Duzo do roboty nie ma:
1. prosty DOS dzialajacy na FAT32 w C (taki, zeby do wolnego miejsca w ATMega sie zmiescil - nie wiem, ile jeszcze jest wolnego miejsca w nowym SIO2IDE ???), byc moze z natywna obsluga plikow .xex (ale niekoniecznie, z samym bgetem i bputem tez da sie pojechac).
Oprocz obslugi plikow ten "DOS" musi tez umiec obsluzyc czytanie po sektorach "boot.img", zeby mogla wystartowac jego konsolka. Tez trywialna sprawa.
2. Od strony atarki w zasadzie tylko dwie rzeczy - sterownik do Sparty (nic specjalnie trudnego --> patrz MYDOSR.SYS )
3. Oraz "DOS" standalone. W zasadzie bedzie to przesylaczka tekstu z konsoli do SIO2IDE i odbieraczka gotowych danych, ktore sie beda pchaly na SIO.
Prosze zauwazyc, ze mamy w zasadzie za darmo obsluge np. dlugich nazw plikow i innych cudow rodem z PC a atarka ma bezposredni dostep nie do .ATR'ow, ale po prostu plikow z PC. Nie ma zadnych ograniczen (no chyba, ze Atmel cos wymusi) na wielkosc katalogow, ilosc plikow, itp. (HVSC dostepne bezposrednio :)
Ta koncepcja moze tez zadzialac w SIO2PC, jesli sie jakos ustandaryzuje komendy (trzeba by dopisac troche w APE czy innym A810).
Technicznie juz wszystko jest, trza tylko troche kodu popisac.
Jakby tak freamework istnial, moznaby jeszcze pare linijek kodu dopisac, podpiac do Atmega i smigac ze stacja dyskow od PC. No i wyobrazacie sobie na przyklad komende copy z jednego dysku na drugi, gdzie dane w ogole przez Atarke nie ida, tylko jak w komdziu szuraja sobie gdzies po kablach :))))