bart napisał/a:Zgodnie z Twoją logiką od dzisiaj powinienem każdego policjanta wypisującego mi mandat za prędkość, strażnika miejskiego za złe parkowanie czy też urzędnika pobierającego jakąkolwiek opłatę (ZUS, US itp) nazywać "unijnym lewakiem kradnącym pod byle pozorem moje pieniądze".
Opłaty emisyjne - ich wysokość, zasady działania itp - są o dawna doskonale znane. Tak jak taryfikator mandatów. Twój wybór - jedziesz szybko - ryzykujesz... Ale przecież "no risk no fun".
Zamiast mieć pretensje do mitycznych "unijnych lewaków" - miej pretensje do miłościwie nam panujących... zamiast "wstawać z kolan na ryj" i zarzynać OZE, powinni negocjować warunki, okresy przejściowe itp, albo inwestować w technologie, w tym np. energetykę odnawialną lub jądrową.
Zawsze jest wybór - nakłady inwestycyjne i korzyści (w tym przypadku niższe ceny za prąd) albo brak nakładów i wysokie koszty bieżące (dotacje do górnictwa, opłaty emisyjne itp)... wybrano za nas to drugie, a teraz zaczyna się przekonywanie, że to ta "lewacka Unia" zła... jak widać są osoby, które to łykają...
1. Niezupełnie. Przekraczając prędkość dokonujesz czynu zabronionego (pomijam kwestię zasadności ograniczeń), więc mandat jest karą za czyn niedozwolony. ZUS kradnący ludziom pieniądze pod pozorem "ubezpieczenia społecznego" jest jak najbardziej lewacki, choć jego rodowód nie jest przecież unijny, tylko sowiecki.
2. Aha, czyli jeśli unijne lewactwo umyśli sobie niedługo, żeby nałożyć na Ciebie podatek od oddychania, od jedzenia mięsa, od picia wody albo od chodzenia piechotą, to byle poinformowało Cię o tym z odpowiednim wyprzedzeniem - będziesz tu z przekonaniem bronił tego rabunku, pisząc "twój wybór" (nie chcesz, nie oddychaj)? W wielkim skrócie - gangster zbierający reket robi źle nie dlatego, że rabuje, tylko dlatego, że zawczasu nie poinformował?
3. Do miłościwie nam panujących mam pretensje swoją drogą - a jakże. O to, że w ogóle do eurosowieta nas zapisali. Inwestycje w "energię odnawialną" to gierkowszczyzna - działalność gospodarcza prowadzona w oderwaniu od rachunku ekonomicznego. Opłacalna tylko dzięki dotacjom. Energetyka jądrowa - dla odmiany - to dziedzina jak najbardziej warta uwagi, ale właśnie lewactwo zawsze staje jej na drodze.
4. Pewnie, że zawsze jest wybór. Zamiast schabowego możesz najeść się trawy. Zamiast ogrzewać mieszkanie, możesz się ubrać w dziesięć swetrów. Zamiast pralki automatycznej możesz sobie kupić tarę. Zamiast w ciepłej, możesz się kąpać w zimnej wodzie. Zamiast oddychać możesz się poddać eutanazji. Wybór jest zawsze.