Z tego co widziałem w wersjach beta, to W7 tak naprawdę jest to od razu Vista + SP5 :)
Może wreszcie chłopaki i kobitki z M$ zrozumieli, że optymalizacja systemu to jest jedna z podstawowych rzeczy
do zrobienia bo tak naprawdę system jest po to aby uruchomić program użytkowy a nie po to aby po prostu był.
Jest mniej narzucający się z nadopiekuńczością ale ciągle przerośnięty jakby sterydy pakowali w niego cały czas.
Dotychczas moim zdaniem problem jest taki, że mimo słusznej idei DLL (czyli po unixowemu bibliotek współdzielonych .so)
nikt się nie trzymał tej zasady i każdy instalował/podmieniał/usuwał moduły z systemu i powstawał .... bałagan, że delikatnie to ujmę.
Tak czy inaczej irytuje mnie przerost efektów wizualnych nad funkcjonalnością reszty. Para idzie w gwizdek na animowane paseczki,
pieski merdające ogonkiem przy przeszukiwaniu dysku i inne pierdoły.
Niestety nie zmienimy tego, że jest to najpopularniejszy system bo przyzwyczajenie druga naturą człowieka i trudno u userów
wyplenić zamiłowanie do Windows.
P.S.
Pin: ...popieram ostatni twój post w 1000%....