@mikey: tutaj masz trochę: http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043 … ID=1647042
ciekawy kawał o matematyku:
Trzech ludzi leciało balonem, ale stracili orientację i postanowili dowiedzieć się, gdzie się znajdują. Obniżyli lot i widząc na dole człowieka zapytali:
- Czy może nam pan powiedzieć, gdzie jesteśmy?
- W balonie - odpowiedział człowiek na ziemi.
- Pan zapewne jest matematykiem.
- A po czym to wnioskujecie?
- Podał pan odpowiedź prawdziwą, precyzyjną i zupełnie bezużyteczną.
- A panowie zapewne są inżynierami.
- A skąd taki wniosek?
- Po pierwsze: nie macie pojęcia, gdzie jesteście i jak się tam znaleźliście, po drugie: prosicie o pomoc matematyka, a po uzyskaniu odpowiedzi dalej nic nie wiecie i winicie za to matematyka.
Patric Vernon, topolog
:) :) :)
(edit)
- Co jest potrzebne do pracy matematykowi?
- Papier, ołówek i kosz na śmieci.
- Co jest potrzebne do pracy filozofowi?
- To samo, tylko bez kosza.
Do pewnego pomieszczenia najpierw weszły dwie osoby, a następnie wyszły trzy. O wyjaśnienie tego zjawiska poproszono księdza, inżyniera, biologa i matematyka.
Ksiądz: To cud!
Inżynier: W środku już ktoś był.
Biolog: Nastąpiło rozmnożenie.
Matematyk: Jeśli do pomieszczenie wejdzie jeszcze jedna osoba, pokój będzie pusty.
Matematyk, fizyk i inżynier dostali po kawałku siatki ogrodzeniowej i zadanie, by ogrodzić jak największy teren. Inżynier ogrodził elegancki kwadrat. Fizyk obliczył że najlepszy stosunek powierzchni do obwodu ma koło i rozstawił siatkę w okrąg. Natomiast matematyk rozstawił siatkę byle jak w krzywa zamkniętą, wszedł do środka i powiedział, że jest na zewnątrz.