276

(74 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Z tej perspektywy dość dobrze widać jak to wygląda. Widać też wytarcie podłoża przez "koniec" ruchomej części z rolką - ten który jest popychany przy naciśnięciu klawisza Pause. Ja bym wyciągnął ten czarny "grzybek" mocujący i zobaczył czy całość nie zsunęła się z plastikowej tulejki i ew docisnął. Jeżeli nie to bym tę rolkę zdjął (o ile dobrze pamiętam - schodzi w określonym położeniu), oczyścił tulejkę i spróbował nieco poprawić sprężynę tak, aby docisk był mocniejszy. Grzybek trzeba wyciągać na początku podważając równomiernie do góry, a potem uważać na dość delikatny haczyk który znajduje się na końcu z jednej strony - więc będzie wychodził pod lekkim kątem.

"grzybek":
http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/xc12_xca12/grzybek.jpghttp://qtz.cwaboard.co.uk/atari/xc12_xca12/grzybek_2.jpg

"bez grzybka" - na płasko - prawidłowo (zdjęcie nieco pod kątem XC12):
http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/xc12_xca12/rolka_bez_grzybka_1.jpg

"bez grzybka", "domowym sposobem" dogięta sprężyna (XC12):
http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/xc12_xca12/rolka_bez_grzybka_2.jpg

oryginalnie - poprawnie, wciśnięty Play (XCA12):
http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/xc12_xca12/rolka_ok_1.jpg

oryginalnie - poprawnie, przyciśnięty przycisk Pause (XCA12):
http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/xc12_xca12/rolka_ok_pause_1.jpg

Czarna sprężyna dociska rolkę, jasna odsuwa głowicę.

EDIT:

Pewnie lepszym pomysłem na zwiększenie nacisku, niż wygięcie sprężyny na prostym odcinku (jak w moim XC12) jest jej lekkie potraktowanie ruchem jakby rozwijania, wtedy wystająca część pozostanie prosta, a jest to istotne podczas naciskania przycisków Play i Pause, choć w tym XC12 po korektach tak jak jest mechanizm działał poprawnie (obecnie ten magnetofon jest niekompletny).

BTW: Na pierwszym zdjęciu XC12 widać prawidłowo wyciągniętą do góry ośkę (tę od koła zamachowego - do której taśmę dociska rolka) - i o tym pisałem, że potrafi się z na niej zsuwać (w górę) krążek który ją trzyma i wtedy koło zamachowe trze o metalową część pod spodem magnetofonu (widoczne na zdjęciach kół zamachowych które umieściłem wcześniej) i przy okazji naciąga to pasek.

277

(74 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Na filmikach nie widać żeby kaseta się poruszała, więc raczej ta blaszka jest ok (jej funkcją jest też popchnięcie kasety przy otwieraniu klapki), lekkie odgięcie do przodu nie zaszkodzi.

278

(74 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Po wyczyszczeniu rolki na koniec można użyć suchej pałeczki, wtedy nie powinna być tak błyszcząca / śliska.

Na nagraniach niezbyt widać odcinek taśmy między rolką magnetofonu, a rolką kasety - wygląda, że tam taśma też drga. Pytanie czy jest to przyczyna czy skutek. Gięcie taśmy to wina rolki, ale być może działo się tak bo drgająca taśma znajdywała się na śliskiej rolce, a niekoniecznie ta rolka była przyczyną drgania.

Patrząc na te filmiki mam wrażenie, że szarpanie taśmy jest powiązane z obrotami szpulki - dokładnie co obrót w tym samym momencie. Więc przyjrzałbym się i temu:

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/xc12_xca12/naciag.jpg

Tu możesz wyczyścić gumę na mniejszym kółku, ale przyczyna prawdopodobnie tkwi w tym większym talerzyku - być może ma jakieś zanieczyszczenie w jednym miejscu na obwodzie, lub pod spodem... chyba jest tam kawałek filcu lub sprężyna (nie jestem pewien bo w Atari tego nie rozkładałem).

Jak włączysz Play bez kasety to zatrzymując w palcach część naciągającą taśmę na szpulkę ("bolec" na tym talerzyku), powinieneś wyczuć równomierny opór.

A przy rolce to chyba jest teraz dobrze, ewentualnie spróbowałbym odgiąć / zgiąć nieco sprężynę, ale nie można przegiąć... Patrząc na mój magnetofon nieco stabilniej jest też jak część którą naciska przycisk Pause jest bliżej podłoża, więc jeżeli jest tam duży luz, to można ten "koniec" nieco dogiąć.

279

(74 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

W XC12 ma możliwość, bo nie ma wcięcia na krążek który go przytrzymuje. Ta podkładka od spodu niewiele daje bo jak koło zjedzie w dół to ociera się metalowymi brzegami o "blachę" na której zamocowana jest ta podkładka, to daje nieprzyjemne dźwięki i błędy transmisji. Mam dwa XC12 i jest identycznie.

Postaram się to pokazać na zdjęciach...

Edit: Kombinerkami nie ma potrzeby (jeżeli to tylko przez kawałek gumy / skóry) - ale przy zdjętej obudowie wystarczy od spodu wcisnąć i przytrzymać koło zamachowe, a od góry docisnąć ten element mocujący ręcznie (nie potrzeba siły).

Koło zamachowe (od widok od spodu) wersja XCA12:
http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/xc12_xca12/xca12_kz.jpg

Koło zamachowe (od widok od spodu) wersja XC12 (pasek zdjęty):
http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/xc12_xca12/xc12_kz.jpg

280

(74 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Ciężko się z tego filmiku zorientować, bo jest kręcony z ręki... jednak mam wrażenie, że rolka się lekko porusza - nieznacznie unosi i pociąga do góry taśmę (wcześniej myślałem, że przyczyną jest mechanizm nawijający taśmę i dlatego nie przywiązałem do tego wagi).

Rolka od góry jest trochę brudna, z boku gdzie najważniejsze nie widać, ale myślę, że jak się coś takiego dzieje to warto dokładnie przeczyścić - ja to robię tak, że na pałeczkę z watą nalewam spirytusu (lub specjalnego płynu jak mam) i przy włączonym Play dociskam do obracającej się rolki, zmieniam pałeczki, aż do momentu, gdy bród już nie schodzi.

Ja bym wyciągnął to czarne okrągłe zabezpieczenie od góry i zobaczył czy metalowa obudowa rolki nie spadła z plastikowej tulejki na którą jest nałożona - powinna być dociśnięta na płasko. Uwaga na sprężynę! A w razie jeżeli jest luz w docisku to bym tę sprężynę dogiął.

Może spróbuję zrobić zdjęcia...

PS. Mi kiedyś "jamnik" tak zmiętolił taśmę włącznie z rozbiegówką...

281

(74 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Wygląda, że któraś z części - gumowa rolka lub bolec-ośka od koła zamachowego mają luz (to drugie raczej nie powoduje takich zagięć, chyba, że koło zamachowe nie jest dociążone, jednak w XC12 powinno być całe metalowe), lub jak pisał Sikor rolka jest przekrzywiona. O dociśnięciu koła zamachowego do góry pisałem, przyczyną może być też brudna - śliska - guma rolki dociskającej, to też pisałem, lub luz tej rolki - od góry jest  czarne ... (z nazwami mam problem - kapstan - tak, ale mało obrazowo, a jak nazywają się poszczególne elementy?) ... czarna "zawleczka" - taki grzybek, którego widać tylko czarny okrągły wierzch - powinien być dociśnięty, sama rolka też powinna być dociśnięta do taśmy. Zerknę jeszcze raz na filmik, może to drganie jest tym spowodowane...

282

(74 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Czyli jednak mechanika. Może uda się ustalić przyczynę - w jaki sposób uszkadza taśmę?

Do odzyskiwania plików z płyt polecam IsoPuzzle: https://www.videohelp.com/software/IsoPuzzle
Nie zatrzymuje się na błędzie a skacze losowo dalej, w ten sposób nie nagrzewa płyty i nie katuje aż tak napędu, udaje się odczytać więcej i szybciej. Jeżeli mamy kilka identycznych płyt (np. kilka egzemplarzy płyty z czasopisma z porysowaną na wylot stroną z nadrukiem) możemy z nich odzyskać jedną całą kopię. Jak mówisz warunkiem jest dobry napęd, warto spróbować na kilku. U mnie dopóki działała najlepiej sprawdzała się nagrywarka DVD LiteOn-a.

BTW: Niektóre dawne napędy DVD odczytują wszytko jak leci nie zauważając błędów... o ile dobrze pamiętam tak było z napędem firmy Pioneer. Kolega, zrobił kopię porysowanej płyty i myślał, że ten napęd tak dobrze odczytuje, a potem się okazało, że w kopii jest mnóstwo błędów.

Porysowane płyty przeważnie udaje się odczytać po wypolerowaniu. Najgorzej ze starymi płytami w których zachodzą fizyczne zmiany - np żółkną / płowieją - z tego co zaobserwowałem tak się dzieje od zewnątrz do środka płyty, więc z takich płyt może się nie udać odczytać "końcówki".

Jeszcze jedno - jeżeli płyta jest nadpęknięta lub nietypowego kształtu koniecznie należy użyć programu spowalniającego obroty! Jak CDBremse. W przeciwnym razie płyta może się dosłownie roztrzaskać na kawałki, uszkodzić napęd, a nawet wystrzelić odłamki na zewnątrz!

284

(61 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

W czasach gdy przeglądałem Łączkę Telezajączka marzyło mi się żeby generować teletekst za pomocą Atari i móc po wyłączeniu Atari zostawić wygenerowane strony w pamięci TV. Tak jakby zatrzymać obraz z Atari na TV.

Pamiętam, że była jakaś przystawka do teletekstu chyba dla C64, a może i innych komputerów.

Czy na Atari dałoby się wygenerować odpowiednie linie, a co za tym idzie strony teletekstu?

Jest taki program dla  Raspberry Pi: https://github.com/peterkvt80/vbit-pi-stream/wiki

Idąc dalej tym tropem można by wygenerować interaktywne strony które byłyby umieszczone w pamięci TV (o ile ten ma odpowiednią pamięć - mój TV zapamiętywał dwie pojedyncze strony, ale były też takie TV, które zapamiętywały kilkadziesiąt stron - wliczając podstrony, więc przy ich średniej ilości mógł się zmieścić cały teletekst) mogłaby to być np. paragrafówka, czy przygodówka z grafiką, ale też pewnie coś bardziej pomysłowego. Na poniższej stronie są linki do edytorów teletekstu, więc można spróbować taką grę zaprojektować :)

Ciekawa strona i linki do oprogramowania: https://teletextarchaeologist.org/software/

Update:
https://software.teletextarchaeologist. … eryeditor/ - Teletext Recovery Editor
https://software.teletextarchaeologist. … extplayer/ - Teletext Player

285

(61 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@Sikor O ile nie mylę człowieka to Candle wskazał mi w instrukcji serwisowej, która część jest za to odpowiedzialna, podobno może wystarczyć czyszczenie. Problem tylko taki, że żeby się do tego dostać trzeba rozłożyć mechanizm, który musi być złożony co do ząbka tak samo jak jest, bo inaczej ulegnie auto-destrukcji... nigdy tego nie robiłem więc się boję...

Co do serwisów to niechętnie naprawiają mechanikę. Jest to czasochłonne i ryzykowne, nie ma części... Za naprawę mechaniki kamerki DV na dzień dobry zastrzegli, że będzie to słono kosztowało, bo rozłożenie i złożenie trwa kilka roboczo-godzin... + części... jak zaproponowałem, że dam drugą identyczną kamerkę, która ma inne uszkodzenie, żeby z niej wymontować co będzie potrzebne, usłyszałem, że będę musiał zapłacić jeszcze więcej, bo z wymontowywaniem to dwa razy więcej roboty...

Ostatecznie facet powiedział mi co mam wymienić sam, częściowo rozłożyłem obie kamery i okazało się, że plastikowe talerzyki, które podobno przeważnie pękają są całe... zamiana nic nie zmieniła... a przy ich ponownym montażu zgubiłem jeden z "zaczepów"... Zauważyłem, coś innego - część mechanizmu się rozlatywała - wypadły luźne śrubki, które przykręciłem wzorując się na drugiej kamerce, jednak mimo to usterka nie ustąpiła... nie naprawiłem tego, a po zgubieniu części nie miałem już ochoty w tym dłubać...

Przeważnie mówią, że nie ma sensu naprawiać, bo można kupić takie kamerki, etc., bardzo tanio, problem w tym, że używane przeważnie są uszkodzone...

Z przetrzymywaniem sprzętu, też miałem do czynienia... chyba najlepiej żądać zwrotu jak choć trochę się przeciąga, ale przeważnie to przeciąganie oznacza, że sprzęt jest w gorszym stanie niż był... czyli albo dostaniemy wrak, albo czekajmy w nieskończoność...

Edit: A co do teletekstu to obecnie też warto by było archiwizować, może być tylko problem z publikowaniem - http://www.telegazeta.pl/telegazeta.php … e=107_0001 trzeba by te strony pomijać przy publikacji... a te w przyszłości będą najciekawsze...

Fajnie gdyby był program / plugin, który tak jak BorgTV nagrywałby cały teletekst z plików TS czy na żywo z DVB-T, tylko, żeby zapisywał również grafikę, bo BorgTV zapisuje (z tego co słyszałem jeszcze istnieje kablówka i ma sygnał analogowy) tylko tekst, nawet bez atrybutów koloru.

286

(3 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Tylko schemat Atari jest słabszej jakości - jest to przedruk z service manual-a, gdzie można znaleźć ten schemat w lepszej jakości ale w mniejszych kawałkach tu lub tu.

[Jer najprawdopodobniej robił schematy sam, bo są zupełnie inne, podzielone na sekcje.]

Pozostałe schematy są czytelne, schemat magnetofonu Atari 1010 złożyłem (skany są w innej skali), oczyściłem i zredukowałem liczbę kolorów - w załączniku.

287

(3 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Przeglądając archiwum Elektroniki Praktycznej - listę dyskusyjną (z płyty dołączonej do magazynu Chip), natknąłem się na pytanie o schemat Atari. Pytający szukał Nowego Elektronika nr 1 z 1990 roku, który obecnie jest dostępny on-line.

NE 1/1990
Jak podłączyć 8255 do Atari cz. 1: 8, 9
Schemat Atari 800 XL: 10, 11

NE 2/1990
Schemat magnetofonu Atari 1010: 10, 11

Więcej dot. Atari w tym magazynie na tej stronie nie znalazłem, ale może gdzie indziej są kolejne skany i kolejne schematy. Na tej stronie są też inne magazyny, może jeszcze coś o Atari się znajdzie.

288

(61 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@Sikor Myślę, że tak - jakość taśmy, magnetowidu, podobno LP / SP miało wpływ (nie porównywałem, bo mój pierwszy magnetowid ma jeden tryb, a później na kamerce DV nie zauważyłem różnicy, ale to już zapis cyfrowy) i jak obraz jest przetwarzany przy odtwarzaniu (na to zwracają uwagę w dokumentacji) - Sanyo ładnie rozmywa obraz i ewentualne dropy są łagodniejsze, Panasonic ma obraz ostrzejszy "pixelowaty" - wygląda brzydziej (kopiowanie z niego nie pogarsza aż tak bardzo jakości - ma przełącznik pozwalający włączyć "zmiękczanie", ale i tak obraz z Sanyo ładniejszy), pewnie dzięki temu na nim teletekst będzie się lepiej odtwarzał. Na rolki nie zwracałem uwagi (ciekawe jakie są w moich kasetach), z kaset magnetofonowych pamiętam, że zdarzały się koślawe i taśma falowała, więc oprócz prowadzenia taśmy mogą mieć wpływ na jej zużycie.

Sanyo jak się nie odczeka do zakończenia wykonywanej operacji i wywoła kolejną, to niestety wciąga taśmę i zawsze trzeba o tym pamiętać... niestety często jak się spieszyłem np. żeby coś nagrać to naciskałem jeden klawisz po drugim i... musiałem zdejmować obudowę, a taśma pogięta... Do tego magnetowidu były zalecane krótsze taśmy, ale całkiem dobrze sobie radzi z dłuższymi.

Niestety od Wapniaka przed którym Panasonic się zepsuł (kilka lat temu) go nie ruszyłem - wciąga taśmę przy wysuwaniu kasety.

Chętnie bym stestował zgrywanie teletekstu z VHS, tylko pytanie jak to zrobić? Jeżeli sygnał video zapisany przez DV będzie zawierał potrzebne linie, to czy to oprogramowanie je odnajdzie w plikach avi? Czy po skonwertowaniu na inny format? Jaki? Czy konieczne jest nagranie sygnału testowego i jak to zrobić? Jakoś mało informacji, chyba, że coś przeoczyłem...

Edit: Znalazłem psa, psa którego przerysowałem z teletekstu i dodałem animację - w załączniku.

Znalazłem też pliki z teletekstem, ale muszę jeszcze się im przyjrzeć...

289

(61 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Sprawdziłem jedną kasetę - nagrania prawdopodobnie z 2003~2004 TVP2 (film fabularny) i TVN (film dokumentalny) na ekranie sieczka, chwilami na niektórych stronach udaje się odczytać pojedyncze słowa.

Zastanawiam się czy zgranie sygnału przez DV zawierałoby te linie? Niestety nie mam plików które kiedyś zgrałem z VHS, ale nie przypominam sobie jakichś dodatkowych linii. Za to czasami takie linie z licznikiem binarnym były widoczne u góry ekranu, ale czy to był teletekst? Raczej coś podobnego, albo przy przegrywaniu coś im się przesunęło?

BTW: Jak widziałem jakieś ciekawsze obrazki w grafice teletekstu to przerysowywałem na papier w "mniejszą" kratkę i przenosiłem na Atari. Tu pisałem już o tym, ale to nie ten papier i nie ten rysunek.

Co do "RODO" to na jednej z udostępnionych stron jest prośba o przesyłanie wraz z anonsem pisemnego zezwolenia na publikację danych adresowych.

Edit: Jeszcze mi się przypomniało, że w czasach TV analogowej i kodowanego Canal+ powstały programy BorgTV i BorgRadio. Ten pierwszy umożliwiał zapis teletekstu, o ile dobrze pamiętam do pliku/plików html. Korzystałem z tej funkcji, w celu łatwego wyszukiwania, ale nie pamiętam czy zostawiałem te pliki. [Później wygodniejszy okazał się DScaler, ale o ile pamiętam tam nie było opcji zapisu teletekstu.]

290

(61 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Super!

Na VHS w teletekście sprawdzałem kiedy nagrałem odtwarzany program :) Ale miałem słabą antenę i teletekst był słaby już bezpośrednio z anteny, a po nagraniu, z VHS rzeczywiście wyświetlało już tylko szczątki.

Spróbuję, czy mogę jeszcze coś odczytać, nawet nie jestem pewien czy TV który sporadycznie używam jako monitor ma teletekst... nie mam oryginalnego pilota...

Jak zgrać sygnał żeby wydobyć z niego co się da? Czy - patrząc na te odzyskane strony - z tych szczątek da się odzyskać więcej niż widać na TV?

PS. Przy użyciu tunera DVB-T też da się nagrywać z teletekstem - w plikach TS (może być wymagane zaznaczenie tego w opcjach programu). Przy odtwarzaniu w VLC włączamy teletekst i można przeglądać, tylko żeby się udało załapać na konkretne strony / podstrony musi być nagrany odpowiednio długi kawałek.

W czasach DVB-T już niestety nie ma ogłoszeń o 8-bitowcach, a te również pamiętam, że przeglądałem, nawet kilka sobie wynotowałem.

Edit: Przeczytałem kilka plików dokumentacji - sygnał jest odczytywany i uśredniany z kilku kopii - tak jak jest nadawany teletekst w pętli, najpierw jednak trzeba nagrać sygnał wzorcowy, a potem zgrać i na tej podstawie będzie dekodowany właściwy sygnał. Tylko czy do zgrania sygnału trzeba mieć kartę GTX 780? a do nagrania testu Raspberry Pi?

Przeglądam pobieżnie rosyjskie fora i zauważyłem taką paczkę: https://zx-pk.ru/attachment.php?attachm … 1509979779

Taka abstrakcja mi jeszcze do głowy przychodzi - aby wyeliminować kartridż można by w magnetofon wbudować ROM z zapisanym systemem dla Turbo, który np. po naciśnięciu dodatkowego przycisku odtwarzałby ten sygnał jak z kasety :) Czyli takie jedno-programowe SIO2SD tylko, że odtwarzające zapisany na stałe plik cas. Coś jak SIOCart, ale do wczytywania programów. Mogłoby to być też urządzenie pozwalające wczytywać / zapisywać pliki cas z / na kartę SD.

Póki co, ponieważ mamy SIO2SD to można je wbudować w działający magnetofon i m.in. ładować system dla Turbo z wirtualnej dyskietki.

292

(29 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Pod XP i Vistą jest problem z certyfikatami, kiedyś nie mogłem uruchomić VirtualBox-a i gdzieś znalazłem, że to wina certyfikatów, znalazłem też link do działających i faktycznie po ich zainstalowaniu VirtualBox działał. Niestety po jakimś czasie problem się powtórzył, a linka już nie udało mi się znaleźć... Może są gdzieś takie certyfikaty, które da się doinstalować i będą działały?

Gdyby napisać nowy sterownik dla C: (i CLOAD) to można by odczytywać normal poprzez interface Turbo? :)

294

(74 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

O głowicy zapomniałem napisać - przewody są poskręcane, więc narzuca się pytanie czy się dobrze trzymają?

W paczce od Sebana - tej gdzie są AutoCopy 3.1 i "4.0" - też są pliki podpisane Turbo F.

W plikach od Cygerta są narzędzia do Turbo 2000, znalazłem tam program Turbo Copy III (042), który ma umożliwiać skopiowanie zabezpieczonych plików. Pod emulatorem dzieje się coś dziwnego - program nie czyta z turbo, a po chwili czcionka zmienia się na rosyjską??? Plik w całości ma wielkość niewiele większą od czcionki, skąd się ta czcionka bierze i po co??? Jak użyć tego programu?

W paczce z CAS2WAV na Amigę znalazłem pliki DOS_2000.CAS i TURB2000.CAS. Pierwszy się uruchamia z włączonym Basic-iem (wyświetla info) i bez (wyświetla menu), ale nie wiem jak go obsługiwać i do jakiego Turbo (rosyjskiego?) służy, a drugi wczytuje się pod Basic-iem CLOAD, po jego uruchomieniu odczytywane są linie data i dalej już nie wiadomo co ten program robi. Obydwa pliki w załączniku.

Edit: Ten drugi plik (TURB2000.CAS) to właśnie rosyjska czcionka - POKE 756,224 - znaki z Control-em. Widać emulator nie czyści pamięci. Bez tego - po restarcie emulatora - program Turbo Copy III nie zamienia czcionki, a zawiesza emulowane Atari.

W tej paczce jest też kilka gier, które przy wczytywaniu wyświetlają napis IRON TURBO, który wygląda na utworzony tym samym kopierem, co pliki ze scrollem.

Edit2: Dodałem całość paczki - Cas2Wav dla Amigi (i PC) wraz z plikami cas (oryginał pochodzi stąd: http://aminet.net/package/util/conv/Cas2Wav ). Pokatalogowałem je według loaderów. Scroll to loader ze scrollem, Iron - podobny, Unknown - pliki których nie udało mi się wczytać. Cload - wczytywane z Basic-a przez CLOAD; część plików oryginalnie miała pozamieniane nazwy - uzupełniłem / poprawiłem je w nawiasach; część się nie wczytuje - również oznaczyłem.

@Jacques Może to (i niżej)?: http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 40#p244640

O zabezpieczeniach znalazłem rozmowę z 2008 roku: https://atarionline.pl/v01/index.php?su … ct=wywiady

Co do K.S.O. to na Atariki zauważyłem bardzo ogólne info o tych zabezpieczeniach które odczytałem i może o jeszcze jakimś (zniekształcenia sygnału? - może chodzi o to 1T?). Podobno Pajero się tym zajmował: http://atariki.krap.pl/index.php/KSO_Tu … ieczeniami. (Dla porządku jeszcze to: http://atariki.krap.pl/index.php/Turbo_2T06 ).

Zastanawia mnie co to za plik: http://www.jsobola.atari8.info/dereatar … beztur.zip - opisany jako "ROM kartridża TURBO 2000 zabezpieczający przed kopiowaniem nagrane programy", a w innym miejscu jako "protection"? Czy może sam jest w jakiś sposób zakodowany? Jak go uruchomić?

W załączniku testowe pliki z zabezpieczeniem AC30 i AC31 - można je odczytać pod emulatorem przy pomocy zmodyfikowanych kopierów Turbo Long Copy (patrz wyżej). Zawierają losowe dane więc nie da się ich wczytać normalnie. Jest też wersja niezabezpieczona w normalu (mimo błędu zwracanego na końcu odczytywana prawidłowo).

297

(74 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Do wczytywania taśma powinna być ustawiona na początku sygnału, inaczej może się nie wczytywać.

Pierwszy raz puszczasz taśmę od rozbiegówki, a jak usłyszysz pisk to np. reset i rozpoczynasz wczytywanie od nowa (jak się pojawi Basic, a program uruchamiany ze Start+Option to wpisz B. i Return, na Self Teście trzymając Start i Option naciśnij Reset i po sygnale Return), lub ustaw wg licznika.

"Inną kasetę" - bo ta wygląda na jakiś no-name, więc jakość taśmy może być słaba, a do tego jest to kaseta używana. A skoro nie masz jeszcze innych kaset to tak jak napisał Marpla nagraj sygnał dalej - co najmniej 20 obrotów od początku taśmy.

Kasety: http://atarionline.pl/forum/comments.ph … ionID=5370 i w dość niefartownym miejscu (niedaleko szpitala zakaźnego), na Staszica (Wawa) - jest to dobrze zaopatrzony sklep - kasety, dyskietki.

Edit: Jeżeli masz inny magnetofon na którym możesz nagrać dźwięk z PC na kasetę, to możesz w ten sposób przenieść programy z PC, na początek - jak pisałem wcześniej - program do obsługi Turbo K.S.O. w wersji 2T12 nagraj w Omicron Turbo Turgen-em. Omicron Turbo to format sygnału który jest odczytywany przez różne systemy Turbo, w tym przez K.S.O..

298

(17 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Okazuje się, że już kiedyś info o wersji Millenium znalazłem - wątek o nieznanej wersji demo: http://atarionline.pl/forum/comments.ph … ionID=3206 (ktoś umieścił moje screeny z tego wątku na MobyGames).

@Paweł warto porównać pliki, bo wersji angielskich jest dostępnych kilka... a może jest tam patch lub instrukcja? :)

299

(74 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

@Gienekk Zdjęciem się tak dosłownie nie sugeruj, to zdjęcie nieokreślonego magnetofonu - z Wikipedii. Chodziło mi o pokazanie tego mechanizmu i krążka. U mnie to wygląda tak samo jak u Ciebie. Ten "bolec" jest napędzany od spodu - do niego jest zamocowane to duże "kółko", które jest napędzane z silnika poprzez pasek. Sprawdź czy nie ma tam luzu - popchnij "kółko" do góry, jak ten krążek widoczny na zdjęciach się uniesie dociśnij go w dół (przytrzymując to "kółko" od spodu).

W XCA12 na tym "bolcu" jest nacięcie i raz założony krążek się nie zsuwa, niestety w XC12 nacięcia nie ma, za to "koło" od spodu powinno być metalowe (przynajmniej ja takie mam), a w XCA12 plastik - czasami nierówny - z metalowym pierścieniem dla obciążenia. Jeżeli miałbym zmatowić to tylko odcinek w którym powinien znajdować się krążek, ale myślę, że jeżeli się często zsuwa to lepiej po prostu wymienić ten krążek. Jak docisk jest za słaby to doginam sprężynkę (w XC12 nie miałem takiego problemu; słabe sprężynki zdarzały się w jamnikach). Jeżeli mimo to się ślizga to znaczy, że jest za duży opór na lewej ("tylnej") rolce... przyczyną może być uszkodzenie / zanieczyszczenie mechanizmu, albo źle złożona / przewinięta kaseta...

Co do wymiany głowicy to z tego co wiem trzeba mieć umiejętności doświadczenie i sprzęt. U mnie głowica nie jest za bardzo wizualnie wytarta, ale zastanawiam, czy nie trzeba jej wymienić lub rozmagnesować, bo po kilku godzinach działania nic się nie wczytuje - słychać wyraźne pykanie, które przechodzi po wyłączeniu i odczekaniu kilku godzin.

Zanim zaczniesz wszystko wymieniać to spróbuj nagraj coś na czystą kasetę w normalu i w turbo przy użyciu tego magnetofonu i spróbuj to na nim odczytać.

Co do wymiany kondensatorów to kiedyś się nad tym zastanawiałem w magnetofonie, który wyraźnie brumi: http://atarionline.pl/forum/comments.ph … ionID=2843 jednak do tej pory tego magnetofonu nie naprawiłem.

300

(17 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Próbowałem jeszcze coś znaleźć.

Przejrzałem moje płyty CD z różnych starszych magazynów, niestety nie znalazłem patcha ani żadnych innych materiałów dotyczących Robbo, próbowałem też szukać na archive.org, ale na razie niewiele sprawdziłem.

Znalazłem, że Robbo Millenium było w magazynie Cybermycha 10/2003, jednak była to wersja "specjalna" - jak przeczytałem okrojona - podstawowy zestaw planet, nie było też wersji "retro" - czyli odpowiednika wersji z tego wątku. Wersji z Cybermychy nie znalazłem, ale taką wersję pamiętam, i chyba nawet nie wiedziałem, że powinny tam być dodatkowe planety i wersja "retro"...

Sprawdziłem "zwyczajne" Robbo Millenium i rzeczywiście wersja "retro" się w nim znajduje. Wygląda na to, że są tam wrzucone luzem pliki, które w wersji dyskietkowej są skompresowane w exe-ku, a sam exe-k wersji Millenium wygląda na kolejną wersję tamtego, ale jest nieskompresowany.

Nie ma zabezpieczenia z instrukcją i nie ma też instrukcji, przynajmniej w wersji elektronicznej. Jedyne zabezpieczenie to sprawdzanie obecności pliku robbo1.pak w ścieżce z której gra została zainstalowana.

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\L.K. Avalon\Robbo millennium]
"test"="D:\\robbo1.pak"

Pliki instalacyjne można skasować (wyjąć płytę), a ścieżkę ustawić na dowolny istniejący plik (może być pusty plik na C:) i gra się uruchomi. Także w porównaniu z zabezpieczeniem wersji dyskietkowej ta wersja jest praktycznie niezabezpieczona, co jak przypuszczam umożliwia też edycję map, grafiki i dźwięku w grze (dla testu skompresowałem wstawki). Można by się pokusić o podmianę grafiki na tę z Atari :)

Udostępnioną wersję dyskietkową próbowałem uruchomić na różnych Virtualnych maszynach, niestety poza DOSbox-em wszędzie działa za szybko i nie da się przejść dalej. Wszędzie jednak kod(y) na początku jest inny, a gra po kilku uruchomieniach sama się uszkadza... Także albo coś jest nie tak z wirtualnymi maszynami, albo zabezpieczenie Robbo zostało przekombinowane, ale czy wtedy nie byłoby o tym głośno? Czy nikt się nie zetknął z tym problemem pod DOS-em?

Szkoda, że wraz z wersją angielską nie została opublikowana odblokowana wersja polska, do tego wersja angielska jest pozbawiona obsługi starszych kart graficznych.