Gry wyglądają dość prosto. We flashu bym zrobił -w dwa dni :) - na Atari nie dam rady, ale raczej głównie dlatego, że zbyt długo się tym nie zajmowałem, z miesiąc by mi to zajęło. Te komputerki (c16) ma standardowo 16kB (+4 ma 64) czyli właściwie powinno się dać. Żadnej skomplikowanej animacji, ruch tylko w poziomie... XXL, myślę, że to powinno być prostsze niż Mazezam - spróbuj, wierzę w Ciebie ;)

Paczpan nie wiedziałem, że maluch doczekał się midi. Lutownica w dłoń! :) Aż ciekaw jestem...

Zawsze. I mieć ostatnie zdanie. To odzywa się żeński pierwiastek mojej osobowości :D

Z tego co się orientuję to żaden przełącznik nie jest potrzebny - drugie gniazdo dołącza się równolegle do pierwszego...

System chyba nie ma znaczenia na niskiej - poza vsync ale to by bylo widac

No, właśnie dlatego spakowałem już cały zestaw z nadzieją, że ktoś mi sprawdzi co robię nie tak. Jeśli po ponownym wypaleniu karty i włożeniu do czyjegoś Falcona tej jej nie zobaczy tzn. że karta winna.

Edit: może winny był proces ściągania image'u - ja ciągnąłem to w formie rozpakowanej i mogło coś się zjebać po drodze (tym bardziej że raz coś przerwało - problem z siecią - zresumowałem i teoretycznie powinno być ok, ale...). A co do spakowanego obrazu na pigwie i jego znikania - myślę że powinniście zajrzeć do działu 'Miejsca w sieci' i dyskusji zapoczątkowanej przez Azbesta - w ostatnim poście coś wspomina na temat nieregulaminowego uploadu i mam niejasne wrażenie, że to może dotyczyć tego przypadku ;)

A czemu miałaby nie działać, woda elektronice nie szkodzi (oczywiście tej niepodłączonej do zasilania ;)

Ale to trzeba czystą szmatką nie tą od podłogi :)

Przypuszczalnie był na początku po prostu mocno zakurzony. Błędem jest wtedy użycie mokrego gałganka - otrzymuje się efekt jak na zdjęciu. Najpierw trzeba na sucho, najlepiej odkurzaczem, potem jeszcze suchą szmatką i na końcu na mokro jak już nie ma pokładów syfu. Inaczej się tylko rozmaże no i ło...

Bo brudny? Wiocha polega na tym, że mógłby chociaż szmatą przetrzeć :)

No właśnie nie wiem teraz :( Odpiąłem twardziela podpiąłem tą CFkę z niby wypalonym obrazem. Komp jej nie widzi... Normalnie zaraz po teście pamięci wchodzi TOS - jak jest podpięty hdd to go wykrywa i coś tam wpisuje. Tutaj nic... W TOSie widzę tylko dwa flopy.

Dałem mu install devices i jak zaczął mrugać, tak mruga i mruga... i nic.

Edit:  Taśma na pewno jest dobrze na tej samej twardziel chodzi a jak podpinam na odwrót przejściówkę to na starcie są bomby. Przejściówka jest jumperem spięta na master/slave. Wtedy po teście pamięci dioda na niej na chwilę miga. Przy zdjęciu jumpera lub przestawieniu w drugą pozycję dioda się świeci ciągłym światłem.

Nie wiem czy to by było takie złe rozwiązanie. Tylko jest kilka problemów; np. ile potrzeba by było pamięci aby obsłużyć FAT na Atari. W przypadku SIO2SD robi to urządzenie.