odnośnie wczytywania z adapteru kasetowego,
ten akurat tak sygnałem 'sieje' w powietrzu, że pierwsze wczytania programu zrobiłem ...przypadkowo nie wciskając 'play'. i się wgrało. acz miałem ustawione wzmocnienie głosu prawie na maxa. także do użycia adapteru kasetowego, głowicy nie reguluję. mam dwa adaptery, przez różnych chińczyków robione, jeden gra ciszej drugi głośniej, ale oba działają.
po co wymieniałem kondensatory,
jer opisuje, że do budowy xc12 użyto kiepskich kondziorów które szybko/istotnie zmieniały pojemność nawet od samego grzania przy lutowaniu (ceramiki). z kolei te elektrolity prędzej powysychaja w środku a nie spuchną (jak 'współczesne' eletrolity), więc po ~30 latach...
poza tym jer na stronie 'serwisu' zwraca uwagę na źle dobrane wartości kilku kondensatorów i zaleca drobne modyfikacje.
no raczej nie jest tak, że cała elektronika magnetofonu jest projektowana pod jakąś konkretną głowicę. to chyba głowica powinna być dobrana do układu. kondensatory wymieniłem na takie jakie fabrycznie miały być lub jakie powinny być.
poszedłem za opisem na stronie dere-serwisu. sprzęt działa alegancko.
[ wczytuje omicron turbo @ 4040 bodów ]
sobota zeszła na testach i takim ustawieniu głowicy, aby wczytywały się (sprawdzone jako działające na ca12), zarówno stara taśma 'dziedzictwo gigantów'/mirage (z bardzo cichym sygnałem), oryginalne 'miecze valdgira II'/asf (bardzo głośny (nadal) sygnał), nowe 'miecze v.I'/retronics, nowa taśma 'atari basic', moje stare taśmy turbo2000/sonix i stare zestawy/'the marauder'.
zdjęcia:
ja też nie widzę żadnej szramy na głowicy, widzę odbicie otworu z naprzeciwka.
filmik:
- takie 'szarpanie' taśmy nie jest pożądane.
- przychylam się do przedmówców, testowałbym zapis/odczyt na lepszej taśmie.
- (!) nie widzę uziemienia obudowy głowicy. zwyczajowo pod prawą śrubką głowicy daje się, uszko/blaszkę do której przylutowuje się króciutkim przewodem do masy przewodów sygnałowych głowicy.