1

Temat: Haloony i Kwebrachy

Jeśli myślisz bywalcu AA,że na tym forum jest rzeźnia i hartkoor.Że tutaj trafisz na najwiekszych pawianów itp...Oj naprawde grubo sie mylisz...Na "slejwsach" lepsze rzeczy sie dzieją motyla noga!Forum Atari to kółko różancowe przy tym ;) Chcesz zrobić kermita z monitora? Jak? To proste jak włos Mongoła.Odwiedź scene.pl

co lepsze nowe kawałki z kolejnej wojenki pt. azor vs ural v3.0

"Co do tekstów o czapce i o pawianach- jak myślisz że mnie ruszą tego typu szczeniackie zaczepki, to jesteś większym lamerem niż mi się dotychczas zawsze wydawało. Będziemy się "przypierdalać", jakiego to bogatego słownictwa użyłeś- do kogo i kiedy tylko zechcemy. I co nam zrobisz, pobijesz nas?"

"No bo co taki Vincent może wiedzieć, skoro on nawet się dobrze na nazwach obecnych grup nie zna. Jesteś dziecinnym osobnikiem przeraźliwie. Miotasz się jak komar w tramwaju i powiem szczerze wstyd mi że byłem kiedyś z tobą w grupie, bo twoje zachowanie jest żałosne."
rulu :D  :D  :D

"Tra- ze słownictwem to sobie sam uważaj, jak kogoś raczysz epitetami w stylu pawiana. Masz prawo, pewnie- same prawa- odpowiadam- jesteś lamerem- co chociażby pokazałeś dobitnie w tymże wątku, jak tego nie rozumiesz to poczytaj "siebie" za dziesięć lat, może wtedy dopiero do ciebie dojdzie, ile sobą w tej chwili reprezentujesz. Poroniony pomysł- nie rozśmieszaj mnie, akurat bo ktoś się liczy z twoim zdaniem.. Albo nie, popisz coś jeszcze i tak już masz etykietkę scenowego clowna. Swoją drogą- jestem ciekaw czy byś tak obrażał ludzi (wracając do tych pawianów jeszcze)- na żywca, nie na jakimś internetowym forum. Ta.."

"Podobnie z demami do których nic nie robiłeś, bo przecież na muzyce ani na grafice, a tym bardziej kodzie, w ogóle się nie znasz i nigdy nie znałeś, za to usilnie nalegałeś by cię umieszczać w creditsach jako support m***ny.." Skad ty mozesz wiedziec, ze prosilem sie azzaro czy rcla o to by byc w creditsach dema? Przestan k**** sciemniac i wymyslac bzdury. Tylko w Mechanical Dreams i w Fluffy Digital Snowflakes bylem w creditach dema jako "Support" (nie jako help, jak kiedys juz pisales, obludniku), i dowiedzialem sie o tym ogladajac demo czy jako preview jak bylo z Mechanical Dreams, czy juz jako final relase, jak bylo z Fluffy Digital Snowflakes. Nikogo sie nie prosilem jak insynuujesz i to autorzy tych dem mnie tam wpisali, za co zreszta jestem im wdzieczny, bo to bylo mile. Dla przykladu zacytuje fragment z info fileu z dema Mawi+SPD (txt by azzaro) : "big thanks to BORYS & VINCENT for making this demo being possible after some troubles with gathering new production team. this is hopefully not last cooperation between madwizards and suspend team. " Wiec do h_uja waclawa nie wymyslaj tutaj bzdur, jak nie masz o czyms pojecia to sie nie wypowiadaj. I nie chwal sie swoimi zaslygami w robieniu dem, bo z tego co pamietam to twoja grafika w Antropology byla zajebana od kogos, co udowodnil Ubik, a pozniej sie tam w Sinerze nie udolnie broniles, ze niby nie zajebales i wcale nie jestes lamer. Otoz, jestes. Dokoncze wieczorem."

"Vincent: jesteś jednak głupi jak but, ale to żadne zaskoczenie. Z pewnością kłamstwem z mojej strony było np. to jak wchodziłeś w ślinę z jakąś laską we wstępniaku do Słonecznika (odsyłam czytelników - niech zweryfikują to "kłamstwo"), kłamstwem było to, że byłeś dresiarzem (odsyłam do wywiadu z Vincentem z Sinnera#2), dalej kłamstwem zapewne było to, że pisałeś nazwę grupy Unreala z błędem - nota bene nazwę najlepszej polskiej grupy, nawet Unreal musiał cię poprawiać - można to też sprawdzić w Słoneczniku, bodaj #2. Dalej - zapewne sobie zmyśliłem twoje chore insynuacje jakoby kolegom należało wybaczać niszczenie i gubienie własności - można to sprawdzić na forum z scene.pl - jak wierutne to kłamstwo. Jedziemy dalej. Przyczepiłeś się do kwestii ciebie w creditsach w demach. Tylko jak zwykle, ale czego się spodziewać po byłym dresie (jeszcze raz odsyłam do wywiadu z Vincentem w Sinnerze), dzieciątko niewiele zrozumiało i coś źle zapamiętało. Bo mam gdzieś czy teraz sypiasz z Azzaro, czy mu obciągasz, czy cokolwiek"

to był mój ulubiony fragment!!!! totalny roxor!!!! :!:  :!:  :D

"e to względem czytelników uczciwe. A co do foty Vincenta to spytam się ciebie - umieszczałbyś fotkę siebie i swojej laski jak się liżecie w jakimś publicznym miejscu? Przecież to zwyczajne wieśniactwo. Jeżeli ktoś zrobi kupę na środku pokoju, to nie znaczy, że mam zatkać nos i ją omijać - wolę temu co ją zrobił powiedzieć prosto w twarz co o tym myślę. Tak samo z tym zdjęciem - nie możesz mi zabronić prawa do oceny. Jestem zresztą przekonany, że nie tylko u mnie wywołała ta fotka grymas politowania na twarzy. Owszem, mogłem to zignorować, jak z tą przysłowiową kupą, ale to jest po prostu wieśniackie. Jestem ciekaw co na to ta dziewczyna i w jakim to ją stawia świetle - raczej w jakim postawił ją Vincent. Co do kompleksów - trudno bym takowe na scenie miał, kiedy zrobiłem na niej więcej niz dwa tuziny takich Carmazinów jak ty, nie wspominając o tym, że był nawet okres kiedy na chartsach byłem chyba w 3 czy 4 kategoriach (nie wspominając o Budyniu)."   

też rulu było....

"yy wlasnie mi sie przypomnialo Lazur jak to czytasz ze pamietasz w ogóle centralnie jak wtedy na gravity 96 wystawialem taką grafike co tam była taka pani i siedziala z mieczem a obok niej zwykły najpospolitszy swiecący sie w sloncu dziad i mial brodei ty mi przyszedles powiedziec ze nie mozesz jej przepuscic bo to w polowie bylo przerysowane a wczesniej rozmawialem z cliffordem ze jemu tez nie przepusciles a pozniej sie okazalo ze inne przepusciles i pozniej ja nie byłem radosny bo sie smucilem bo jak rozmawialem z toba przed wejsciem tam gdzie te hostessy siedzialy to mowiles ze spoko i ze w ogole i pozniej nawet clifford byl smutny i patryk wtedy tez byl smutny a moze patryka nie bylo a nie pamietam ale byl jarek i jarek juz byl mniej smutny dlatego że ponieważ jarek jeebye wszystkich ponizej 60 herców generalnie i centralnie z lekkim limiterem..dlatego ja tez pozniej ci nie przepuscilemk przyznaje sie ale bo ty chciales wygrac i ja tez zawsze chcialem wygraac i pozniej nawet unreal chcial zebysmy obaj wygrali.a potem pojechalismy do babilonu"

buahahahahaha mocne zioło......!!!!

"epiej Ty sobie pare rzeczy przemyśl i zastanów się dobrze, czy mam prawo pisać, czy też nie, bo ja uważam że mam i na pewno do innej wersji mnie nie przekonasz. Jak Ci się nie podoba to proponuję wyemigrować na Białoruś. Tam zresztą Amiga jest chyba jeszcze popularna..."

mmmm...jakie to na czasie...:)

"gdyż rednacze będą zajęci rozmową tutaj. karą dla urala, który już nie może nie zareagować na cokolwiek jest najprostszy brak reakcji. wtedy miota się jeszcze bardziej, eksploruje nieznane pokłady skuch i literówek (sam piszesz 2x e w wyrazach, więc nie szermuj tego typu literówkowymi argumentami). i na zakończeniu, ku twemu, uralu smutkowi - jedyny Azor, którego znasz, to ten, do którego mówisz tato i który najprawdopodobniej cię począł"

   buahahahahaha.....

najlepsze dwie na koniec:

"W ramach dobrosąsiedzkiej pomocy i zakopania topora wojennego wpisałem adres supportu Lobotomii do kilku pomp spamerskich. Miejmy nadzieję, iż w niedługim czasie redaktorzy otrzymają wiele jakże ciekawego i odpowiadającego ich gustom supportu - nt. przecen kamer, magnetowidów do nagrywania Frytki, powiększania penisa etc. Zachęcam innych do dobrosąsiedzkij pomocy i supportowania magazynu na zaprezentowanym przez redakcję poziomie. Osobiście - Lobotomia - nie, dziękuję"

i odpowiedż:

"Horned ty się nie śmiej bo dostaniesz kindera niespodziankę. Azzaro: w ramach dobrosąsiedzkiej pomocy twój adres prywatny opublikujemy zaraz na stronie dla gejów, żebyś kolegów miał i do kogo sie przytulić, jakiś fetyszek może, wyrzyganie się na klate, kupka w oko, te sprawy... no i słyszałem że lubisz się brandzlować, więc również z naszej wdzięczności możesz się spodziewać reklam środków do nawilżania pochwy (czy co tam masz), viagry (to na pewno ci się przyda) i paru innych niezbędnych rzeczy. Peace!"

oraz najnowsze...jeszcze ciepłe pogróżki:

"Azzaro- dziękuję, to moja skrzynka której używam od paru lat. Kim się okazałeś sam wiesz w tym momencie, dziękuję ci z całego serca iż po skrojeniu mi czapki- dalej czynisz mi szkody w taki właśnie najbardziej prymitywny i buracki sposób. Wiem iż ci śmiesznie teraz, ale twój śmiech urwie się jak hejnał, wierz mi, już niedługo.."

  panowie chyba dema z Atarci oglądają bo:

"zawiało grozą, ten grobowy nastrój ujawnia się właśnie w kojej kanapce z szynka i oliwkami, chyba kogut nie powiesi się przed sylwestrem ?"

...potęga Asskickera wciąż żywa...

  pozostaje więc śledzenie rozwoju sytuacji na scene.pl !!! roksor!

gep/lamers^dial

2

Odp: Haloony i Kwebrachy

Hm, niezle. Nie zagladalem na scene.pl od dluzszego czasu bo klimaty, ktore tam panuja (nie obraz sie slv i inni tworcy tego vortalu) przypominaja mi chlew+przedszkole+gejowski burdel.

Ogolny wizerunek klimatu sceny pc pogorszyl mi sie jeszcze bardziej jak obejrzalem foty z ostatniego Symphony...

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

3

Odp: Haloony i Kwebrachy

no, żeby nie  emulatory 8- 16- bit na PC to wogle by tragedia była :D

4

Odp: Haloony i Kwebrachy

a wyscie sie fsckera czepiali i lozy szydercow :)

ps. ofkorz ta era juz jest zamknieta. teraz era renifera!

5

Odp: Haloony i Kwebrachy

wyście? my,wy i oni...no i ONO...  :D
"chlew+przedszkole+gejowski burdel" R00x0r po trzykroć :D

gep/lamers^dial

6

Odp: Haloony i Kwebrachy

a wyscie sie fsckera czepiali i lozy szydercow :)

ps. ofkorz ta era juz jest zamknieta. teraz era renifera!

ALE ja nie..... 8)

7

Odp: Haloony i Kwebrachy

"yy wlasnie mi sie przypomnialo Lazur jak to czytasz ze pamietasz w ogóle centralnie jak wtedy na gravity 96"

... to nie bylo ziolo wtedy ;)

pozatym co sie smiejesz ... u nas kiedys tez tak bylo

8

Odp: Haloony i Kwebrachy

Ty Cedyn a ty pamietasz na intelu w stodole wtedy jak ja przyjechalem znienacka jak zadzwoniles i przywiozlem ta, no wiesz, flaszencje spirytu a potem poszlismy z winnikiem kupowac paprykarz i bulki a jak wrocilem to ty co miales spirytu pilnowac spales a brygada spiryt rozpijala ty lamerze kurde pamietasz a potem poszlismy do knajpy gdzie winnik pytal panienki czy tez sa ze sceny i kobiety prawie uciekly ale jazda normalnie jak potem widzialem go jak spal na blacie marmurowym a zimno bylo w trzy dupy to w morde kurna po prostu fajowa impreza byla i do tego ten koncert dance ktory wszyscy rowno olali i ogolnie to my jestesmy elita a reszta nie. o!.

: 404. Stopka not found

9

Odp: Haloony i Kwebrachy

Normalnie jakbym Waldusia słyszał. No w morde jeża, mówię panu, panie Ferdku. :D

Kurna, a ja na tym intelu zabrałem dwie kobitki i dwóch facetów (jednego powinienem ubić, to bym skorzystał ;) ) do domu i pół litra męczyli we dwóch, bo dziewczyny niechętne były popijać ciepłą herbatką. :rolleyes:

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

10

Odp: Haloony i Kwebrachy

jesli chodzi o wspominki to najbardziej w pamiec zapadla mi podroz do ornety pociagiem z konopem, titusem, yoghurthem i mutim. wtedy to co poniektorzy dynxem sie raczyli, a jeszcze inni na wlasna koszulke chlustali. z kolei taki jeden, to w trakcie jazdy drzwi ozewarl i przez nie ... bueee. a potem to wszystko trzeba bylo po nich posprzatac, bo jeden misio centralnie na srodku wygenerowal taka pizze ze wiekszej to dlugo jeszcze potem nie widzialem.

a ten intel o ktorym kolego mowisz to w ogole byl niezle pojechany. drogi na niego pamietam tylko poczatek i jakies przeblyski z dworca centralnego. dzwonic do Ciebie to chcialem z urzedu podatkowego (czy co to tam kolo tej stodoly jest, a wlasciwie to kolo tej kladki ktora schodzisz z pol mokotowskich) ale mnie jeden ziom skutecznie zblokowal. a cale party to na szczescie nic nie pilem, bo po podrozy bylem tak sterany ze widzisz ... usnalam jak niemowle ze spirytusem pod glowa, a oni mi go wyciagneli :( i nie obronilem :( coz za strata :(

ale za to kilku kolegow pozniej chodzilo w stanie :) i txt bartmana (RIP) do winnika, kiedy ten trzymajac w reku kubeczek wraz z zawartoscia rozgadal sie nadmiernie, "chlopcze ... blokujesz plasik" :)

hehhe ... wtedy to panie dziejku byly imprezy, nie to co teraz ... LOL

11

Odp: Haloony i Kwebrachy

a ten intel o ktorym kolego mowisz to w ogole byl niezle pojechany.

Oj, był. Dema puszczane z VHS sux.

dzwonic do Ciebie to chcialem z urzedu podatkowego (czy co to tam kolo tej stodoly jest, a wlasciwie to kolo tej kladki ktora schodzisz z pol mokotowskich)

To Urząd Patentowy. A miałeś w ogóle wtedy mój nr telefonu?

"chlopcze ... blokujesz plasik"

r0l0 :D

hehhe ... wtedy to panie dziejku byly imprezy, nie to co teraz ... LOL

Teraz też są fajne, ale Fox wyjechał i sąsiadka jkoś cicho siedzi. ;)

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

12

Odp: Haloony i Kwebrachy

kurde ... do LBS'a mowilem, a wyszlo ze do Ciebie :) my mistake :)

a to obok to fakt - urzad patentowy ... ciekawy czy by to opatentoawli  ? :)