Chyba sporo pieprzenia z tym... Linie sygnałowe są poprzyklejane jakoś do drivera odlepiać stare przyklejać nowe, a efekt - nieznany - wolałbym, jak się domyślasz żeby obraz był prawidłowy :) Chyba prościej poszukać takiej matrycy i gadającego z nią tunera... Problem generalnie jest taki, że są żadkie - a jak są to 4:3 - 16:9 to znalazłem tylko jednego philipsa i to w ntsc bez scartu... Porażka aż boli. Gdzie w ogóle szukać takich rzeczy?

Chyba się złamię i kupię 16-kę...

Poprawka: jest jeszcze jakiś Samsung, ale też amerykański i wygląda prawie identycznie jak ten philips :)

Dla nieobeznanych: sarkofag w wersji SV wygląda mniej więcej tak:

Już nie pamiętam kto został w nim złożony ostatnio :D

Wygląda na zakłócenia HSYNC. Nie pamiętam czy tam są jakieś rezystory do regulowania tego, ale jeśli są a efekt ustepuje jak się nagrzeje, to bym je obstawiał.

Tu może być też problem. Miejsca w środku trochę jest, ale miniaturyzacja poszła do przodu i z tymi starymi płytami trzeba się gimnastykować :)

To jest w porównaniu z Atari maleństwo. I tak dobrze że mam G5 rev. A - obudowa pojemniejsza i płyta większa. Ale w Intelowych iMacach na tych samych obudowach płyta jeszcze mniejsza... Trochę się przestrzeni zyskuje bo można wentylatory wypieprzyć. Może by się zmieściło... Ma ktoś jakieś wymiary, bo nie mam STka pod reką (zresztą ja mam Megę), mogę sprawdzić. Te obudowy stosunkowo często pokazują się np. na ebayu. I są też w wersji 20 calowej, to może uprościć sprawy.

Zobaczymy czy mi starczy zaparcia :) Co do brandingu - obudowa jest z plexi pokryta białą farbą od środka. Samo logo - jak i napis iMac na plecach - to są plexi wklejki w odpowiednim kształcie przyklejone do niepomalowanej jeszcze obudowy a następnie również pomalowane na biało, tylko półprzezroczyście. Można za tym jakiś fajny efekt świetlny umieścić. Więc plan rebranding jest taki - dremel :) Potem nowa wklejka i malowanie.

Czy gdzieś można znaleźć oryginalne logo Atari w dobrej rozdzielczości - i o co chodzi z jego wersjami, bo słyszałem że coś tam się zmieniało? Mi chodzi o logo z lat 80-ych, te poprawne politycznie :) I nie chciałbym pomyłki bo z natury tej obudowy poprawka może być pracochłonna ;)

a) O tym też myślałem - powiem więcej - mając drugą taką samą obudowę może nic nie trzeba wyginać tylko docinać bo jak złożysz dwie 800 to się dopełniają :) Będę przymierzał jak już przyjdzie.

Jedna rzecz mnie tylko martwi - ekran. Z oczywistych przyczyn musi być to rozbebeszony telewizorek a nie wiem jak z jego elektroniką - gdzieś to trzeba upchać. Już wiem czemu 1500XL ma powiększoną obudowę. Ale tam sporo miejsca zajmują baterie - można zaadoptować coś mniejszego od jakiegoś notebooka, albo w ogóle olać

I know - this is heavy :)

Za szeroko - wiem, że poszerzenie listy odbiorców brzmi kusząco, ale to gubi cały sens targetu właśnie :)

Tak, to ten ale to znowu nie ja :( Niestety to nie ja się muszę przełamać bo ja jestem przekonany już od paru lat, tylko mój portfel :) Ale się poprawia w tym zakresie, może jeszcze przed SV się uda :) Za to długi już pospłacałem no i teraz.......

Przypuszczam, że obecnie test magnetofonu Finezja będzie polegał na sprawdzeniu czy jeszcze działa :D

A widzisz, mi zależy na sprawnych bebechach właśnie :/ Obudowa mogłaby być potrzaskana (poza klawiaturą i klapką cartdridge'a) - chociaż wolałbym nie, bo jak napisałem też mam na nią plan - nic się nie zmarnuje :)

Acha. To akurat nie ma znaczenia, bo on nie idzie do oryginalnej obudowy. Prawdę mówiąc mniejsza płyta jest tu nawet plusem, chociaż w tej obudowie miejsca trochę jest. Na samą obudowę która pozostanie też jest plan ;)

Ilość pamięci też nie, bo tak czy siak będę go rozszerzał (z duchem czasu i portfela).