaka na wies a teraz dla kontrastu nie widzisz oczywistych rzeczy, wyglupiasz sie czy co ???... a moze bys tak spobowal na spokojnie jeszcze raz przeczytac CALY artykul :)
A propo przeprosin o to chodzi ?
http://wiadomosci.polska.pl/polityka/ar … 131645.htm
Pytam bo tych pyskowek pomiedzy Walesa i Kaczynskimi bylo tyle ze trudno sie w tym polapac. Czesc spraw w sadach juz sie zakonczyla, czesc w toku, a nowe juz czekaja :)