vulgar napisał/a:Struktura tego systemu jest conajmniej dziwna, potrafi sie zawiesic w dziwnej niespodziewanej sytuacji, zapisac cos gdzies, jest nie przejrzysty! Logika i interfejs sa conajmniej na poziomie srednim, a to ze mozna go uzywac nie podlega watpliwosci.
Po pierwsze - od czasu ukazania się windows xp sp1 nie widziałem tego systemu zawieszonego.
Po drugie - jeśli chodzi o przejrzystość, logikę i interfejs to nie sądze, żeby jakikolwiek obecny system operacyjny mógł by dorównać windowsowi - a już na pewno nic co wywodzi się z unixa/linuxa - te nazwy partycji w moim linuxie: hdd1, hdd5, hdd6, sda1, sda5, sda6 są tak przejrzyste jak szyby malucha parkowanego w środku zimy pod domem, ni **** nie pamiętam co jest na, której - jeszcze gorzej jak ktoś przyjdzie z dyskiem i dochodzą kolejne partycje - sic! To jak wyprawa na grzyby - szukaj aż znajdziesz ;). I niech ludzie ze środowiska linux nie wciskają innym ciemnoty, że przydzielanie liter poszczególnym napędom można spotkać tylko w systemach windows. Nawet w oficjalnej instrukcji do mandrivy jest tak napisane - poza tym oprócz liter są etykiety. Kilkuliterowe nazwy katalogów systemowych wywodzące się wprost z antycznej wersji konsolowej, nie sprawdzają się już w środowisku graficznym - te nazwy są jak skróty stanów w ósa - jak się nie nauczysz na pamięć to będziesz błądził jak słuchacze pewnej telewizji na T. I nic, ale to nic nie wpłynie na zmianę tego - czemu? Bo w procesie rozwoju tego systemu biorą udział wyłącznie osoby, które się już do tego przyzwyczaiły i nie mają zamiaru tego zmieniać. A średnie to są imitacje windowsa typu kde czy gnome. Instalowanie paczek rpm w trybie graficznym odbywa się w dość osobliwy sposób, ani nie mamy wyboru gdzie to ma się zainstalować, ani gdzie pojawić się w menu - ba! - czasami się w ogóle nie pojawia i trzeba ręcznie dokładać. Żeby zainstalować sterowniki nvidia czy ati trzeba, ściągnąć i zainstalować "źródło jądra", prz czym w tym drugim przypadku często występują jakieś problemy - a taki kowalski zastanawia się co to jest jądro, czy źródło - czy to kowalskiego powinno w systemie XXI wieku w ogóle interesować? Wątpie. To samo jest z oprogramowaniem - choć sam używam tylko openofice to uważam, że jest on zdecydowanie słabszy od ms'owego odpowiednika. I nikt mi też nie powie, że gimp jest bardziej przejrzysty czy intuicyjny od photoshopa - i nie mówię tu o przykładzie swoim - tylko o takim kowalskim co to ma mierne pojęcie - i o tym co by było mu łatwiej przyswoić. Windows jest na tyle przejrzysty, logiczny i intuicyjny, że nawet małe dzieci już po krótkim czasie poruszają się po nim sprawniej niż po własnym przedszkolu. Przewagą windowsa nad linuxem (z punktu widzenia kowalskiego) jest fakt, że jest systemem graficznym, i distra linuxa systemami tekstowymi z nakładką. Sądzę również, że windows i microsoft, to dwie różne sprawy - można sympatyzować z jednym a nienawidzieć drugiego - i nie wiem czy można winić windowsa za licencję - z pełną odpowiedzialnością powiem tak: skoro są przypadki nadużycia prawa europejskiego przez microsoft, to z czystym sumieniem można sobie nadużywać jego licencji - a co? oko za oko ;):P
sorry za błędy ale OO ma dość "bidny" słownik ;)