Temat: [K] Badge do obudowy Atari 65XE
No cóż, przesadziłem kiedyś z wybielaniem nie zabezpieczając badge'a i ta srebrna warstwa nieco odlazła i teraz nie wygląda zbyt pięknie więc poszukuję oryginalnego badge'a w rozsądnej cenie ;)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Czwarta edycja ATASCII Compo! Dziś, 1 października 2024, oficjalnie rozpoczął się okres nadsyłania prac!
Silly Venture 2024 SE - stuff Dostępny jest już stuff z zeszłomiesięcznego party Silly Venture 2024
FujiCup FujiCup ma na celu wspieranie sceny gier retro, dając uczestnikom szansę na pokazanie swojego talentu
Echa Silly Venture 2024 SE Są już dostępne wyniki Silly Venture 2024 SE
Uaktualnienie firmware do The400 Poprawki do "fizycznego" emulatora ośmiobitowych komputerów i konsol Atari.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
No cóż, przesadziłem kiedyś z wybielaniem nie zabezpieczając badge'a i ta srebrna warstwa nieco odlazła i teraz nie wygląda zbyt pięknie więc poszukuję oryginalnego badge'a w rozsądnej cenie ;)
Cześć TMK, ogólnie to może i bym coś miał, tylko pytanie jak z bezbolesnym demontażem tego?
Polecam kupić od Krzyśka O. aka Drakon DR chyba jakoś tak na Allegro ma kupę naklejek oraz "badge-y". Użyłem kilka razy, jest całkiem spoko. Polecam i pozdrawiam
No właśnie nie wiem czy ten oryginalny to jest sztywne tworzywo sztuczne czy nie, podejrzewam, że jeśli ktoś miałby jakąś rozwaloną obudowę ale cały badge to można by spróbować ten badge delikatnie podważać z każdej strony aż się odklei.
Te co są na allegro to jednak nie to czego szukam... ;)
No właśnie nie wiem czy ten oryginalny to jest sztywne tworzywo sztuczne czy nie, podejrzewam, że jeśli ktoś miałby jakąś rozwaloną obudowę ale cały badge to można by spróbować ten badge delikatnie podważać z każdej strony aż się odklei.
Te co są na allegro to jednak nie to czego szukam... ;)
Oryginalny badge to cienka blaszka z wytłoczonym logo z jednej strony. Teoretyczny sposób na demontaż to podgrzanie delikatnie suszarką (zbyt wysoka temperatura szkodzi) a potem wycięcie żyłką. Podważanie czymś w stylu nóż czy śrubokręt to średni pomysł bo prowadzi do deformacji blaszki. Potem to już dobrze nie wygląda. Wiem bo próbowałem - na szczęście plakietka była już zniszczona bo farba odlazla w wyniku zbyt długiego kontaktu z perhydrolem.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.059 sekund, wykonano 16 zapytań ]