Tak, tak to działa.
Ale odkryłem, że coś jest jednak nie tak. Zainstalowałem to wszystko (łącznie z com430.com) na SpartaDOS X 4.20. Żeby nie wklepywać długich nazw programów, już od dawna mam porobione bacze, które mi uruchamiają najczęściej używane programy. Np. -[Return] odpala mi MAE, -U UmonXL, -tb Turbo BASIC XL, -cl CleanUp, -dr DiskRX i tak dalej.
Teraz przerobiłem kilka z nich na "nowy" system (tj. np. plik ".bat" zawiera nie "x b:>mae>mae", ale "b:>mae>mae.exe" itd.).
Otóż po kilku - pięciu-sześciu - uruchomienach programów w ten sposób, w systemie robi się kaszana. Objawy są różne, od zwykłego zwisu, do sieki na ekranie albo pokazania tamże filmu dokumentalnego pt. "Niemy Murzyn w ciemnej piwnicy" ;) Albo np. CleanUp wyświetla komunikat, że wystąpił disk error numer 0 (słownie: zero) przy odczycie sektora numer $FF20, wielkość katalogu jest nieprawidłowa i czy nadpisać 8O Słowem, wszystko wariuje.
Mgliście pamiętam, że SpartaDOS ma coś w rodzaju wewnętrznego stosu używanego do przechowywania parametrów niektórych funkcji czy coś takiego, i jak kiedyś doprowadziłem do przepełnienia tego, to efekty były zbliżone.
KMK
? HEX$(6670358)