Bo są niestabilne. Nim Lotharek tą płytę ustabilizował, minęło kilka miesięcy. Ale teraz działa.

Jak chcesz jakieś Atari do testów to się znajdzie. Odezwij się.

W niektórych egzemplarzach tej płyty jest tam kondensator idący od ścieżki idącej do nogi 32 GTIA. Ale nie we wszystkich. Taki jakiś patch. Coś takiego:

Generalnie to podobne do wersji od Exxos-a z mojego postu powyżej. Ja przyciąłem blachę ekranu shiftera - wyciąłem w niej od góry otwór, żeby się mijało z adapterem.

Nie wiem. Mam oryginalny ale hamerykanski, na 110V. Jak chcesz się bawić w dodatkową przetwornicę to mogę odstąpić, mi tylko zawadza (ale oryginalny Atari to przecież nie wyrzucę).

To się z Voy'em byś dogadał. On ostatnio jakieś czary odprawia i ruskie satelity podsłuchuje :D

W Time Attack dalej latasz? (ja nie ale znajomy owszem)

@sikador, napisz na priv. Coś jeszcze znajdę.

Dioda będzie świecić i przy 9VAC podanym zamiast 5VDC. Po prostu pobłyskuje sobie, ale nasze oko nie wyłapuje fluktuacji. A reszta kości już zapewne w usmażona.  Przy walniętym 9VAC samo 5VDC byłoby zwarte na wtyczce.

Może ktoś ma jeszcze płytki do tego: https://ataribits.weebly.com/tk-ii-stereo.html
Były tu sprzedawane jakiś czas temu. Z części "klawiaturowej" nie musisz korzystać - ja tak mam, polutowałem tylko część odpowiedzialną za stereo i działa bezproblemowo.

Podbijam. Nadal potrzebny.