Nie zgadzam sie z jellonkiem.
Takie "dotationware" bannery i inne podobne to wszycy maja gleboko w... Przynajmniej Polacy. I nie mowie, ze jestem inny czy lepszy. Jakos zawsze wydaje sie ze nie ma czasu zrobic przelwu, ze przy okazji...
Ale fakt, ze mozna by te sprawe unormowac nieformalnie. Proponuje
(ostatnio cos duzo umow i regulaminow czytam ;) wprowadzic ogolnie szanowana zasade:
1. Kazdy projekt ma swojego tfu-rce (-ow) zwanego dalej TWORCA. Kazdy TWORCA, ktory wyrazi chec (a ktory nie wyrazi? :D) poda email kontaktowy do siebie w dokumentacji do projektu.
2. Jesli ktos (nazwyjmy go PRODUCENTEM) bedzie chcial wykonac dany projekt _komercyjnie_ powinien skontaktowac sie z TWORCA i zawiadomic go o tym. Po udanej sprzedazy PRODUCENT w umowiony sposob odpala % od _zysku_ dla TWORCY.
3. Przez "zysk" rozumiemy w przypadku hardware: cene sprzedazy - cene podzespolow.
4. Powyzsze dotyczy tylko pierwszej sprzedazy - przez PRODUCENTA. Nie ma podstaw zeby TWORCA bral podatek od kazdej kolejnej sprzedazy tego samego egzemplarza.
5. Byloby dobrze zeby wysokosc % byla zwyczajowa, nienegocjowalna i niezmienna. Uwazam ze 10-20% _zysku_ jest akceptowalne. Jak uwazacie Tworcy i Producenci?
6. Wszystkie nieuregulowane niniejszym regulaminem kwestie pozostawia sie do zdroworozsadkowego rozpatrzenia wszystkim zainteresowanym. Nie chyba ma sensu klocic sie o drobiazgi, typu: jak wyliczyc % kiedy ktos sprzedaje Atari wyposazone w kilka projektow. Kazdy porzadny czlowiek sam to oceni i podzieli sprawiedliwie.
7. NAJWAZNIEJSZE: Jedyna "kara" za niezastosowanie sie do powyzszych zasad jest publiczne napietnowanie i solidarny ostracyzm przez spolecznosc Atarowców.
"Koledzy, uczciwosc i szacunek albo chciwosc - wybor nalezy do Ciebie!!"
To tyle.
Taki regulamin moglby byc "wywieszony" na AA w widocznym miejscu.
PRODUCENT stosujacy te zasady moglby sie pochwalic tym w aukcji, co zwiekszyloby jej prestiz i zaufanie klientow. Jak pare osob zacznie to robic inni pojda w ich slady. Zawsze to milo sie pochwalic "licesed by..." a nie "noname" ;)
W zamian za oplate licencyjna producent dostawalby moze w razie potrzeby support od tworcy...
Taka propozycja. Chcialbym zaby wykonania niekomercyjne byly wylaczone z powyzszych zasad, i oplata ograniczala sie do piwka na najblizszym spotkaniu, ale jako byly produceny i nie-tworca nie smiem tego proponowac.