Pamiętam te Twoje przełączniki - fajne miejsce. Właśnie teraz jestem na etapie kombinowania jakoś fajnie miejsca na przełączniki w Atari 65XE, bo też tam potrzebuję i też bym chciał jakoś nieinwazyjnie, ale to tak nawiasem mówiąc.
Z przełączaniem stacji wiem, że można w dowolnym momencie, bo sam mam przełączanie i używam między stacją i Gotekiem, normalnie na włączonym kompie można przełączać, nic się nie stanie. Jeżeli w stacji mamy dyskietkę, to jedynie trzeba sobie w TOS-ie odświeżyć po otwarciu okna stacji klawiszem Escape, bo inaczej pamięta tablicę FAT odczytaną wcześniej w tej drugiej stacji.
Co do elektroniki, to ja to zrobiłem u siebie multiplekserem 157. Tu dawałem schemat:
http://www.atari.org.pl/forum/misc.php? … mp;preview
Z przełączaniem TOS-u, to faktycznie trochę lipa z tym opóźnieniem bootloadera w arduino. Nawet myślałem przez chwilę, żeby zmianę ustawienia zapisać w EEPROM-ie Atmegi i skutek by odniosła ta zmiana dopiero przy następnym uruchomieniu. Ale to nic nie da, bo z tego wynika, że zanim bootloader wstanie i program ruszy, to na pinie arduino i tak będzie zawsze ten sam stan, a przełączy się dopiero jak TOS już będzie leciał, więc się wysypie to pewnie. Eee, to za dużo kombinowania, może w przyszłości - tak tylko pomysł rzuciłem, może ktoś będzie się chciał pobawić w różne alternatywne oprogramowania, a póki co, to w końcu ten projekt to zegarek, a reszta to jakieś tam tylko dodatkowe koncepcje i luźne przemyślenia.
Wiem, że odbiegnę trochę od tematu, ale nigdy nie bawiłem się arduino, a jeszcze nie mam, więc zapytam, czy w arduino można taki program już gotowy i skompilowany wrzucić do procesora zwykłym programatorem bez tego bootloadera i będzie działał, czy arduino zmusza jakoś do posiadania bootloadera? Oczywiście wiem, że od tego momentu arduino już nie będzie działać jako arduino, ale czy taki program da się tak skompilować, żeby działał bez tego bootloadera?