k****!!!!!!! Panowie, dosyć. Nawet w tak "wyjątkowym" miejscu nie potraficie zburzyć mitu Polaka i naszej cholernej cechy narodowej - kłótliwości. Czy to jest Targowica? Czy to jest forum dla zwolenników PO i PiS? Z forum robi się błoto "i szukam konia, który po nim dalej pociągnie". Jak dla mnie porażka. Z perspektywy czasu widzę to tak. Od 1,5 roku jestem tutaj zarejestrowany i coś tam co jakiś czas skrobnę. Nie wiele to pewnie wnosi do "sceny" Atari, ale rozumiem, że gdyby były to niepotrzebne posty to by mi ktoś zwrócił uwagę a w konsekwencji podziękował. Z drugiej strony często (staram się być obiektywny) spotykałem się z postami zwrotnymi, które sugerowały mi, że nie pasuję tutaj (?) Jestem empatą i potrafię wyczuć na kilometr niechęć do własnej osoby. Nie wiem z czego to wynikało, nikt mnie osobiście dotychczas nie znał, nie wiedział co soba reprezentuję, a jednak od razu traktowął jak niechciane zło. Ktoś nowy, w dodatku kolekcjoner (o zgrozo!!) - pewno bananowy synuś bogatego tatusia, który na fali mody retro-gamingu kupuje na potęgę wszystko co dostrzeże na ebajcu. Gówno prawda. Bo ten bananowy synuś to ciężko zapierdalający koleś, który jak tylko może to nabędzie coś do kolekcji bo traktuje to z należytym szacunkiem i zapałem. Fakt, nigdy nie napiszę dema ani nie stworzę ciekawego upgrade'u do Atari bo nie jestem ani programistą ani elektronikiem. Ale czy to automatycznie nie pozwala mi się czuć częścią społeczności Atari? Z drugiej strony jest Atari OL. Nie napisałem tam żadnego postu, nie zarejestrowałem się nawet, ale jak zapodałem posta odnośnie wydawania gierek na Atari to pierwszy odezwał się KAZ. Stworzyłem mu nawet jakieś tam grafiki i choć nic z tego nie wyszło to suma summarum dał linka do pobrania tychże na swojej stronie i generalnie wykazał jakąś tam inicjatywę. I na koniec, udałem się na PGA (daleko nie miałem) i udało mi się wreszcie poznać częśc ludzi przewijających się przez to forum. Na początku też odnosiłem wrażenie, że to jednak mocno hermetyczna (wręcz masońska) grupa ludzi spółkujących między sobą. Mnie też było ciężko wejść w ten kórnik (czułem się trochę jak lis), ale po jakimś czasie KAZ sam mne poprosił do ekipy. I gwoli wyjaśnienia - nie poczułem się jak "młody", który nie umie się wkręcić w towarzystwo, tylko jak introwertyk, któremu trzeba pomóc się rozluźnić ;) Pozostąły miłe wspomnienia i choć nie wiem jak mnie odebrano to ja mam jak najbardziej miłe wpsomnienia. I gówno mnie obchodzi czy robiła to scena, czy żule z dworca.
Konkludując, nie mam zamiaru ferować tutaj opinii kto ma rację a kto kłamie. Kto jest prawdziwy, a kto fałszywy (przerabiałem już podobne teamaty udzielając się na scenie black metalowej i to była żenada). Nie mogę jednak zdzierżyć jak ludzie którzy wspólnie mogliby wznieść logo fujiyamy ponownie na wyżyny, zakopują je w gruzach swojego obrażonego ego. Ja sobie będę nadal ciułał kartoniki i inne pudełka i tak powinni postąpić wszyscy, dla których Atari to symbol pojednania. (ależ teraz patosem poleciało ;) )
TURGEN 9.3.0 Kolejna wersja multiplatformowego narzędzia do zarządzania obrazami taśm.
SV 2024 WE - program imprezy Już za tydzień odbędzie się zimowa edycja Silly Venture
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury