Oj Sikor Sikor, mam wrażenie, że sam nie do końca zrozumiałeś o czym niektórzy pisali. Cóż, wg Twojego podsumowania, powinienem wylądować w grupie 1 z tym, że kompletnie nie zgadzam się z tym co o niej napisałeś i nigdzie nie stwierdziłem, że "jak coś nie działa to dorzucić ramu". Nie głosowałem w ankiecie, nie wiem czy to uwzględniłeś mimo, że głos zabierałem, nie wnikam i nie interesuje mnie to, stwierdziłem, że decyzję co do tego pod jaki konfig napisać grę, pozostawiam wyłącznie programiście/autorowi, niech on decyduje, moje zdanie tu się nie liczy. Jeśli chcesz dotrzeć do większej liczby potencjalnych odbiorców swojej produkcji to żadna ankieta do tego nie była potrzebna. To tyle ode mnie w tym temacie ;)
Na koniec jeszcze nadmienię, że ja U1MB kupiłem bo SIDE2 wymagało tego aby w pełni obsłużyć pliki ATR (tak jest napisane na stronie Lotharka), później jednak zdecydowałem się na SIO2SD zamiast SIDE2 i tak już zostało ;)
Co do nowych userów Atari to wg mnie, w obecnych czasach większe prawdopodobieństwo, że czy Ty, czy ja, czy inni, zarazimy retro-komputerami naszych znajomych, rodzinę a oni zarażą innych niż zwabimy tych których nie znamy przez internet ;)
Jeszcze jedno bo... tak naprawdę to jak tak pomyśleć to dochodzę do wniosku, że obecnie duży wpływ na ilość nowych czy powracających użytkowników retro komputerów ma cena takiego sprzętu jak też ilość handlarzy (czyt. tych co wykupują wszystko po to aby za chwilę wystawić to z wyższą ceną) tym sprzętem. Ktoś sprząta strych, trafia na takie atari i co robi? Sprawdza ceny w internecie, widzi kilkaset złotych i najczęściej sam wystawia w jakiejś absurdalnej cenie a nie podłącza aby wrócić do starych czasów ;) Ten zaś co nie ma w ogóle takiego sprzętu i nigdy nie miał, z pewnością nie wyda kilku stów aby go kupić.