Po raz kolejny powtarzam: ceny na Allegro sa nieprzewidywalne z powodu malej ilosci zasobnych w kase kolekcjonerow/uzytkownikow. Znam sytuacje, ze daną klasą softu interesuja sie tak naprawde 2 osoby (a przynajmniej 2 osoby STAC na zakupy) w kraju. I jak sa obie to cena np dojezdza do 100zl, a jak jedna z nich ma urlop to ta sama rzecz idzie za 10-20zl ;)
Na eBayu np masz pewnosc ze takiego np M.U.L.E na Atari nie kupisz ponizej $60, Alien vs Predator na Jaga ponizej $30 a Ultimy ponizej $40. A na Allegro mozesz dostac kazda cene od 20zl do 200. Niedawno wystawialem Iron Soldier na jaga na Kup Teraz za 22zl chyba. Nie znalazl nabywcy. Miesiac pozniej poszedl od 1zl bcm za... 38zl.
Ale jest tendencja pozytywna (przynajmniej da kupujacych w Polsce) - mnostwo ludzi pojechalo na za granice i odkrylo, ze majac tanie, pewne sposoby wysylki do kraju moga troche dorobic (niektorzy z tego forum nawet - pozdrawiam ;). Ostatnio pojawia sie duzo sprzetu z Francji i Anglii. Ceny srednie beda wiec jeszcze spadac - konkurencja.
Tylko, ze to trudny rynek... latwo wtopic. Nawet jak sie kupi w Anglii na pchlim targu za 3 funty komputer, to trzeba go jeszcze wyslac do Polski, co czasem przekracza cene za jaka mozna go sprzedac.
Ceny zaczna znow rosnac dopiero wtedy, gdy pojawi sie u nas wiecej bogatych ludzi, czyli jednoczesnie wiecej bogatych kolekcjonerow, czyli normalny rynek.
No i wyszedl mi wyklad na temat "Wplyw wyborow do sejmu 2005 na kolekcjonerow starych komputerow" :D