No mnie się wydawało, ze bardzo akademickie miasta to raczej Kraków, Warszawa, Wrocław... ;) Sama sucha liczba uczelni jeszcze niczego nie przesądza;) Łódź kojarzy mi się raczej z filmówką i w tej kategorii jest najbardziej akademicka :P Myślę, że jako kryterium porównawcze najlepiej obrać uczelnie publiczne i pominąć komercyjne (nierzadko pseudoszkółki)...
Np. Wrocław:
* Akademia Ekonomiczna im. O. Langego
* Akademia Medyczna im. Piastów Śląskich
* Akademia Muzyczna im. K. Lipińskiego
* Akademia Sztuk Pięknych
* Akademia Wychowania Fizycznego
* Kolegium Nauczycielskie im. G. Piramowicza
* Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych we Wrocławiu
* Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna im. L. Solskiego
* Politechnika Wrocławska
* Uniwersytet Przyrodniczy
* Uniwersytet Wrocławski
* Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych im. T. Kościuszki
Łódź:
* Akademia Muzyczna im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów
* Akademia Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego
* Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera
* Politechnika Łódzka
* Uniwersytet Łódzki
o Wydział zamiejscowy m.in. w Sieradzu
* Uniwersytet Medyczny
o Wydział zamiejscowy w Piotrkowie Tryb.
Jeżeli chodzi o porównanie liczby studentów w kontekście "akademickości", to trzeba by porównać tych, którzy na stałe mieszkają w danym mieście i studiują (dziennie czy zaocznie) a nie tylko dojeżdżają na zjazdy ;) Choć i tu nie wydaje mi się, by Łódź była górą w porównaniu z powyższą trójką miast...
No ale może ja się nie znam i faktycznie Łódź jest najbardziej akademicka z akademickich... :D