heh... no wielka szkoda.
może Ci wymienili cały kabel SIO, który miał więcej przewodów w środku :D
a moze była jakas nowsza wersja już bez kabla? ( "no kabel edition" ;-) )
Seban
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
65C816 XL OS v. 2.47 Nowa wersja alternatywnego systemu operacyjnego
Echa Revision 2025 Kilka interesujących produkcji dla różnych platform Atari.
atari.area w mediach społecznościowych Choć sercem naszej społeczności pozostaje forum, przypominamy, że jesteśmy również aktywni w mediach społecznościowych.
Lost World by Desire Nowe demo grupy Desire.
sio2flip - emulator peryferiów sio2flip umożliwia podłączenie Flippera Zero do Atari i korzystanie z plików ATR jako wirtualnych dyskietek.
atari.area forum » Posty przez seban
heh... no wielka szkoda.
może Ci wymienili cały kabel SIO, który miał więcej przewodów w środku :D
a moze była jakas nowsza wersja już bez kabla? ( "no kabel edition" ;-) )
Seban
hej!
niestety nie... ten co się wpina w gniazdo joy'a to turbo KSO 2000
w AST musi iśc kabel z magnetofonu do tej samej wtyczki od manetofonu.
najczęściej jest on owinięty wokół oryginalnego kabla i podłączony do jakiegoś pinu we wtyczce SIO.
XC-11 oraz magnetofony 1010 nie wymagały dodatkowego kabla bo miały kompletne gniazda SIO (znaczy kabel łączący magnet z kompem miał wszystkie kable). Niestety XC-12 miały tylko tyle kabli ile było potrzeba do obsługi magnetofonu.
A że turbo AST samo przełączało magnetofon na "tryb turbo" (poprzez dodatkowy sygnał w gniedzie SIO) stąd potrzeba poprowadzenia dodatkowego kabla.
Mówiąc AST mam na myśli tzw. ATARI SUPER TURBO.
nie chodzi mi o:
turbo KSO 2000, przez port JOY'a.
turbo 2000F, nie ma żadych dodatkowych kabli, jednak posiadało przełącznik turbo/normal w magnetofonie
turbo Blizzard, które dobrze zostało udokumentowane przez Zenon'a/Dial (i dzięki mu wielkie za To, kawał wspaniałej roboty!)
pozdrawiam
Seban
hej!
Ponawiam pytanie... już kiedyś was o to męczyłem... czy ktoś ma magnetofon z zamontowanym turbo AST.
Od bardzo długiego czasu poszukuję schematu tego Turbo. Chodzi o część która znajdowała się w magnetofonie.
Charakterystyczna cecha tego turbo to dodatkowy kabel poprowadzony (1 żyła) od megnetofonu do wtyczki SIO.
Czy ktoś dysponuje takim magnetofonem?
Kiedyś bardzo rzadko pojawiały się na Allegro. Jednak zawsze mi taki magnetofon jakis nawiedzony sprzątał z przed nosa :)
Jeżeli ktokolwiek wiedział, ktokolwiek wie... POMOCY! :D
pozdrawiam
Seban/SLIGHT
yo!
Dely a możesz zrobić skana? i gdzieś zapodać?
Seban
hej!
Generalnie patrząc teraz na konstrukcję tego samplera można dojść do wniosku iż problem z szumem był spowodowany własnie konstrukcją tego samplera. Mamy w nim 3 układy:
- programowalną logikę (16AS25)
- jeden rejestr 8-bitowy (74ls374)
- podwójny komparator (LM311)
jak wynika z konstrukcji nie ma w tym urządzeniu żandego przetwornika A/C. Został zrealizowany na piechotę :D
Można się domyślać iż w 16AS25 "zaszyto" 4-bitowy licznik binary którego wyjścia są podpięte do przetowrnika D/A zrealizowanego na rezystorach (taki prosty 4-bitowy DAC R-2R jak w przypadku covoxa). Następnie napięcie z DAC'a zostaje podane na jedno z wejść komparatora, na drugim wejściu komparartora jest napięcie z wejścia Audio. Teraz poprzez kolejne zwiększanie licznika (od 0 do 15) następuje porównanie napięcia z DAC'a z napięciem wejściowym. W momecie gdy napięcie z DAC'a będzie wyższe od napięca z wejścia AUDIO komparator wystawi "1" która spowoduje zatrzaśnięcie z stanu licznika w rejestrze 374, stąd ATARI poprzez odczyt $D500 może odczytać zatrzaśniętą wartość :)
Oczywiście taka implementacja przetwornika A/C powoduje iż jest wiele wgzlędów które bardzo negatwnie wpływają na jego precyzję i jakość. Niedokładność rezystorów w drabince R-2R powoduje dużą niedokładność a co za tym idze szum, który przy 4-bitach wyniku dość mocno słychać niestety. Oczywiście jeden cykl próbkowania może trwać do 15 cylki pracy licznika i musi się to stać o wiele szybciej niż zmienia się sygnał wejściowy inaczej dochodziłoby do przekłamań. Normalny scalony przetwornik ma na wejściu układ Sample and Hold, który podtrzymuje napięcie przez cały czas trwania pomiaru. Tu nie wiem czy taki układ zastosowano... nie chce mi się tego rysować ;)
Ale tak narzekamy na jakość tego samplera... ja pamiętam że w czasach kiedy pierwszy raz usłyszałem jego możliwości nie mogłem wyjść z podziwu :D Jaki tam szum! Toć to była krystalicznie czysta fonia :D Po eksperymentach z crystal sound'em na naprawdę był najlepszy sampler do ATARI jaki miałem w swoich rękach :D
Potem wymyśliłem iż połączę sobie przetwornik ADC0809 do złącza Carta i zrobie sobie przetwornik 8-bitowy :D Zrobiłem nawet to a układ do dziś mam w formie mega-pająka w szufladzie :) Jednak okazało się iż po obcięciu tych 4-dolnych bitów z uzyskanych z 8-bitowego przetwornika szumi to podobnie do AD-convertera z mirage ;)
Seban
mi chodzi tylko o symbol scalaka znajdującego się między 16AS25HB1 a scalakiem CD4046
Jeżeli ktoś może looknąc jaka tam siedzi kostka będze wdzięczny :D
Seban
gdybym nie posiał tego scalaka to bym go nie szukał ;)
kiedyś go po prostu wylutowałem... i gdzieś go potem zgubiłem po prostu :(
Seban
hej!
alex gdzieś swojego sprzedał :( już go nie ma :(
Seban
Hej!
Mam pytanie czy ktoś z was ma może Video Interface?
Jezeli tak to bardzo bym poprosił o fotkę elektroniki albo o symbol jednego scalaczka :)
Chciałem doprowadzić do stanu używalności Video Interace który mam w posiadaniu.
Kiedyś upaliłem jeden ze scalaków i nie był on w tamtych czasach do kupienia.
Teraz może jest jakaś szansa ;) Z tego co pamiętam to był jakis 8-bitowy licznik.
*.grtx
Seban
niestety co do 16AS25HB1...
to totalny zabytek... taka struktura programowalna produkowana przez ST, cos w stylu GAL'a. W wlasciwie prawie GAL tyle ze cos mial inaczej ze swoimi marko-celami. Generalnie chyba juz zadna dokumentacja nie jest do niego dostepna. Nigdzie PDF'a nie moge znaleźć :(
Seban
miałem dokładnie to samo... kupiłem CA-2001 na Allego. 100% sprawna. itd.
okazało się iż totalny bubel oczywiście gość się uperał iż wysłał na 100% sprawną i ża na pewno ja popsułem.
szkoda słow :(
Seban
heja!
Sprawdziłem na przejściówce "MINT". Jest na scalaku firmy Prolific (http://www.prolific.com.tw/eng/Products.asp?ID=21)
Niestety nie działa kompletnie :( żaden z trybów pracy APE (RI/DSR/CTS) nie działał.
W przypadku RI udawało się odczytać pierwszą komendę wysłaną przez atari i na tym koniec.
Wyłączenie FIFO i wszystkich dodatkowych featuresów nic nie daje.
konfig: SIO2PC na układzie 1489. Windows 2000.
ten sam komp, tyle że SIO2PC podpięte do RS232 i śmiga w we wszystkich trzech konfiguracjach (RI/DSR/CTS).
Seban
hej!
ethernet? a ja zawsze myślałem że w takich sieciach przemysłowych króluje RS-485. ale żeby pchac tam ethernet? też wymaga to sporego nakładu sprzetowego w każdym urządzeniu. A RS-485 jest po prostu do tego stworzony... róznicowa transmisja (skrętka się do tego idealnie nadaje). długość kabla aż do 1km. Ethernet tego nie pociągnie :D prędkości RS-485 sięgają nawet do 10Mbit :D i obsłużenie tego nie wymaga wsadzania scalaków ethernetowych obsługujących MAC/PHY do każdego urządzenia :D
Po stronie PC dużo firm produkuje karty RS-485. I myślałem iż wszystkie sieci przemysłowe do dziś są oparte na RS-485. Ten ethernet mnie trochę zdziwił. Ale ja się na tym nie znam wiec moge być po prostu w błędzie.
pozdrawiam serdecznie
Seban
hi!
Co do tego iż RS-232 jest przeżytkiem... dla przeciętnego użytkownika TAK! jak najbardziej TAK! Zwykłego użytkownika gó## obchodzi co i gdzie podłączac... wybierać jakiś com1, com2, itd. i do tego wolne jak na dzisiejsze czasy. Wszystko to prawda.
Ale teraz popatrzmy na to z drugiej strony. USB... hmm... po RS-a się poprostu podpinało parę kabli i wystarczyło oprogramować to po stronie PC w bardzo prosty sposób. Nie trzeba było pisać żadnych sterowników. Z punktu widzenia elektroniki też właściwie nie trzeba było ponosić żadnych nakładów. Każdy zastosowany, nawet najprostrzy mikrokontroler ma już wbudowanego sprzętowego RS'a wystarczyło dodać tylko konwerter napięcia w stylu MAX232.
A teraz nagle przychodzi do Ciebie USB... i co... porażka. Gdybyś sam chciał zaimplementować stos USB i cały protokół komunikacji (wraz z formowaniem ramek, liczeniem CRC, itd.) to nasz miktrokontroler musiałby mieć jakąś szaloną wydajność i nic innego by nie robił tylko obsługiwał USB ;)
Na szczęście dobre firmy postanowiły wyprodukować układy pośredniczące które można wepchnąć pomiędzy nasz mikrokontroer a USB. Do wyboru mamy kilkanaście jak nie kilkadziesiąt rozwiązań, począwszy od scalaków FTDI a zakończywszy na Cypress Semiconductor. Tu już na szczęscie producent się zatroszczył o napisanie sterownika do tego pod windows. Z drugiej strony scalaka mamy albo dane otrzymane wysłane z/do USB w postaci równoległej lub szeregowej... jak kto lubi.
Teraz tylko chętnego z chwilą wolnego czasu i mamy SIO2USB :D Scalaki od FTDI mają dwa rodzaje sterowników, jedne z nich mają tzw. dostęp bezpośredni i za pomocą kilku prostych funkcji mamy dostęp do USB. Lub jeżeli mamy gotowe programy napisane kiedyś pod RS'a to mamy możliwość aby sterownik od FTDI zainstalował nam "wirtualny port COMx", który z poziomu windy obsługuje się tak samo jak starego poczciwego RS'a.
Także na początek może wystarczyłoby zastosować FTDI232 (http://www.ftdichip.com/Products/FT232BM.htm)
Tylko nie wiem do końca jak byłoby ze zgodnością tego z prawdziwym RS'em. Nigdy tego nie testowałem i czuję iż mogłby by być problemy. APE jest bardzo wrażliwe na opóżnienia czasowe. Nie wiem jakie opóźnienie wnosi przesłanie tego wszytkiego przez USB i jakie opóźnienie wnosi jądro systemu operacyjnego. Należałoby to sprawdzić w praktyce po prostu.
Cześć przelotek USB<->RS232 kiedyś była oparta na scalakach FTDI232 jednak są one droższe od konkurencyjnych rozwiązań wiec większość przejścówiek zawiera inne tańsze scalaki konkurencji (ja widziałem już Cygnal'a i Cypress'a). Nie testowałem żadnej z tych przelotek pod względem kompatybilności z APE. Może warto by było sprawdzić które tak naprawdę działają a które nie ;)
Jeżeli Drac030 zechciałby rozebrać swoją przelotkę i sprawdzić jakie ustrojstwo w niej siedzi to już wiedzielibyśmy jaki scalak z Ape na pewno nie chodzi :D Mam w robocie jakąś przejścówkę-krzak firmy "mint". Sprawdzę jaki scalak tam siedzi i czy działa z APE.
Kiedyś zaczołem pracować nad czyś w stylu SIO2USB. Zastosowałem kontroler microchipa oraz scalaka FTDI245. Niestety totalny brak wolnego czasu oraz brak doświadczenia w pisaniu aplikacji pod Windę zaowocował totalnym zarzuceniem projektu w oczekiwaniu na lepsze czasy.
pozdrawiam
Seban
hej!
Muszę przyznać iż twona strona Monsofcie była zawsze stroną z której korzystałem często, ponieważ było tam wszystko pod ręką :D
W czasie gdy twoja strona jeszcze działała nie było podobnej strony która zawierałaby wszystkie potrzebne informację w jednym miejscu :)
A twoja strona do takich należała :D i za to MEGA-FRASUN dla Ciebie że chciało Ci się kiedyś stworzyć i dbać o "Atari Internet Magazyn" :)
pozdrawiam serdecznie
Seban/SLIGHT
ps1) A dlaczego twoja xywa kojarzy mi się z księżycem... nie wiem ;) Ale trafiłeś w dziesiątkę bo zawsze mi sie tak kojarzyła :D
ps2) A może zechcesz wyajśnić skąd się wzieła twoja xywka?
hej!
plik poszedł :D
pozdrawiam
Seban
jest już mirror Moonsoftowego "atari.cuprum.com.pl" u Azbesta :D
http://ftp.pigwa.net/stuff/mirror/www.a … um.com.pl/
pozdrawiam
Seban
Ok, tak zrobie. Po powrocie z kołchozu spakuje i zacznę upload na FTP azbesta.
UPDATE 3 ! :D
zrobiłem upload po raz drugi :) archiwum jest już u Azbesta na FTP.
Zainteresowani musza poczekac aż pliki znajdą się w odpowiednim katalogu :D
pozdrawiam
Seban
hej!
mam mirrora tej stronki... zrobionego zaraz po tym jak jej właściciel ogłosił iż może ona zniknąć z sieci.
Dajcie tylko znać gdzie wrzucić. Jak wróce do domu to moge zacząć uploadować :)
Seban
hej Konop!
Już poprawiłem :D to z pośpiechu :D
chcialem być lepszy od Magnusa ;) ( to żart oczywiście :) )
Seban
whoops! ;) sorki! :) się pospieszyłem :D
ale tak naprawdę... to chciałem sobie zażartować ;) dalsza droga chyba już nie ma sensu ;D
chociaż idac za słowami kogoś mądrego kto powiedział "...każdy program można zawsze skrócić o jeden bajt..."
możemy dojść do depacker'a o długości 1 bajtu :D
ba... idąc dalej za teoriami jakiegoś szalogego gościa z giełdy na "grzybowskiej" możemy zrobić kompresję do 1 bajtu :D
użwyając funkcji XOR :D pierwszy bajt xor'ujemy z drugim... wynik z trzecim bajtem... itd. ;-)
Seban
hej!
chyba popadamy w jakąś paranoję :D
ale jeszcze krócej o 3 bajty będzie tak:
src = $9D
dest = $24;
loop jsr $A293
beq stop
lsr @
tay
q0 jsr $A293
q1 sta (dest,x)
jsr $E6D1
dey
_bpl bmi loop
bcs q0
bcc q1
stop rts
pytanie, kto napisze algorytm ktory stwierdziłby czy wyszedł nam chaos czy fotka :D
pewnie dałoby się przewidywać przyszłość... ponieważ wśród chaosu mogłoby się pojawić zdjęcie z Orneta 2K6 ;D
ale tak realnie podchodząc do sprawy... ilość możliwych kombinacji 640x680*RGB jest po prostu kolosalna... nie dało by się przechować takiej ilości informacji :D trzeba by było zaprzęc jakąś sieć neronową aby oceniała czy jest to fotka jakiegoś realistycznego obrazu czy tylko szum :D no i za parę milonów lat już mielybyśmy wyniki ;D
jak tak dalej pójdzie to zaraz zaczniemy rozważania o wymiarach równoległych i innych strasznych sprawach :D
Ehhh... jednak może zmień dealera :)
Seban ;)
heja!
może się źle wyraziłem... dokładnie chodziło mi o to iż tak czy tak musi być jakiś LDX # :D nawet w wersji maroka ;)
Seban
ha!
Marok byłeś pierwszy... ale miałem podobny pomysł pomysł :D
bez modyfikacji spakowanych danych wyszło mi tak:
org $80
loop clc
jsr get
bpl store
eor #$ff
beq stop
sec
store tay
q0 jsr get
q1 sta $dead
inc q1+1
bne *+4
inc q1+2
dey
bmi loop
bcc q0
bcs q1 ; (!) jump always ;)
get inx
bne *+4
inc adr+2
adr lda $beef
stop rts
czyli o ile dobrze licze wychodzi 43 bajty poza "zero page", a 40 na "zero page" :D
ale w porównaniu z 33 bajtami Maroka, mogę się schować :D
a i jeszcze jedno na początku wersji zaproponowanej przez Probe z inx,inc powinniśmy mieć wszyscy LDX #0 :) wiec dochodzą nam dwa bajty :(
Seban/SLIGHT
atari.area forum » Posty przez seban
Wygenerowano w 0.096 sekund, wykonano 23 zapytań