1

Temat: Domain of the Undead, Byteback 1989

Kolejny dump, którego nie ma na Atarimanii. Do pobrania plik CAS oraz FLAC. Obraz kasety działa z emulatorem - należy wyłączyć SIO patch.

FLAC, CAS.
Insert na Atarimanii.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

2

Odp: Domain of the Undead, Byteback 1989

Ale ta gra mnie denerwowala (takie super biedne ghost'n'goblins), zawsze odpalalem z nadzieja i po 5 minutach frustracji on/off ; ).

3

Odp: Domain of the Undead, Byteback 1989

no, gra była conajmniej tak wnerwiająca Caverns of Khafka... na marginesie jakie giery jeszcze przyprawiały o chwytanie młotka??

gep/lamers^dial

4

Odp: Domain of the Undead, Byteback 1989

Green Beret bezapelacyjnie. Długo by wymieniać.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

5

Odp: Domain of the Undead, Byteback 1989

kto pobije JSW i Green Beret

---
o Dely mnie uprzedzil (za dlugo sie namyslalem?)

Ostatnio edytowany przez xxl (2008-07-30 19:55:52)

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

6

Odp: Domain of the Undead, Byteback 1989

eee... "Khafka" fajna, przynajmniej do tego "ciemnego" levela. ;)

I Ty zostaniesz big endianem...

7

Odp: Domain of the Undead, Byteback 1989

Sidewinder

8

Odp: Domain of the Undead, Byteback 1989

Co wy chcecie od Green Beret?! Fakt ze moze nie najpiekniejsza konwersja z arcade, ale ja na Atari ja skonczylem z przyjemnoscia...

9

Odp: Domain of the Undead, Byteback 1989

gepard napisał/a:

no, gra była conajmniej tak wnerwiająca Caverns of Khafka... na marginesie jakie giery jeszcze przyprawiały o chwytanie młotka??

CoK w sumie byl calkiem fajny, szczegolnie jak mozna bylo w pewnym momencie przez sciany przelazic :) Ale faktycznie kolizje byly upierdliwie niedopracowane.
A z cyklu maksymalnie upierdliwych gierek to Pitfall II i Submission doprowadzaly mnie do pasji w momencie "smierci" >:(

10

Odp: Domain of the Undead, Byteback 1989

IMHO oryginalny Green Beret jest udaną grą, myślę że warto ją kiedyś zrobić w takiej jakości jak np. Bomb Jack ;)

800XL  XC12  LDW 2000  Portfolio  1040 ST, STE  Falcon 030 (Deskpro)  Jaguar
... oraz inne grzyby i Amigi :-P

11

Odp: Domain of the Undead, Byteback 1989

A mnie do szału doprowadzało "Screaming Wings", a konkretnie bonusy które atakowały gracza gdy się ich nie zebrało :mad:. Jak ktoś wpadł na taki pomysł?!

A pamiętacie Piekiełko? Też mogło człowieka do szału doprowadzić. Podobnie "The last V8" gra chyba zupełnie niemożliwa do przejścia.

Z kolei w Green Beret mi się całkiem fajnie grało. Pewnie dlatego że nie wiedziałem, że można było to zrobić lepiej :P

Ostatnio edytowany przez Urborg (2008-07-31 12:19:55)

12

Odp: Domain of the Undead, Byteback 1989

dla mnie najgorszy jest 'crazy ed'.
screaming wings jest spoko - brakuje w nim tylko porzadnej instytucji 'szefa'.

13

Odp: Domain of the Undead, Byteback 1989

Urborg: widocznie nie widziałeś automatu z tą grą. Ja go widziałem i zwykle był oblegany przez nieprawdopodobne tłumy, a głównie dlatego że treść gry była nielegalna, bo cięło się tam "niezwyciężoną armię radziecką" :D

Ostatnio edytowany przez Tdc (2008-07-31 23:56:36)

800XL  XC12  LDW 2000  Portfolio  1040 ST, STE  Falcon 030 (Deskpro)  Jaguar
... oraz inne grzyby i Amigi :-P