Kości przyjechały, ale po obsadzeniu wszystkich podstawek nie jest dobrze.
Podczas bootowania, pod logo Atari zamiast 2048 wyświetla się co prawda 4096MB, ale z lekką sieczką na ekranie - za każdym bootem, inną.
Później pokazuje się jedynie ok. 1/4 ekranu GEM - dolna, powyżej jest biało.
Ze 3 razy wyjmowałem wszystkie kości i wkładałem ponownie w inne podstawki, ale bez zmiany.
Co kilka razy, zamiast 4096 pokazuje się np. 2170, 2304, albo 3072MB, również z krzakami na ekranie - ale wtedy pokazuje się cały 'little green desktop'.
Przy wciskaniu kości w podstawki zauważyłem że przy nacisku, w jednym miejscu płytka cicho "klika". Obmacałem gdzie dokładnie i poprawiłem kilka lutów wokół tego miejsca. "Klikanie" pod naciskiem ustało, ale niestety nie zmieniło to działania :(
Żadna z kości nie grzeje się nadmiernie.
Kupiłem tyko 16 sztuk, tyle ile jest podstawek, bez zapasu. Nie wiem czy walnięta jest karta, czy kości. Na płytce widać ślady kalafonii, ale pod lupą wszystkie luty wydają się pewne.
Pytanie: czy i jak można przetestować pojedyncze kości? Jakiś diwajs diagnostyczny jest do tego?
Ew. czy ktoś ma kartę 2MB ST-RAM do TT z podstawkami na takie same kości i mógłbym wysłać swoje do przetestowania? Albo czy ktoś może przywozi TeTetkę do Głuchołaz?