> ape nie przerobisz,

nie potrzeba, dlatego zaproponowalem skrypt odpalany co okreslony okres czasu (pare sekund) do sledzenia zmian w z gory ustalonym ateerze, a ktory to ma byc 'brama do internetu'.
jak dostane odpowiedz: nie bo musi to byc jezyk taki a taki to mnie trafi. uzyj wyobrazni i zamiast skryptowego jezyka wyobraz sobie inny dowolny jezyk programowania. to samo dotyczy systemu operacyjnego ...

> czyli wymagasz praktycznie linuksa...

to rozwiazanie jest systemowo niezalezne, chcesz linuxa - prosze, moze byc linux

> a skoro masz linuksa to dla czego nie kozystac z polaczenia terminalowego?

'moze byc linux' a nie skozystm z polaczenia terminalowego bo wszystko co odpale na takim polaczeniu bedzie odpalone nie na atari tylko na zdalnej maszynie. prosty przyklad: jesli nie bede mial akurat polaczenia z internetem na atarce (terminalowo) to nie obejrze sobie zawartosci zakladki 'wyslane' w mailerze, nie napisze listu offline itd.

> jedyne sensowne wytlumaczenie IMO to sciaganie przez atari plikow
z siecia, co dalo by sie zaltwic przez dodanie np. zmodem do programu
terminalowego (o ile w ICE-T nie ma go jeszcze zaimplementowanego)
(obstaje za postem PIN-a)

wszystko ogranicza sie do wysylania/sciagania okreslonych plikow z sieci (ftp, www, mail)

> albo wsio robic z uzyciem atari, albo (skoro jestesmy podpieci do blachy) zlecic piecowi cala czarna robote - po cholere polsrodki?

wsio na atari nie zrobisz z prostego powodu: nie ma stosu tcpip i karty sieciowej wiec chce zlecic cala czarna robote klonowi czyli niech on sie zajmie zapewnieniem lacznosci internetowej z malym atari a polsrodki czyli terminale mnie nie interesuja. przejasnia sie?

FYI: quotowanie XXL mi sie bardziej podoba :)   (jest "mniejsze objetosciowo")

> hmmm... masz jakas biblioteke (w dowolnym jezyku, moze byc i php  :mrgreen: ) do obslugi atr? czekam na to od lat...

z czekania nic ci nie przyjdzie ;-) przy okazji pisania jednego programiku tez szukalem i nie znalazlem. zerknalem w ksiazki i ... jest to do zrobienia choc nie powiem, zrodla wiele by pomogly.

> i tak i siak aby cos wyslac dalej wymagasz drugiej maszyny od ktorej jestes zalezny...

zapisujac cos na dyskietce tez jestes zalezny od fdd w moim przypadku klona robiacego za fdd i (chcialbym) interface sieciowy.

> hmmm... jak to rozumiesz (rozwin temat...) sciaganie plikow mail z sieci? rfc wszystkie przecitalem ale jakos sobie nie przypominam ,,pilku mail''

mozna skryptem sciagnac maila jako plik.

> stosow tcp/ip na atari jest kilka (pacz linki wczesniej przezemnie przytaczane), a co do karty - nikomu sie nie kcialo, a da sie jom banalnie zrobic (nie liczac projektu juz aktualnego: http://tiny.pl/hskb...)

chcialbym to miec, idealna sprawa

> hmmm... zdaje sie ze gubisz sie w zeznaniach, bo zlecanie lacznosci z internetem blaszakowi to w tym przypadku w moim mniemaniu (w zwiazq z powyzszym akapitem) to wlasnie polsrodek...

w twoim mniemaniu, ktos moze to widziec inaczej. lepszy wrobel w garsci - to o czym pisze, niz golab na dachu - karta sieciowa do atari

> btw xxl: mozesz quote-owac jak wszyscy?

nie, za duzo roboty

@Pin
> Atari, interface (z obsluga TCP/IP), gniazdo RJ, siec

oby jak najszybciej na A8

jellonek > hmmm... jak to rozumiesz (rozwin temat...) sciaganie plikow mail z sieci? rfc wszystkie przecitalem ale jakos sobie nie przypominam ,,pilku mail''

to pominales RFC 3501

Witam,
Może już po ptakach i ludzie coś z tym problemem zrobili  - wróciłem do Atari tydzień temu, hehe.
Ale jest coś takiego jak DP83816, NIC który możnaby zaprząc do Atari i używać netu.
Ja staram się na razie poprzypominać sobie wszystko z elektroniki, więc jeszcze jakiś czas nie zajmę się tym problemem. Na razie chcę dopracować interface oparty na 8255, który działałby podobnie do GPIB (IEC625), do którego możnaby podpinać jednocześnie 4 karty rozszerzeń ze złączami typu ISA, chociaż o innej topografii wyprowadzeń.
Odezwę się jeszcze, ale już w dziale Hardware ;)