Zawsze mi się wydawało, że to naturalne dość - można zrobić sampla 1-bitowego, jedynie skąpość bitów trzeba skompensować zwiększoną częstotliwością odtwarzania, a resztę za nas listościwa fizyka zrobi (konkretnie: bezwładność membrany głośnika i ogólnie tego całego analogowego ustrojstwa, które ma odtwarzać dźwięk).

Ostatnio edytowany przez drac030 (2006-01-27 23:08:33)

kurna - zrobił chłop cos dobrego - to na wstępie najlepiej dobrze jest go ZJEBAC. :) - Piotrze; v - uczyń coś konstruktywnego - poprosze :)

Piotrze; a może dla użytkownika AY nie jest to normalne - nawet w przypadku gumioka ?? :)

ano :) - prawda. Po prostu;- chodziło tu o fakt zrobienia czegoś konstruktywnego - a i przy okazji niezłego. Każdy może Ci wytykać - po co używasz Atari - jeśli możesz co najmniej to samo zrobić na grzybie - i kogo dziwi chiptune z atari, jeśli ma 4-bit ?? - jeśli na grzybie można zrobić coś tam. itd. O to właśnie mi chodzi :)

Piotrv, serdecznie zapraszam do skorzystania z wymienionych na stronie autora programów oraz stworzenie takich utworów. Zobaczymy jaki jesteś kozak.

Poza tym nie czepiać się Yerza bo on jest prawy ziom.

PS. Piotrv Chuck Norris został już powiadomiony i jedzie złożyć Tobie wizytę (z półobrotu).

Oczywiście zaznaczam, że podałem to jako ciekawostkę :) absolutnie nikogo nie podpuszczam. :) Po prostu jak się spotykamy na zlotach, to zawsze gadamy sobie o różnych rozwiązaniach na różnych platformach i pozwoliłem sobie jeno przedłużyć te dyskusje na Forum. :)

Czasami potrafią one twórczo zapładniać scenerów innych platform. Tak jak 2 POKEYe zainspirowały spectrumowców do prób montowania dwóch AY na Speccu (średnio to wychodzi, ale przynajmniej próbują, nawet już edytor zrobili) lub SidSound z Atari ST zmusił spectrumowców do odpalenia tego trybu na naszym procku 3,5Mhz (działa tak samo, ale zajmuje większość czasu procesora :) ).

Wymiana wszelakich ciekawostek bywa pożyteczna i tylko to miałem na myśli, przytaczając omawiany przypadek maniakalnego muzykowania na czymś zbliżonym do grania na grzebieniu. :)
Nie jest z resztą tajemnicą, że jestem niepoprawnym fanatykiem beepera i mam całą płytę CD audio z 40 takimi kawałkami z gier (od 2 do 5 kanałów na różnych enginach). :) :) :)

Pozdrowienia!!!!! :)
Yerz

A co to za problem w zrobieniu muzy samplowanej - jednobitowej na Atarce. Zresztą pomysł tak znany i wielokrotnie praktykowany, ża uUu..
Kiedyć była taka gierca gdzie w jednym bajcie było osiem próbek - czyli jednobitowiec! A bodajże w Herbim (taką kaczką się łaziło) był sampel dwubitowy (4 próbki na bajt) - kościelne organy... :P
Poza tym polemizowałbym jeśli chodzi o interpretację, że bit 1 - dżwięk gra, bit 0 - dźwięk nie gra. Gra w obu przypadkach lub w obu przypadkach nie gra. I jeszcze jedno, co to za wielki wyczyn puścić 4 samplowane instrumenty na jednym kanale... Liczysz wypadkową próbek i heyah...

dwa AY? super pomysl. moze warto go skopiowac na ST :)
zaciekawiles mnie tym SidSound na Specu, masz jakiegos linka?

miker, zejdź ze mnie, bo się przewrócisz i Ci Chuck Norris nie pomoże :-i

A swoją drogą, jeśli na tym brzęczyku można zrobić 5 kanałów, to "why not"? Zróbta realnego 16-bitowca w XE to może jakiś j... programista się znajdzie.

O to, że miło jest czasem pogadać z kumplami o podobnych zainteresowaniach. Tylko o to. :)

Jasna sprawa. :)
Btw, Hellboj akurat nie komponuje, tylko interesuje się pchaniem możliwości starych kompów do maximum; a jego kolega zrobił jakiś engine generujący znowuż 4 kanały i na tym enginie zrobił cover najlepszego chyba kawałka na komputery 8-bitowe, czyli ataroski Jet Set Willi. Jak znajde czas to wrzuce ten cover na sieć, może Was zainteresuje jak brzmiałby JSW na beeperze, hehe. :) Z tym, że ten engine generuje tylko tony, bez perkusji. Ale i tak śmieszna ciekawostka. :)
Odezwe się, jak wrzuce na sieć!

W sumie zajebista konwersja!!!

No - fajna, fajna :)