A według mnie Atari z 65816 zamiast 6502 to jeszcze Atari - mamy zgodność w dół i powiększamy jednocześnie możliwości maszyny. Jeżeli jednak ktoś woli rozwiązanie cartridge-owe, to nikt nikomu nie broni, żeby pomysłodawcy sami zrobili takie karty, zaczęli pisać pod nie soft i jeżeli stałoby się to popularne, to stałoby się to standardem - Pasiu słusznie zauważył, teoretyków na tym forum jest sporo ;) Nie sztuka krzywić nos na jakieś rozwiązanie, które komuś nie odpowiada i próbować propagandą zniechęcić kogoś to kontynuowania swojego zacnego dzieła.
Osobiście uważam, że montaż 65816 do wnętrza komputera, wraz z liniowym RAM-em, to pewnego rodzaju renesans dla małego Atari, kolejny krok w ewolucji, która przełamie dotychczas najtrudniejszą barierę w Atari jaką jest prędkość 1,77 MHz.
W pełni popieram kierunek działań Pasia, uważam, że rozwija Atarynkę w jaknajbardziej właściwym kierunku, tak trzymać ;)
Wracając do rozwiązania cartridgeowego - draco030 słusznie porównał to do komunikacji 030 <-> DSP w Falconie. I co z tego, że np. DSP jest ok. 6 razy szybsze od 030 w Falconie (w wypadku operacji typu mnożenie nawet 28 razy !), skoro komunikacja między tymi dwoma procesorami jest bardzo wolna i tylko w określonych sytuacjach opłacalne jest przeliczanie/przetwarzanie czegoś na DSP. Poza tym w wypadku dwóch procesorów trzeba tworzyć jakis dodatkowy system umożliwiający wspópracę obydwu procesorów - może łatwiejsze jest to sprzętowo w wykonaniu, ale za to programowo staje się problematyczne - owszem, da się coś z tym zrobić, ale po cholerę utrudniać sobie życie ? W wypadku "zamiany" procesora potencjalny programista ma w d...e całą komunikację i musi się skupić na samym programie a nie nad pierdołami synchronizującymi pracę obydwu procesorów.
Zaważyłem jedną ciekawą rzecz - że do nowych rozwiązań/rozszerzeń sceptycznie i krytycznie podchodzą osoby, które w chwili obecnej są nieaktywne, natomiast entuzjazm widać u osób, które nadal są aktywne jeżeli chodzi o atarkę. Jeżeli chodzi o tych pierwszych, to przypomina to trochę sytuację szczerbatego wypowiadającego się na temat jedzenia sucharów, natomiast z tymi drugimi w pełni się utożsamiam ;)