Odp: Kiepska sytuacja w kraju a będzie gorzej.
Ja wiem, syn systematycznie mi o tym mówi ... zresztą gdybyście nie piekli tylu obwarzanków a więcej bajgli na Kazimierzu, to by była dobra zmiana i powietrze mielibyście zdrowsze :)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
Przezroczysta obudowa dla Atari 800XL Rusza przedsprzedaż wyjątkowej, przezroczystej obudowy do komputera Atari 800XL!
RECOIL 6.4.5 RECOIL to przeglądarka retro plików graficznych, obsługująca ponad 550 formatów, dostępna na różnych systemach operacyjnych, z regularnymi aktualizacjami.
Strony Poprzednia 1 … 126 127 128 129 130 … 399 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja wiem, syn systematycznie mi o tym mówi ... zresztą gdybyście nie piekli tylu obwarzanków a więcej bajgli na Kazimierzu, to by była dobra zmiana i powietrze mielibyście zdrowsze :)
Gdyby święcie nam panujący Jarosław zamiast dać ponad 20 milionów świetlistemu Ojcu Tadeuszowi może było by lepiej. Przypomnę tylko że taka kasa z funduszu ochrony środowiska miała być wydana na wymianę pieców węglowych. Nagle okazało się że FOŚ nie ma kasy i znowu nagle okazało się że jednak ma - bo dał Rydzykowi. Teraz żeby nie było że produkuję się bezpodstawnie. Mam dwójkę dzieci 4 i 2 lata , obydwoje chorują często na zapalenie oskrzeli , katar cały czas, zapalenie płuc. Lekarz rodzinny powiedział że jedyna metoda to wyjazd z Krakowa. Szanowny kolega kosaO nie widzi problemu, reszta się podśmiewa, ja natomiast widzę poważny problem i o to do PiSu mam żal jak cholera. Generalnie gdzieś mam politykę ale jeśli chodzi o moje dzieci, to gotów za nie jestem zabić. Spojrzyjcie czasem Koledzy poza czubek swojego nosa.
Syn przestał jeździć rowerem po Krakowie, bo twierdzi, że pył zgrzyta w zębach a da się to robić tylko na sterydach jak norweskie biegaczki bo zadyszka jest jak u gruźlika. Ja się przeprowadziłem w góry swego czasu i teraz jak widzę ten smog zalegający nad Bielskiem, to stwierdziłem, że jednak góry to nie zdrowie.
Gdyby "opiekuńcze państwo" nie rabowało ludziom większości dochodów, w znacznej części sami by sobie, na własny koszt sprawili nowoczesne piece - olejowe czy gazowe - bo to wygodniejsze niż codzienne latanie do komórki z wiaderkiem po wyngiel. I żaden FOŚ nie byłby nikomu do niczego potrzebny. Ale wolna wola, widocznie wyborcy życzą sobie wdychać wiszący w powietrzu SOCJALIZM, bo odkąd pamiętam głosują prawie wyłącznie na partie lewicowe. Bo przecież jak piekarnie będą prywatne, to nikogo nie będzie stać na chle... tfu!, co ja piszę? To była mądrość poprzedniego etapu. Aktualna mądrość mówi to samo o leczeniu.
Bardzo mnie rozbawiają takie proste recepty - oczywiście znaczna część osób, które miałoby więcej pieniędzy na koncie z uwagi na ewentualnie niższe podatki o niczym innym nie pomyśli, jak tylko aby w pierwszej kolejności wymienić tani piec na tani węgiel (i śmieci) na drogi piec na drogie paliwo (olej lub gaz).
Zapewne większość z nich:
- nie kupi nowego auta,
- nie wyjedzie na wakacje,
- nie wyremontuje choćby łazienki,
- nie ..... choćby zainwestuje w lepszy alkohol
tylko zainwestują w nowe piece!
To trochę tak samo jak z pomysłem, aby zlikwidować ZUS i dzięki oszczędnościom każdy sam sobie wykupi prywatne ubezpieczenie zdrowotne... Piękne, ale nieprawdziwe! Takie pomysły są świetne, tylko ludzie do dupy...
Paradoksalnie - jak z socjalizmem - świetna idea, tylko w praktyce nie działa...
Po to, aby na ulicach nie umierali ludzie nie mający ubezpieczenia... którzy w "normalnym" systemie (zdaniem niektórych "socjalistycznym") mogliby żyć jeszcze długie lata ...
Ale właśnie o to mi chodziło, że nie każdy by wykupił... Więc to nie jest żadne rozwiązanie...
Bardzo mnie rozbawiają takie proste recepty - oczywiście znaczna część osób, które miałoby więcej pieniędzy na koncie z uwagi na ewentualnie niższe podatki o niczym innym nie pomyśli, jak tylko aby w pierwszej kolejności wymienić tani piec na tani węgiel (i śmieci) na drogi piec na drogie paliwo (olej lub gaz).
Zapewne większość z nich:
- nie kupi nowego auta,
- nie wyjedzie na wakacje,
- nie wyremontuje choćby łazienki,
- nie ..... choćby zainwestuje w lepszy alkoholtylko zainwestują w nowe piece!
Ciekawe, że jakoś nie budzi Twoich wątpliwości, że ktoś, kogo na to będzie stać, kupi sobie samochód? Na jeszcze droższe wszak paliwo niż gaz czy olej do pieca. Tak, jakby nie mógł tanio chodzić piechotą.
Oczywiście, że zainwestuje w piec. Z tej samej przyczyny, dla której będzie wolał jeździć samochodem niż chodzić piechotą. DLA WYGODY.
To trochę tak samo jak z pomysłem, aby zlikwidować ZUS i dzięki oszczędnościom każdy sam sobie wykupi prywatne ubezpieczenie zdrowotne... Piękne, ale nieprawdziwe! Takie pomysły są świetne, tylko ludzie do dupy...
Pewnie, że nieprawdziwe. Czy ja wspominałem o jakimś "prywatnym ubezpieczeniu zdrowotnym"? Czy chcąc jeść chleb wykupujesz sobie jakieś "prywatne ubezpieczenie piekarnicze"?
Ludzie są dziś do dupy z tego samego powodu, co pył w powietrzu. Z powodu SOCJALIZMU. Nabyta bezradność i postawa roszczeniowa. Mówi Ci to coś? Są krótkowzroczni, bo takie postawy indukuje socjalizm. "Nie martw się o swoją przyszłość, płać podatki i składki socjalistycznemu państwu, a już ono o ciebie zadba". Wszystkim pomoże o każdej porze, o mój Boże.
Paradoksalnie - jak z socjalizmem - świetna idea, tylko w praktyce nie działa...
Jaki paradoks? Chyba odwrotnie niż z socjalizmem - bo przecież socjalizm według Ciebie musi działać, prawda? Bo nie śmiem posądzać Cię o taką złą wolę, że popierasz system, o którym wiesz, że nie działa.
Po to, aby na ulicach nie umierali ludzie nie mający ubezpieczenia... którzy w "normalnym" systemie (zdaniem niektórych "socjalistycznym") mogliby żyć jeszcze długie lata ...
Ale właśnie o to mi chodziło, że nie każdy by wykupił... Więc to nie jest żadne rozwiązanie...
Ubezpieczenia mogą w ogóle nie istnieć i nie rodzi to implikacji, że z ich braku ludzie na ulicach będą umierać. Ludzie pracują, zarabiają pieniądze i kupują sobie za nie to, czego potrzebują - jedzenie, samochody, piece grzewcze, wycieczki zagraniczne albo leczenie. Jeśli ktoś nie ma pieniędzy na leczenie, bo wszystkie beztrosko wydał, to Ty ze swoim dobrym sercem przecież nie dasz mu umrzeć na ulicy i zapłacisz za leczenie z własnej kieszeni, prawda?
Mogą nie istnieć? Wszyscy ludzie pracują i stać ich na pełnopłatną opiekę zdrowotną?
A co powiesz np. o:
- naturalnym bezrobociu, które istnieje w każdym kraju,
- osobach niezdolnych do pracy w pełnym bądź częściowym zakresie,
- emerytach,
- osobach zarabiających znacznie poniżej średniej krajowej z uwagi na możliwości, predyspozycje, wykształcenie, pochodzenie itp.,
- rodzinach wielodzietnych z jedną pracującą osobą?
Rozumiem, że te osoby wykluczasz ze społeczeństwa, mogą umierać a Ty przechodzisz obok nich obojętnie?
Odnosząc się do pierwszego maila:
- ludzie nie kupią w pierwszej kolejności pieca, bo są ludźmi - niestety nie racjonalnymi - i kierują się innymi motywacjami, niż w Twoim idealnym modelu. W hierarchii potrzeb ekologia jest raczej na samym końcu (mówię o większości), a więc znacznie później niż prestiż (nowy samochód), komfort życia (remont łazienki), czy wypoczynek...
Jak pisałem powyżej - zarówno socjalizm jak i skrajny liberalizm nie działają w praktyce i nie będą działać. Naprawdę powinniśmy się cieszyć, że mieliśmy to szczęście, że spośród wszelkich możliwych miejsc na świecie urodziliśmy się w Polsce, w Europie - a nie np. w Indiach czy Chinach (to statystycznie rzecz biorąc omalże cud).
I przypominam - zgodnie z jeszcze obowiązującą konstytucją w Polsce obowiązuje "społeczna gospodarka rynkowa".
Rozumiem, że te osoby wykluczasz ze społeczeństwa, mogą umierać a Ty przechodzisz obok nich obojętnie?
Niepotrzebnie dramatyzujesz aczkolwiek w okresie, który ponoć jest wzorcowym dla obecnej władzy czyli miedzywojniu wraz z ich idolem Piłsudskim, tak było. Nie masz kasy ... peszek ... głodujesz ... chorujesz ... nie idziesz do lekarza a pomocy może doczekasz w jakimś przytułku o ile sie do niego dowleczesz.
Niestety jest tak, że jeśli się mówi "A" w kwestii wolności gospodarczej, to pojawia sie "B", "C" i kolejne literki. Niestety trzeba się z tym pogodzić. Jesli jednak masz z tego powodu wyrzuty sumienia, to tak jak napisano wcześniej nic nie stoi na przeszkodzie abyś wspomagał tych, których prześladuje taki pech.
Masz rację - dramatyzuję, ale używając skrajnych (ale realnych) przykładów jestem w stanie przedstawić konsekwencje upraszczania rzeczywistości przez osoby, które poza białym i czarnym nie dostrzegają innych odcieni (nie dotyczy to Ciebie).
To nie chodzi o wyrzuty sumienia, tylko o odpowiedzialność... Jedna osoba z wyrzutami sumienia świata nie zbawi - i właśnie w celu usystematyzowania i uregulowania kluczowych spraw powstał "europejski" model gospodarki rynkowej.
Bo inaczej - zgodnie z tym co proponujesz - wrócimy do czasów np. Łodzi z XIX w. I osoby, których "prześladuje pech" będą zdane na łaskę (lub jej brak) filantropów.
Godzić się nie muszę, bo pomiędzy oboma biegunami jest jeszcze spora przestrzeń... A wolność gospodarcza nie stoi w sprzeczności z odpowiedzialnością...
A to, że każdy z nas, jeżeli ma ochotę i możliwości, może wspierać potrzebujących - to inna sprawa. W każdym ustroju...
Bart ... piszesz "oczywiste oczywistości" ale niestety ten "liberalno-lewacki model gospodarki" jest według niektórych modelem mentalnie nie do zaakceptowania. Kluczową sprawą jest jednak aby ten model był równy dla wszystkich. Zgadzając się płacić jakąś daninę na tych pechowych płaćmy ja równo. Choroba miastowego, rolnika, kloszarda, bogacza kosztuje tyle samo wiec nie ma powodu aby jedni płacili więcej drudzy mniej tej składki. Nie mówimy o odkładaniu na przyszłość czyli o emeryturze a tylko o ubezpieczeniu się od kosztów leczenia. Chcesz mieć lepiej? Opłać sobie sam usługę. Nie kradnij innemu.
Z drugiej zaś strony wiemy, że nie ma systemu idealnego. Zawsze znajdzie się przypadek poszkodowany przez przepisy. Mocno dramatyczny przypadek :). A im bardziej dramatyczny tym łatwiej nim udowodnić bezduszność przepisu.
Ostatnio edytowany przez BartoszP (2017-01-11 17:01:06)
Ponownie masz rację odnośnie "oczywistych oczywistości" - ale w zalewie (ostatnio w tym wątku) skrajnych tez i uproszczonych, cudownych recept - w moim odczuciu niezbędne jest "łopatologiczne" argumentowanie aby ustalić fakty...
Nie ma prostych rozwiązań a świat jest znacznie bardziej skomplikowany niż zapewne byśmy wszyscy chcieli... i dotyczy to wszystkich skrajności...
Opłaty "po równo" (tzn. w jednakowej wysokości nominalnej dla każdej osoby niezależnie od dochodów) mają jedną podstawową wadę w moim odczuciu dyskwalifikującą - nie są sprawiedliwe... Zapewne paradoksalnie to brzmi, już wyjaśniam...
Łączny przychód NFZ ze składek na 2017 r. wynosi 73,8 mld PLN. Przyjmijmy, że w Polsce mamy 35 mln użytkowników systemu - tj. na osobę 2108 PLN rocznie (176 PLN miesięcznie).
Ustalając jednolita daninę/osobę uznajemy, że wieloosobowa rodzina (np. 2 rodziców + 5 dzieci) miesięcznie płaci 1232 zł, co przy dochodzie np. na poziomie 3000 PLN wynosi ponad 40% dochodu. U emeryta ten wskaźnik będzie wynosił ok. 20%.
Singiel pracujący w Wawie zarabiając np. 6000 PLN wyda 3% dochodu na tę samą usługę publiczną.
W moim przekonaniu nie można tego uznać za sprawiedliwe rozwiązanie.
@BartoszP " i to co leci z jej kominów to czysta para wodna." Proponuje zapoznac sie jak dziala elektocieplownia :-) i zeby nie bylo ze zaraz ze jestem zlosliwy :-) Warto to wiedziec :-). Podpowiem ze w elektroeni atomowej te biale kleby to nie sa palace sie rdzenie uranowe :-)
Kto mi odpowie skad wzioł sie smog w CALEJ polsce w zaledwie ciagu tygodnia ? Przybylo miliony samochodow ? Przybylo miliony fabryk ? Siekierki sie rozkrecily ? :-)
Dzis na onecie czytalem ze w przeciagu 2 lat bedziemy placili za energie tyle ile w niemczech albo i wiecej :-)
Ja bym powiedzial ze w naszym weglu Polskim wykryto pierwiaski RADIOAKTYWNE :-)
A pozniej placz ze recesja ze wszytko drogie :-)
Na tvnwarszawa reklamuja juz maseczki przeciwko pylowe :-)
Mogą nie istnieć? Wszyscy ludzie pracują i stać ich na pełnopłatną opiekę zdrowotną?
A co powiesz np. o:
- naturalnym bezrobociu, które istnieje w każdym kraju,
- osobach niezdolnych do pracy w pełnym bądź częściowym zakresie,
- emerytach,
- osobach zarabiających znacznie poniżej średniej krajowej z uwagi na możliwości, predyspozycje, wykształcenie, pochodzenie itp.,
- rodzinach wielodzietnych z jedną pracującą osobą?
A co powinienem powiedzieć? Ludzkość przetrwała tysiące lat bez socjalizmu, choć istniało naturalne bezrobocie, niezdolność do pracy, emeryci, osoby zarabiające poniżej średniej krajowej i wielodzietni.
Rozumiem, że te osoby wykluczasz ze społeczeństwa, mogą umierać a Ty przechodzisz obok nich obojętnie?
Ja kogoś wykluczam? Ludzie umierają na całym świecie z różnych powodów. Jeśli uważasz, że trzeba im pomóc, to im pomagaj. Z własnej kieszeni, nie z mojej. Ja Ci w tym przeszkadzać nie zamierzam.
Odnosząc się do pierwszego maila:
- ludzie nie kupią w pierwszej kolejności pieca, bo są ludźmi - niestety nie racjonalnymi - i kierują się innymi motywacjami, niż w Twoim idealnym modelu. W hierarchii potrzeb ekologia jest raczej na samym końcu (mówię o większości), a więc znacznie później niż prestiż (nowy samochód), komfort życia (remont łazienki), czy wypoczynek...
To właśnie socjalizm sprawia, że ludzie zazwyczaj kupują tylko to, co potrzebują w pierwszej kolejności. Bo na drugą już im pieniędzy nie wystarcza. Bez socjalizmu kupią sobie piec nawet, jak będzie w trzeciej. I nie ze względu na jakąś popieprzoną "ekologię", tylko, co chyba za małą czcionką napisałem, bo przeoczyłeś, WYGODĘ. Czyli KOMFORT ŻYCIA. Bo brak konieczności latania z wiaderkiem po węgiel to właśnie komfort życia.
Jak pisałem powyżej - zarówno socjalizm jak i skrajny liberalizm nie działają w praktyce i nie będą działać. Naprawdę powinniśmy się cieszyć, że mieliśmy to szczęście, że spośród wszelkich możliwych miejsc na świecie urodziliśmy się w Polsce, w Europie - a nie np. w Indiach czy Chinach (to statystycznie rzecz biorąc omalże cud).
Skoro sam przyznajesz, że socjalizm nie działa, to dlaczego go popierasz? Co to znaczy według Ciebie "skrajny liberalizm" i dlaczego miałby nie działać? Czy także "skrajna sprawiedliwość" albo "skrajna uczciwość" nie mają prawa działać, bo tak całkiem nie kraść się nie da?
I przypominam - zgodnie z jeszcze obowiązującą konstytucją w Polsce obowiązuje "społeczna gospodarka rynkowa".
Co jest dętą bzdurą, jakich zresztą w obecnej konstytucji więcej. Bo nie ma u nas żadnej "gospodarki rynkowej", tylko socjalistyczna, w której o dostępie do rynku decyduje urzędnik.
Bo inaczej - zgodnie z tym co proponujesz - wrócimy do czasów np. Łodzi z XIX w. I osoby, których "prześladuje pech" będą zdane na łaskę (lub jej brak) filantropów.
Nie musimy nigdzie wracać, bo i w dzisiejszej Polsce osoby, które "prześladuje pech" są w dalszym ciągu zdane na łaskę filantropów. Tylko filantropów jest mniej, bo jak się zapłaci wszystkie podatki, to na filantropię nie zawsze zostaje.
Od siebie dodam ze mieszkam w zlym kapitalistcznym kraju i zasadniczo nigdy nie kupouje najtanszych produktow - bo proprostu stac mnie na te z gornej polki :-) Dodam ze nie jestem sam wiec Simius ma racje :-) sprawdzone na sobie.
Obowiazujaca konsytytucja - przypominam ze w konstytucj w prawie kazdym punkcie jest napisane ze o dany punkt jest wazny o ile ustawa nie powie inaczej :-). A w ustawach jest ze o ile nie powiedza inaczej ROZPORZADZENIA :-)
Ostatnio edytowany przez kosa0 (2017-01-11 20:09:42)
Łączny przychód NFZ ze składek na 2017 r. wynosi 73,8 mld PLN. Przyjmijmy, że w Polsce mamy 35 mln użytkowników systemu - tj. na osobę 2108 PLN rocznie (176 PLN miesięcznie).
Ustalając jednolita daninę/osobę uznajemy, że wieloosobowa rodzina (np. 2 rodziców + 5 dzieci) miesięcznie płaci 1232 zł, co przy dochodzie np. na poziomie 3000 PLN wynosi ponad 40% dochodu. U emeryta ten wskaźnik będzie wynosił ok. 20%.
Singiel pracujący w Wawie zarabiając np. 6000 PLN wyda 3% dochodu na tę samą usługę publiczną.
W moim przekonaniu nie można tego uznać za sprawiedliwe rozwiązanie.
A niby czym to się różni leczenie singla, a ojca wielodzietnej rodziny? Skoro sam napisałeś, że leczenie kosztuje tyle samo, to dlaczego uważasz za niesprawiedliwe, że te 176 zł miesięcznie, czyli 20% dla emeryta, 40% dla ojca wielodzietnej rodziny, a 3% dla singla jest niesprawiedliwe? Wolałbyś pewnie, żeby singiel płacił 40% swojego dochodu, bo to wtedy byłoby sprawiedliwe?
Piękna sprawiedliwość. Socjalistyczne pojmowanie świata w domu i w zagrodzie.
Innymi słowy - idąc do salonu po samochód powinieneś tam zapłacić powiedzmy 1000% swojej miesięcznej pensji, tak jak i każdy inny człowiek. Szczegół, że od singla to byłoby powiedzmy 600kzł, od emeryta 20kzł, a od ojca wielodzietnej rodziny powiedzmy 50kzł. Wtedy działaby się sprawiedliwość. Prawdziwie społeczna.
Singiel pracujący w Wawie zarabiając np. 6000 PLN wyda 3% dochodu na tę samą usługę publiczną.
W moim przekonaniu nie można tego uznać za sprawiedliwe rozwiązanie.
Czy to sprawiedliwe, że chleb w sklepie kosztuje tyle samo dla każdego? Dlaczego osoba na minimalnej emeryturze ma nań wydawać miesięcznie np. 5% dochodu, a prezes banku tylko 0,0005%? Co to za sprawiedliwość? Może niech prezes płaci za bochenek 5000zł?
kosa0: nie żebym był złosliwy, ja po prostu stwierdzam fakt. Masz problemy z ogarnięciem związków przyczynowo skutkowych.
Smog ktorego nie bylo 24 grudnia a magicznie sie pojawil 1 stycznia :-)
Smog jest od lat. Sprawdź sobie codzienne raporty z różnych miast. Wiejące wiatry powodują, że jest rozwiewany albo lepiej określając rozrzedzany i nie jest tak widoczny choć ciągle odczuwalny. Ponieważ pogoda w ostatnich tygodniach charakteryzowała się wysokim ciśnieniem i małymi wiatrami, to cięższe od powietrza frakcje dymu opadały w dół i zalegały jako smog. Nic nie pojawiło się magicznie. Po prostu zgęstniał. Do tego dochodzi rozwój budownictwa, który spowodował, że tworzone kiedyś specjalne "korytarze" w zabudowie, zgodne z dominującym kierunkiem wiejących wiatrów w danym miejscu, pozwalające "przewietrzyć" miasto zostały zasłonięte nowymi budynkami i "wietrzenie miasta" jest ograniczone. Ograniczone oznacza, że smog nie jest wywiewany i zalega w centrach miast.
Jako mistrz wskazówek w stylu "warto wiedzieć" powinieneś błyskawicznie wyszukać sobie odpowiednie informacje i spróbować pokojarzyć fakty.
A tak przy okazji sprawdź sobie, że w zeszłym roku nastąpił największy od lat masowy wysyp importu złomów samochodowych dzięki akcji rozdawnictwa pieniędzy jako 500+. teraz każdy "musi" kupić samochód. Im tańszy tym lepszy. A to oznacza, że pod koniec roku na drogach pojawiły się tysiące kopcących pojazdów dzięki tej twej ukochanej "dobrej zmianie". Jako zwolennik tezy "bez pracy nie ma pieniędzy" postaraj się wytłumaczyć ten fenomen i potencjalny powód zwiększenia smogu.
W Warszawie wszystko jest na prąd a elektrociepłownia Siekierki to pewno generuje energię z wodoru i to co leci z jej kominów to czysta para wodna.
@BartoszP " i to co leci z jej kominów to czysta para wodna." Proponuje zapoznac sie jak dziala elektocieplownia :-)
Ponieważ nie ogarniasz czegoś co nazywa się ironią i wyrwałeś część zdania z kontekstu próbując być nadmiernie błyskotliwy bądź "yntelygentny" i udowodnić jakąś kolejną swoją bzdurną tezę, to wiedziałbyś, że z kominów wydobywa się dym a para wodna w elektrowniach i elektrociepłowniach wydobywa się z chłodni, które wyglądają jak takie ogromne szerokie kominy ale kominami nie są. I nie ma znaczenia czy energia produkowana jest z węgla, gazu czy fuzji termojądrowej. Chłodziwo, czyli najczęściej woda, chłodzone jest w chłodniach grawitacyjnych czyli tych "kominach". Przy generowaniu energii z wodoru w reakcji z tlenem powstaje "dym" o wzorze H20 czyli woda i wtedy z komina leci para wodna.
Gdybyś tylko wysilił swoje szare komórki spróbował pokojarzyć fakty, to pojąłbyś te proste sprawy. A tym razem jak zwykle kosa zahaczyła kamień głupoty wypowiedzi zamiast skosić oponenta.
Chcesz dyskutować to zacznij myśleć a nie powtarzać tanie demagogiczne hasła. Wiesz co to znaczy ... Wikipedia twym przyjacielem przecież.
Bartosz niesamowite :-) to ta zielona wyspa okazla sie zielona kupa :-) NIESAMOWITE
Te magiczne korytarze zabudowywane od roku :-) Bo wiadomo prezes Pis je zabudowal :-) na zlosc tej intlygentniejszej czesci spoleczenstwa aby ich wytruc :-)
Jako czlowiek logicznie myslacy widze jak ktos chce ze mnie zrobic durnia . Ty zas jako czlowiek latwowierny lykasz jak pelikan wszytko co ci mowi tvn :-)
Czy te samochody to nie przypadkiem z katalizatorami wynuszonymi przez UE ? ;-) CO MIALY BYC TAKIE ZDROWE .
Podruze ksztaclca zapraszm ot niedaleko do Berlina albo ciut dalej do Londynu - i zobacz tensmogalbo do pekinu tam to jest smog.aLE NIE MARTW SIE NIEDLUGO BEDZIESZ GLOSIL ZE MAZURY TRZEBA WYCIAC BO MAGICZNY KORYTARZ ZAROSL :-)
Tak uwazam ze teraz jest dobra zmiana - wiecej teraz zaglosowalbym na PIS :-) Jeszcze wiecej moi znjomi rownież :-)
Jako zwollenik " PIENIADZE SA Z BANKOMATU " :-) NIE MUSZE TLUMACZYC . LUDZIE BIORA TAK JAK TO PISALES 10 STRON WCZESNIEJ PIENIADZE Z BANKOMATU :-). A IZ PRZYPADKIEM Z TWOICH PODATKOW TRUDNO TRZEBA SIE DZIELIC Z BIEDNYMI :-)
Co do smogu to juz pisalem :-) zbankrutowac Polskie kopalnie i simportowac prad z Niemiec - nie wierzysz otworz ONET oni tam to tez juz pisza :-) OTWARCIE :-) ale zapewne to same klamstwa :-)
widzisz MISZCZU ironi - twoje wypowiedzi maja tyle wspolnego z ironia ile moje z pooprawnoscia ortograficzna :-). Ja nie musze udowadniac Inteligenci pane ŁyntelYgent :-) wiesz skad Yntelygent dlatego iz jak mowicie to co drugie slowo uzywacie YYYYYYYY
:-)
MATKO PRZECZYTALES JAK DZIALA ELEKTROCIEPLOWNIA !!!!!! WOOOOOW BRAWO!!!!!!!!!
Pnie ŁyntelYYYYYYYYYY GENCIE przeczytaj to co napisales i zedytuj post bo sie z ciebie ludzie smieja - jak setru dzisaij tak jutro inaczej , to nie moja reka a wogole nie byo mnie w tym samolocie :-)
Widzisz Bartosz roznica pomiedzy nami jest jak ocean :-) trzy podstawowe roznice to
a)Ja kojarze fakty na wysokim poziomie abstrakcji ( odyslam do wikipedi ) ty czytasz gw :-)
b)Ja uzywam slow kotre ZAWSZE rozumiem ty uzywasz slow kotrych czesto znaczenia nie znasz populista - naumiales sie juz co o znaczy ? demagogia naum sie bo nie odrobiles lekcji
c) Ja wiem co mowie ty mowisz co wiesz ( to moze cie zabic na spokojnie przanalizuj lub popros kogos o pomoc)
Ostatnio edytowany przez kosa0 (2017-01-11 23:00:12)
I po co się po raz kolejny ośmieszasz ? Ani to zabawne ani z sensem. Ogólnie ujmując: przewidywalna żenada.
Strony Poprzednia 1 … 126 127 128 129 130 … 399 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.704 sekund, wykonano 11 zapytań ]