Widać, że Harrison Ford nie chce grać w kolejnych częściach ;) Aczkolwiek ze spoilerów przeciekowych wynika, że Harrison Ford weźmie udział w kręceniu epizodu VIII, chociaż jako poległy będzie brał najwyżej udział "we wspomnieniach z przeszłości".
Ten wątek z czerpaniem energii ze słońca został wzięty chyba z kreskówki o wojowniczych żółwiach ninja - pamiętacie ten odcinek ;) ?
A poważnie - po raz trzeci zniszczono gwiazdę śmierci/obiekt podobny - miałem uczucie dejavu ;) Akcje wybitnie w stylu epizodów IV-VI, przy czym IV było najwięcej.
Fajnie było powrócić do starych klimatów, jeżeli chodzi o połączenie "starego z nowym" wyszło w bardzo dobrych proporcjach, dojrzewanie "do mocy" Rey było bardzo szybkie w stosunku do np. czasu edukacji Anakina czy Lukea, ale cóż... nie zapominajmy o sile mistrzów, którzy odeszli: Kenobi, Yoda - oni mieli jakąś możliwość oddziaływania nawet po śmierci.
No i pamiętajmy z epizodów I - III, że rycerzy Jedi było wielu, pewnie też wywodzili się z rodzin z "dużą mocą", ale pomysł jakoby Rey była córką Lukea jest dość prawdopodobny. Chociaż spoliery z przecieków twierdzą, że była daleką rodziną Kenobiego.