Przejdź do treści forum
atari.area forum
Twoje polskie źródło informacji o Atari
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Aktualności ze świata Atari
Atari Font Maker V1.16.14.4 Narzędzie do projektowania zestawów znaków dla Atari właśnie otrzymało aktualizację
Ruszyła strona Silly Venture 2k25SE Party place pozostaje bez zmian.
Zmarł mOdmate Zmarł mOdmate
Grawitacja 2025 Wyjątkowy hackathon, gdzie zespoły mają 36 godzin na stworzenie gry na dowolną platformę ośmiobitową.
Forever 2025 - już wkrótce! Coroczne spotkanie entuzjastów platform takich jak Atari, Commodore, ZX Spectrum oraz innych komputerów 8-bitowych.
Opcje wyszukiwania (Strona 128 z 129)
Dely masz tym razem racje. To ja dalem d... broniac divxa w tym zastosowaniu - najgorzej bowiem sprawdza sie on w przypadku duzych powierzchni w jednakowym lub kilku zblizonych kolorach.
Co do zwiekszania rozdzielczosci... tu sprawa jest dyskusyjna. Zostawie to fachowcom. Mysle ze mozna zrobic w standardzie 1/4 PAL (czyli okolo 320 na 280 pikseli) inaczje mowiac w jakosci VHS i bedzie dobrze.
Mylisz sie natomiast co do tego ze trzeba to zrobic w kompresji bezstratnej. W obrobce video o ktorej mowimy prawie sie nie uzywa tekiej kompresji bo wielkosc pliku by Cie przytloczyla :))
Moze i u nas udaloby sie stworzyc taka wystawe? Moze jakies muzemum techniki by bylo zainteresowane... tyle ze w Polsce ja bym swoich skarbow nie dal polozyc od tak na stole miedzy ktorymi chodza zwiedzajacy - polowa by pewnie wsiakla pierwszego dnia :(
Jeden gosc ode mnie z sieci osiedlowej (niejaki Wonter - muzyk) zrobil kiedys w klubie impreze gdzie na parkiecie dj grali jakis hiphop czy cus a na pieterku byly kompy 8-bitowe w ktore mozna bylo pograc... tak mu sie skojarzylo :))
Niestety nie bylem.
no masz! gram w to od roku jak mam ochote sie wyzyc :) wczesniej bylo chyba wersja 2001 albo 2000 (z mniej ladna grafika i na plazy!!! gralo sie tak samo przyjemnie)
hahaha... to wlasnie mialem na mysli pytajac kiedys gdzie jest granica dopalania atari :)) przeciez to co zaproponowales to po prostu drugi komputer dosc koszmarnie polaczony z Atari... to juz nie dopalka - wez kup PC wielkosci pudelka papierosow (sa takie od 386 do Pentium do zastosowan przemyslowych - koszt od 800zl) i wsadz do Atarki - bedziesz mial suuuuuuper dopale :D
Co "nie mowilem"?
Kurde nie denerwujcie mnie! o tylok kwestia codeka i komprsji! Divx nie zachecal 4 lata temu. Od jakiegos roku czy dwoch sa codeki pozwalajace skompresowac 1,5 godzinny fim tak ze wchodzi na 2 CD i 95% ludzi nie odrozni go do DVD ogladanego na ekranie monitora (TV to inna bajka).
To mi przypomina rzecz nad ktora sie zastanawiam od miesiaca, a mianowicie karta graficzna 3D do Atarki :) Tyle ze ja chcialem aby drugi procek (jakikolwiek byle szybki - riscowy atmelek albo TI) dostawal dane do obliczen grafiki wektorowej, elegancko to wyliczal, teksturowal itp itd a a nastepnie umieszczal wynik od razu we wspoldzielonej pamieci obrazu.
Nie pytajcie mnie o szczegoly - ja tylko programuje! sprzet robi zwykle kolega biurko obok :)
pozdrawiam
Jeju! Wykorzystajcie moment z gry Behing Jaggie Lines (pisze z pamieci pewnie z bledem) kiedy czeka sie w statku i slychac kroki. I albo bylo slychac pukanie, albo wyskakiwal z rykiem przed szybe potwor! Kto gral to musi pamietac - ja za kazdym razem malo sie nie zsikalem jak gralem w ciemnym pokoju. To musial byc jakis niesamowity trick psychologiczny - kiedys wspominalismy to na pl.rec.kry.komputerowe.klasyka i wszyscy zapamietali ten moment rodem z horroru. To by sie pieknie nadawalo na poczatek teledysku :)
A ja go rozumiem! Z moich pomyslow tez wiekszosc kumpli polewa. Np ciagle rozwijana przeze mnie wizja ruchomych chodnikow jako zbiorowego transportu w miastach :) Chodzi mi o kilka rownoleglych pasow (zrobionych z rolek) poruszajacych sie z rozna predkoscia. IMHO pomysl ma wiele zalet:
- rolki ruszaja sie tylko jesli ktos na nich jedzie - czyli tak naprawde chodnik nie rusza sie caly (jak schody ruchome) tylko lokalnie - w miejscach w ktorych ktos jedzie - reszta nie zuzywa energii.
- ludzie na chodniku zajmuja mniej miejsca niz ci sami ludzie jadacy w samochodach. Moznaby zmniejszyc powierzchnie szos w miastach
- najwazniejsze - chodnik zasilany jest z elektrowni ktora jest ZA miastem - zadnych spalin
- miejsca wsiadania (ktorych dokladnie jeszcze nie zaplaowalem) moga byc umieszczone gesciej niz przystanki autobusowe czy metra
A zeby nawiazac do tematu forum: ile atarek musielibysmy uzyc zeby czyms takim sterowac? :)))
Pomysl nie jest oryginalny. Na kanale TV o grach komputerowych (nie pamietam nazwy) co i raz leca takie teledyski, czesto poswiecone starym grom (choc Tribute to ATARI jeszcze nie widzialem :)
Ale nie chce nikogo zniechecac - wprost przeciwnie! Im wiecej takich pomyslow tym lepiej :)
Sprawa jest prosta: robiac w ten sposob wygenerujesz WSZYSTKIE mozliwe do uzyskania na tej matrycy obrazy :) powaznie. A wiec takze takie nie widziane przez nikogo. I rzeczywiscie ich liczba jest skonczona.
Wezmy przyklad: matryca 2x2 piksele. kazdy piksel moze przyjmowac dwa stany: 0 lub 1 (zapalony lub zgaszony). Ilosc mozliwych do wygenerowania obrazow jest 8 (2 do potegi 4 - bo sa 4 piksele):
Ale teraz uwazaj: jesli ilosc stanow kazdego piksela bedzie 256 (czyli np 256 poziomow szarosci - na jeden piksel przypada 1 bajt) to ilosc mozliwych obrazow wyniesie 256 do potegi 4 czyli 4294967296 :))
Wezmy obraz atarki 160x192 w 4 kolorach. Daje nam to 4 do potegi 30720. Nie wiem ile to jest ale kalkulator podaje ze okolo 1 z 18tys zer.
I zapewniam Cie ze dowolny komputer robilby te obrazy mniej wiecej tyle samo lat :)
Wiesz, twoj pomysl jest podobny do pomyslu ze gdybysmy losowo zderzali atomy to w koncu wyszedlby nam zastawiony stol z obiadem i winem :) ale to nie moje - jakis fizolof wymyslil dawno temu chyba :D
pozdrawiam wszystkich myslicieli
Widzieliscie ze istnieje taki projekt? http://gnurobbo.sourceforge.net/
:)
moze mi jakis fachowiec powiedziec co stoi na przeszkodzie zeby zrobic remake prawieidealny zaszywajac po prostu pod pokladem niewidoczny emulator? W ten sposob mozna produkowac tasmowo remake'i wszystkich gier 8-bitowych...
Ja kupowalem wtyczki monitorowe w Lodzi po niecale 5zl w sklepie elektronicznym przy Rzgowskiej zaraz obok placu Reymonta (niedawno go przeniesli w to miejsce - wczesniej byl kolo Uniwersalu).
ale tej gry ATARI by sie nie powstydzilo! wlasnie zagralem i mi kopara opadla :)
Nie wiem czy dobrze mysle ale ja ostatnio potrzebowalem nagrac cos z realplayera gdy ten uparcie odmawial tej opcji. Poradzilem sobie odkrywajac ze moj SB Live ma jako jedno ze zrodel dzwieku do nagrywania "what you hear" czyli wszystko co idzie na glosniki. Uzylem programu ktory pozwalal zaprogramowac godziny nagrywania i nagrywa w locie do MP3. Nazwa "Messer" - moge polecic.
No bo w zasadzie to sie przekonalem do Waszego punktu widzenia i poszedlem za ciosem :))
Wy sobie jaja robicie :) a ja pytalem powaznie - moze ktorys z naszych magikow od sprzetu by sie wypowiedzial... Sam jestem elektronikiem i uwazam ze to se da zrobic tyle ze ja bym to robil rok przy moich harmnogramach ;)
Zapomnialem dodac ze oczywiscie USB tez jest wbudowane w ten jeden scalaczek - caly player miesci sie na plytce 40x50mm...
A co do Waszych pytan to jak ostatnio podzielilem sie podobnymi refleksjami w watku o 65C816 to mnie pasiu objechal od gory do dolu :)
pozdrawiam
Podjaralem sie dzisiaj strasznie znajdujac an stronie Atmela kosc AT89C51SND1 - dekoder MP3 z wbudwanym rdzeniem 51 i interfejsami IDE (!), kilku rodzajow kart flashowych, LCD i klawiszy. Ma tez UART. Jedyne co trzeba podlaczyc by zrobic player MP3 to DAC i wzmacniacz.
Zobaczcie: http://www.atmel.com/dyn/products/devic … ily_id=636
A moje podjaranie i list na to forum ma dwie przyczzyny:
1) ten scalak bedzie dostepny w Polsce w przyslym tygodniu min. w firmie www.jm.pl za okolo 100zl netto
2) MAM TAKIEGO POMYSLA :) Na tej kosci zrobic SIO2IDE (powinno to byc nietrudne skoro ma wbudowany ten interfejs jako i UART). Wyprowadzic na zewnatrz lacze IDE do CD-ROMU oraz wyjscie audio na wzmacniacz. LCD montujemy w obudowie atarynki. Do tego stworzyc karta z softem ktory pozwolilby na obsluge w/w ukladu z klawiatury atari. I mamy stacjonarny PLAYER MP3 ATARI!!! odgrywajacy muzyczki ze swojego hdd oraz opcjonalnie z zewnetrzengo napedu CD. Wyobrazacie sobie jak zajebiscie wygladaloby Atari XE na wiezy? :))
Czy to sie da zrobic???
pozdrawiam
Stopien komplikacji wzrasta pozornie!
Przedastawiam szczegoly konstrukcji :)
Wykonujemy polkolisty pad o promieniu 15 do 20cm. Wokol okraglej krawedzi tego padu biegnie banda wylozona tasma oporowa (stanowiaca potencjometr - nie mam pojecia czy mozna kupic taka tasme czy zrobic ale pewnie mozna...). W ten sposob, po odpowiednim podpieciu tego pod port wioselek w Atari otrzymujemy analogowy wskaznik kierunku o dokladnosci <1 stopnia katowego!.
Tuz pod ta pionowa banda, ukladamy na padzie poziome metalowe pole (dlugi pasek metalu) tak by oddzielala go od bandy mala szczelina - to bedzie ramie naszego potencjometru. "Suwakiem" tego potencjometru bedzie uderzajacy w bande kapsel ktory na ulamek sekundy zewrze metalowa tasme z ktoryms z punktow bandy (tasmy oporowej) generujac na wyjsciu napiecie o wartosci zaleznej od kierunku. Nie jestem pewien czy Atari potrafi zarejestrowac taki krotki impuls na wejsciu wioselek - jesli nie to trzeba bedzie dorzucic odrobinke elektroniki.
A taraz sila uderzenia:
W centralnym punkcie prostej krawedzi naszego polokraglego padu (czyli tak gdzie stawiamy "cyrkiel" kreslacy polokrag) dajemy polkoliste, metalowe pole startowe na ktorym ukladamy kapsel. Wokol pola startowego znow kladziemy pasek metalu zostawiajac milimetrowa szczleline. W momencie psrykniecia kapsel na moment zwiera oba paski metalu - mamy moment startu. W momencie uderzenia w bande - mamy drugi czas. Zakladam ze czas miedzy pstryknieciem a uderzeniem w bande jest wprost proporcjonalny do sily pstrykniecia. Te dwa zestyki (startowy i bandowy) trzeba podpiac pod port joya Atari i juz!
Zadnej elektroniki!
Widze trzy niebezpieczenstwa:
1) nie znam czasu przelotu kapsla - jesli jest on bardzo krotki to Atari go nie zmierzy z zadowalajaca dokladnoscia - o ile pamietam porty joya sa czytane co 1/50sekundy
2) Porty wioselek moga nie zarejestrowac krociusienskiego impulsu napieciowego w momencie walniecia kapsla o bande (zwacia bandy z metalowa tasma pod nia)
3) silenie uderzony kapsel moze leciec zamiast sie slizgac - a wiec nie zewrze odpowiednich czujnikow lezacych na padzie.
O ile na 2 pierwsze punktymozna zaradzic odrobina elektorniki (ja bym kupil procesorek z serii 51 na 6zl i obsluzyl tym wszystko) o tyle na punkt 3 nie mam na razie rady - trzeba by zrobic doswiadczenia...
To byl konkretny pomysl konstrukcyjny - mysle ze naklad pracy niewielki a zabawa moze byc przednia - sam bym sie wybral na jakis turniej na kolejnym atarwskim party :))
pozdrawiam
jak zaczalem obmyslac szczegoly to mnie olsnilo ze oczywiscie nie powinien to byc pad kwadratowy a polkolisty z czujnikami na polokregu!
Mam chyba rozwiazanie najblizsze realnemu graniu w kapsle - KapsTablet :)
Budujemy wokol deseczki 20x20cm 3 bandy wrazliwe na dotyk (latwo to zrobic) , jedna krawedz pozostawiamy bez bandy i na jej srodku robimy pole startowe. Stawiamy na polu startowym ZWYKLY KAPSEL i pstrykamy. Pozycja odczytywana jest z bandy i przekazywana (w jakikolwiek banalny sposob - impulsami albo jako wartosc analogowa) do Atarynki. Sile strzalu mierzymy sprytniej - przez pomiar czasu miedzy opuszczeniem przez kapsel pola startowego a uderzeniem w bande.
Dodatkowa atrakcja jest to ze podobnie jak w realnej grze kazdy moglby zrobic wlasny kapsel!!!
Ha! Pamietam ze najbardziej lubilem te robione z obcietych i obciazonych korkow po winie :)) Przypominaly mi niskie wozy sportowe :)
pozdrawiam
--
nosty
Panowie bez nerw! :) Rzucilem temat bo akurat lezalem w swieta plackiem i tak sobie dumalem nad tym opisem... kiedy Atari przestanie byc Atari... jak ktos napisal chyba slusznie ten proces to EWOLUCJA sprzetu dokonywana dzieki Wam (czyli Tobie Pasiu :) Sam jestem elektronikiem i programuje mikrokontrolery, takze doceniam te prace, ale naprawde jestem ciekawy kiedy ktos w koncu dojdzie do wniosku ze wladowal te wszystkie upgrade'y i ma w zasadzie inny komputer emulujacy po nacisnieiu 20 przelacznikow na tylnej sciance stare Atari 800XL :) Kiedy Ty Pasiu stwierdzisz, ze zamiast dokladac pamieci, zmieniac OS, procek, uklad muzyki, uklady I/O, lepiej po prostu stworzysz nowy wlasny komputer 8-bitowy...?
A ze mozna to zrobic i to akurat na tym procku: http://www.maniac.org.pl/
zabawne i ladne :)
Jeszcze raz apeluje o niewk... sie z powodu otwarcia filozoficznego tematu :D Napisalem: "Tak sie tylko luzno zastanawiam"! A ze jest o czym gadac widac na przykladzie ze Hyper Speed juz sie np Pinowi nie spodobal...
I zeby zakonczyc optymistycznie i skorzystac z okazji: co z tym finalnym opisem stabilnego rozszerzenia 1MB na SIMMie od Pasia? :)))) Bedzie?
pozdrawiam
--
nosty
Przeczytalem watek dotyczacy tego scalaka, przeczytalem dokumentacje do HyperSpeeda autorstwa Mario Tramsa i zastanowilem sie nad jego slowami: "Actually, the designation "CPU extension" is not true. Rather it is a more or less individual computer that takes control over the attached XL/XE and has access to all of its components".
Czy to jeszcze bedzie nasze male Atari? Przeciez ten interfejs jest bardziej skomplikowany od reszty komputera! Czym taka zmiana bedzie sie roznic od odpalenia emulatora na PC z szybkoscia 500%? Niewiele sie bedzie roznic - ot tyle ze zamkniete to bedzie w obudowie Atarki.
Zawsze podejrzliwie patrzylem na dopalacze do Amigi bazujace na coraz mocniejszych prockach Motoroli. Teraz robimy podobnie z mala atarka.
Kiedys ktos sie zastanawal na grupie co trzeba bedzie wymieniac kolejno w atari zeby zachowac je przy zyciu: najpierw kondensatory, potem cos tam, na koncu utleniona plytke i scalaki. Czy to dalej bedzie Atari czy kopia? Podobny problem maja chyba milosnicy starych aut...
No i mysle tez co jest "gorsze", co bardziej zmienia dusze komputera: zmiana szybkosci czy nowe mozliwosci procesora? A moze peryferia? Pamiec 16MB, RTC, 80 kolumn na ekranie (no tak, to inna i do ego oryginalna przystawka :) ?
Tak sie tylko luzno zastanawiam... A co Wy myslicie?
pozdrawiam
--
nosty
To byl "Mr. Robot"! Przynajmniej jesli byly tam tez trampoliny i tasmociagi to na 100%! Super gierka i nawet byl wbudowany edytor - jeszcze czasmi pogrywam :P
ja zaczalem czasopisma skanowac, choc troche przypadkowo... kilka mam w tiffach z braku czasu nie obrobione. Na poczatek na www.atarist.w.pl mozecie pobrac instrukcje angielska do atari ST i pare innych pozycji. Stosuje format DjVu ten sam co Pixel przy tworzeniu archiwum TA, ale na zyczenie postaram sie udostepnic jpegi.
Znalezione posty [ 3,176 do 3,200 z 3,203 ]
Forum oparte o: PunBB
Currently installed 7 official extensions. Copyright © 2003–2009 PunBB.
Wygenerowano w 0.098 sekund, wykonano 15 zapytań