pecus: co do szerokosci stronki: prosilem delego coby na procentach zrobil (po pijaku i ustalajac np. 85% szerokosci kontenta).

co do tfulinera - az se chyba zaciagne opere coby zobaczyc dlaczego to niby moze nie dzialac...

dely: nie unoś sie, bo sie spocisz ;)

po czym poznac twardziela: nie robi bekapow...
po czym poznac pioniera: po strzalach w plecach...

sikor: skąd masz hasło na lewisowe konto? :D

pin: o tym jak postawic linuksa na partycji fat pisalem nie tobie a tym co pisali ze "sie nie da". tobie wszelkie takie wynalazki stanowczo odradzam ;)

bori: mikrojadro stosowane w macosx jest wchuj przestarzale (mach) i wchuj wolne, tak wiec nie p*.* :P
a kozystanie z "objective c" do pisania wszystkiego co sie da (w duzej ilosci przypadkow - na sile) macosx wzial ze swojego prekursora (prehistorycznego :P a jednoczesnie nadal innowacyjnego) czyli nexta (liczacego sobie w tej chwili ponad dekade)

btw. opieranie systemu operacyjnego o mikrojadro mach w dzisiejszych czasach jest poprostu nieteges (co wiecej - xnu bedacy corem macosx opiera sie w dodatku o starsza wersje macha, a mianowicie o 3.0), a co do wykorzystania jako mikrokernel:

pinq: pasjonujace? :D

1.Linux na Fat - nie da się
- a gowno prawda :P
tworzy sie odpowiedni initrd zawierajacy jakies sh, moules-init-tools, odpowiednie moduly do obslugi dyskow/vfat/wlasciwego filesystemu, kilka wpisow w katalogu /dev i pare pomniejszych narzedzi (wraz z libc i ld-linux.so), po czym jako /init

#!/bin/sh
modprobe vfat
modprobe innemodulypotrzebnesystemowi
mount /dev/partycjafatowskaczytamnftsowa /mnt -o rw
mount -o loop /mnt/sciezkadoplikuzaiwerajacegolinuksowyfilesystem /root
exec chroot /sbin/init $@

po czym w wybrany przez siebie sposob ladujemy kernela lezacego na facie razem z tym initrd

da sie - ale niewiele osob potrafi to zrobic...
btw. bylo kiedys kilka distr w ten sposob sie uruchamiajacych za pomoca "loadlin.exe", ale i taki BeOS tez sie w ten sposob dawalo odpalic (spod windy do 98se wlacznie...)

pin: co do poczty to polecam olac calkowicie programy pocztowe, na rzecz interfejsow webowych takich jak gmail - masz mozliwosc kozystania z poczty z dowolnego miejsca, i np. nie rozjerzdza ci sie konfiguracja z pracy/z domu/z burdelu.

pecus: czytaj ze zrozumieniem :P - chodzilo o to ze w mydosie zmiana katalogu przez xio jest "mauo szybka" ;)

pet_bb: czytaj ze zrozumieniem...
firma wybrala inne rozwiazanie - uzyszkodnicy wola (a maja taka mozliwosc, bo dobra firma) inne rozwiazanie...

to ze wyszly softy nie czyni mojej wypowiedzi nie prawdziwą - pisalem o firmie.

co do funkcjonalnosci to zgodze sie z toba...

xray: szacuneczek ;)

z tym 3d to rzeczywiscie dowalil kolo niemilosiernie...

to ze c64 znalazl sie w ksiedze rekordow nie czyni go "przelomowym" - a amiga 1000 byla przelomowa naprawde...

za to sgi (opengl) i next w tym przypadku pominiete (przy jakis zwyklych notebookach pfff) od razu wskazuje na co byl ukierunkowany artykul - gosciowi nie chodzilo o "nowum technologiczne", ale o "nowinki multimedialne", czego przykladem jest jakistam gateway destination (btw. wyglada na wzorowany na amidze cdtv), czy inny shuttle (obudowe tego typu 10 lat wczesniej mialy wlasnie wspomniane next'y)

to "short filenames" to rzeczywiscie ograniczenie minixfs v1 dlugosci nazwy do 32 znakow (nie takie straszne)
multiuser na maluchu uwazam za zbedny (ale jakies dodatkowe atrybuty...)

co do hardlinkow bardzo dobrze rozumiem w czym rzecz...