jellonek , specjalnie w tekście zaznaczyłem że "wcale nie chodzi mi o cytowanych tu jellonka, wieczora i genzora".
Nie chodziło mi konkretnie o Ciebie tylko o pewien model 'dyskusji', polegających na deprecjacji przeciwnika bez podania argumentów.
Tak więc nie masz co się unosić.
czy papka marketingowa nazywasz to, ze jednak znacznie czesciej w polskich domach mozna bylo spotkac amige niz st? ta sama papka pewnie dotyczy wiekszej ilosci gier dostepnych na amige?
w ile gier mozesz pograc na przechujowym technicznie cd32, a w ile na technicznie zajebistym jaguarze?
bo taki był target Amigi - "dla dzieci do gierek".
wspominasz ze st mialo szybszy dostep do pamieci... nieco przemilczajac ze od pierwszego modelu do amig mozna bylo podpiac fast ram, ktorym proc nie musial sie dzielic z chipsetem.
jak masz możliwość to sprawdź proszę jakimś benchmarkiem o ile w A1000/A500 fast ram jest szybszy od chip ram.
ale wierz mi, nawet z fastramem A500 jest o 12% wolniejsza od ST.
nie jestem pewien jak to bylo w atari, ale zdaje sie ze dopiero w tt pojawil sie... tt ram.
oczywiście że były, pewnie nie słyszałeś o Xtra-RAM +8 (wcześniej był to Frontier)
tt miala swoja nisze dzieki calamusowi - dtp, ale jak zaczniesz porownywac liczby, to raczej wyjdzie ze wiecej "duzych amig" sprzedalo sie do przetwarzania obrazu (wszelkie genlocki, scala itd) niz atarek pod dtp.
jako zadanie domowe polecam wygrzebac (co na wierzchu nie lezy) liczby sprzedanych egzemplarzy falkonow vs liczbe sprzedanych 1200tek - po czym prosze bys sie zastanowil dlaczego w ogolnym rozrachunku to jednak na amigi powstalo wiecej softu i wiecej gier.rozumiem sentyment itd. ale zaklinanie rzeczywistosci nie zmieni jej w taka jaka jest/byla porzadana...
właśnie uprawiasz zaklinanie rzeczywistości, rzuć chociaż jakieś cyfry. np. ile więcej softu powstało
ja się nie napinam i nie twierdzę że ST ma więcej kolorów niż Amiga czy że ST miało lepszą sprzedaż.
Twierdzę za to że użytkowanie komputera na grach się nie kończy. Że ST/TT/Falcon było świetną serią i że dzięki większej wydajności (moc procka/pamięc) lepiej sobie radziło na rynku Pro (akurat ten segment jest mi bardzo dobrze znany mniej więcej od początku la 90tych). Prawdą jest natomiast że rynek gier był domeną Amig.
Tutaj znajdziesz wykres porównujący sprzedaży samego ST (bez TT/F030) do wszystkich Amigi. Nie tak jest źle jak sugerujesz:
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=9694
BTW. niedawno pewien muzyk wypytywał na tym forum o myszkę, okazało się że do tej pory profesjonalnie wykorzystuje ST w swoim zespole.